fioletowa myszo-opiszę krótko-rześki ! Z delikaną nutą różaną.
Dla mnie "szanelka nr.5" ewidętnie pachnie kwiatowo! Tak słodziutko,że aż mdli.No ale "darowanemu koniowi...itd."
fioletowa myszo-opiszę krótko-rześki ! Z delikaną nutą różaną.
Dla mnie "szanelka nr.5" ewidętnie pachnie kwiatowo! Tak słodziutko,że aż mdli.No ale "darowanemu koniowi...itd."
Dziewczyny-"szanelka"kwiatowa jest i basta.A może mi na węch padło?Poleciałam do łazienki po flakonik-wącham,wącham i....kwiaty jak nic.
salazar-zacytuję "klasyka":spokojna twoja rozczochrana...perfumy "zażywam"w kroplach jeno!:-)
fioletowa myszo-opiszę krótko-rześki ! Z delikaną nutą różaną.
Dla mnie "szanelka nr.5" ewidętnie pachnie kwiatowo! Tak słodziutko,że aż mdli.No ale "darowanemu koniowi...itd."
Pytanie w kwestii formalnej: mówicie o perfumach Chloe ;) ? O których dokładnie?
fioletowa myszo-opiszę krótko-rześki ! Z delikaną nutą różaną.
Dla mnie "szanelka nr.5" ewidętnie pachnie kwiatowo! Tak słodziutko,że aż mdli.No ale "darowanemu koniowi...itd."
Też bym powiedziała, że pachnie kwiatowo, ale nie słodko:)
Oczywiście każdy ma swoją percepcję.
A co to jest ten szypr? Jakoś z drzewem mi się kojarzy.
To taka mieszanka roznych skladnikow,ktore nie tworza jakiejs oczywistej nuty zapachowej. Roznie ale najczesciej cytrusy plus kwiaty plus mech. Ale tak sie musza zmieszac,ze niczego nie rozroznisz :-) Nie wiem czy zrozumialas moj belkot?
hmm - nie do końca, ale już jestem bliżej:) Czytam sobie o tych szyprach i chyba ja je lubię, bo znalazłam listę perfumów szyprowych i jest na niej kilka takich, co lubię. Przede wszystkim Mademoiselle, ale też be deliciouse DKNY, Miss Dior, Chanel Chance.
O rany tyle lat żyje i teraz się dowiedziałam że moje ulubione to szyfrów Dzięki myszko:tanczy: