No co Ty - nic nie uzgodnimy. Skoro teraz ze mną nie porozmawiała, to już nie porozmawia.
Przekazała mi wszelkie wskazówki, dała listę zakupów, więc gdyby uznała, że o łazience trzeba rozmawiać, to by już to zrobiła. Jak już wspomniałam, kiedy ona zostaje z dziadkiem zamiast opiekunki, to nie zajmuje nawet naszego pokoju, nie chodzi do naszej łazienki (chociaż by mogła, bo nas wtedy nie ma, a nasz pokój jest najwygodniejszy). Nie chce naruszać naszej prywatności, nawet j
Czytaj więcej