• Angela Merkel wyklucza podwyżkę podatków

    Data dodania 12 października 2015
    Kanclerz Niemiec definitywnie wykluczyła możliwość podwyżki podatków, bądź wprowadzenia dodatkowych opłat na poczet integracji oraz kosztów przyjęcia imigrantów.

    Pomimo krytyki oraz zdecydowanego spadku poparcia wśród społeczeństwa, Angela Merkel nadal twardo broni kwestii prowadzonej przez siebie polityki migracyjnej. W jednym z ostatnich wywiadów zapewniała, że Niemcy nie wstrzymają dalszych przyjęć azylantów.

    Merkel zapewnia, że jako kanclerz Niemiec uczyni wszystko, co w jej mocy aby uchodźcy, jak również rodowici obywatele Niemiec, nie zostali w żaden sposób pokrzywdzeni w związku z napływem dodatkowej liczby ludności. Niemiecka opinia publiczna ma dosyć wysłuchiwania pustych obietnic. Społeczne nastroje zaczęły dawać coraz większy wyraz w spadku poparcia urzędującej kanclerz. Dla podatników stawało się coraz bardziej jasne, że ciężar utrzymania coraz to większej rzeszy uchodźców spadnie na ich barki.

    W wywiadzie przeprowadzonym dla dziennika "Bild” Merkel została wprost zapytana, jak widzi finansowanie utrzymania azylantów, których do Niemiec napływa coraz więcej. Odparła że nie będzie w związku z kryzysem migracyjnym ani podwyżki podatków, ani żadnej innej opłaty solidarnościowej. Zapewniła, że rząd szykuje zmiany w przepisach, które dotyczą świadczeń dla azylantów. Poniekąd mają zostać wprowadzone świadczenia rzeczowe, zamiast gotówki (obecnie „kieszonkowe” dla emigrantów w Niemczech wynosi 140 euro/mies.).

    Z kolei Dziennik "Sueddeutsche Zeitung" poinformował nieoficjalnie w sobotę o rzekomych, nieformalnych rozmowach pomiędzy przedstawicielami Niemiec, a Komisją Europejską. Rozmowy te dotyczyć miały wprowadzenia specjalnego podatku na terenie całej UE, który przeznaczony miałby zostać na pokrycie kosztów przyjęcia oraz integracji uchodźców. Dodatkowe środki miałyby pochodzić z podwyżki podatku VAT oraz podatku od paliw.

1 użytkowników online

  • Gusia29

Reklama