Kary umowne z Agencją

22 września 2013 21:07
Misia1710

Z tymi karami to takie "strachy na Lachy" bo w umowie mamy zapisany zakres  obowiazkow a w 90% umow pracy jest wiele wiecej niz przewidziano wiec niech nas karami nie strasza.Ja sie nie boje i gdybym miala jakiekolwiek problemy na stelli to nie zostaje ani dnia dluzej.

Niestety dwutygodniowy okres wypowiedzenia obowiązuje.
22 września 2013 21:14
Ja mam miesieczny okres wypowiedzenia ale jesli mam powod do natychmiastowego wyjazdu a firma z ktorej mnie wyslano ukrywa lub pomniejsza zakres obowiazkow to mam prawo do natychmiastowego zerwania umowy jesli potrafie udowodnic ze pracowalam o wiele wiecej niz umowa przwiduje nie pobierajac za to dodatkowych pieniedzy.
22 września 2013 21:24
Misia1710

Ja mam miesieczny okres wypowiedzenia ale jesli mam powod do natychmiastowego wyjazdu a firma z ktorej mnie wyslano ukrywa lub pomniejsza zakres obowiazkow to mam prawo do natychmiastowego zerwania umowy jesli potrafie udowodnic ze pracowalam o wiele wiecej niz umowa przwiduje nie pobierajac za to dodatkowych pieniedzy.

Oczywiście mozna rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia, gdy pracodawca dopuścił się wobec niego ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków.
01 marca 2014 11:47 / 1 osobie podoba się ten post
Misia1710

Ja mam miesieczny okres wypowiedzenia ale jesli mam powod do natychmiastowego wyjazdu a firma z ktorej mnie wyslano ukrywa lub pomniejsza zakres obowiazkow to mam prawo do natychmiastowego zerwania umowy jesli potrafie udowodnic ze pracowalam o wiele wiecej niz umowa przwiduje nie pobierajac za to dodatkowych pieniedzy.

Witajcie, też mam miesięczny okres wypowiedzenia.. Przyjeżdżając na 1,5 m-ca przez agencjęw której właśnie jestem troszkę bez sensu :)
Prowincjusz pisał wcześniej o tych karach, ja również mam 5x miesięczne wynagrodzenie za nie zjawienie się w miejscu pracy po podpisaniu umowy - chyba że mam jakieś zaświadczenie lekarskie potwierdzające moją niezdolność do pracy. Jest też jeszcze kilka innych kar, za nie przestrzeganie higieny, za nie zajmowanie się podopieczną itd itp- nie dotyczy mnie to raczej napewno :)
Tylko co jeśli rodzina nie wywiązuje się z umowy?!
Pomóżcie mi proszę, nakreślę troszkę jak sprawy wyglądają bo już sama nie wiem co robić..
Nowa agencja, umowa fajna, pierwszy raz zjechałam poniżej 1100e/m-c . Miało być malutko obowiązków(czego w sumie nie lubię bo bardziej się tęskni za domem ;) ) , rodzina ciągle gdzieś podopieczną zabiera itd itp. No ok, fajnie. Ale rozmawiałam przed przyjazdem tutaj z opiekunką która była na miejscu. To jej pierwszy wyjazd.. Strasznie rozpieściła podopieczną- lekki Alzheimer, gorzej ze wzrokiem. Była na każde zawołanie dzień i w nocy. Doszło do tego że kiedy wprowadzała mnie w to miejsce nie mogłyśmy nawet rozmawiać, nie mogła mi wszystkiego wytłumaczyć, pokazać bo przeszkadzało to Pani.. Nie mogła pójść do toalety bez zgody podopiecznej!!!
Zmienniczka wyjechała, kilka dni jestem sama i powiem Wam że jestem załamana...
Agencja przed wyjazdem ZAPEWNIŁA mnie że będą tanie połączenia do Polski, że będą 2 godziny czasu wolnego nie przerwanego które mam w umowie.
Przyjeżdżam a Pani zmienniczka była tu od 26 grudnia kiedy była ładna pogoda to miała godzinę czasu wolnego - w tym czasie sprzątała bo podopieczna nie życzy sobie zeby przy niej sprzątać bo jej to przeszkadza w oglądaniu tv.. Podopieczna chodziła na spacery z jakąś tam Panią.. Kiedy była brzydka pogoda czasu wolnego NIE MIAŁA WCALE! Wstawanie codziennie o 5.30-6 rano do 22 kiedy to Pani idzie spać, żadnej drzemki, najlepiej ciągle przed tv.. + co najlepsze podopieczna woła ciągle w nocy- tylko poprzedniczka ani koordynatorce nie zgłaszała sprawy, ani agencji NIKOMU!
Czyli opieka naprawdę 24 h - jestem tu kilka dni i nie miałam ani jednej nocy przespanej i raz godzinę wolną + raz rodzina zabrała podopieczną na wycieczkę i nie było jej pół dnia. No ale to mi nie rekompensuje moich nie przespanych nocek o których nie było mowy w zleceniu- owszem, w umowie jest w nagłych przypadkach czuwanie w nocy... Ale nie wstawanie co pół godziny, godzinę bo podopieczna raczej potrzebuje pomocy... Dziś znowu po całej nie przespanej nocy nie ma wcale czasu wolnego... CO MAM ROBIĆ?! Pomóżcie proszę....
01 marca 2014 12:10 / 1 osobie podoba się ten post
MałaAG

Witajcie, też mam miesięczny okres wypowiedzenia.. Przyjeżdżając na 1,5 m-ca przez agencjęw której właśnie jestem troszkę bez sensu :)
Prowincjusz pisał wcześniej o tych karach, ja również mam 5x miesięczne wynagrodzenie za nie zjawienie się w miejscu pracy po podpisaniu umowy - chyba że mam jakieś zaświadczenie lekarskie potwierdzające moją niezdolność do pracy. Jest też jeszcze kilka innych kar, za nie przestrzeganie higieny, za nie zajmowanie się podopieczną itd itp- nie dotyczy mnie to raczej napewno :)
Tylko co jeśli rodzina nie wywiązuje się z umowy?!
Pomóżcie mi proszę, nakreślę troszkę jak sprawy wyglądają bo już sama nie wiem co robić..
Nowa agencja, umowa fajna, pierwszy raz zjechałam poniżej 1100e/m-c . Miało być malutko obowiązków(czego w sumie nie lubię bo bardziej się tęskni za domem ;) ) , rodzina ciągle gdzieś podopieczną zabiera itd itp. No ok, fajnie. Ale rozmawiałam przed przyjazdem tutaj z opiekunką która była na miejscu. To jej pierwszy wyjazd.. Strasznie rozpieściła podopieczną- lekki Alzheimer, gorzej ze wzrokiem. Była na każde zawołanie dzień i w nocy. Doszło do tego że kiedy wprowadzała mnie w to miejsce nie mogłyśmy nawet rozmawiać, nie mogła mi wszystkiego wytłumaczyć, pokazać bo przeszkadzało to Pani.. Nie mogła pójść do toalety bez zgody podopiecznej!!!
Zmienniczka wyjechała, kilka dni jestem sama i powiem Wam że jestem załamana...
Agencja przed wyjazdem ZAPEWNIŁA mnie że będą tanie połączenia do Polski, że będą 2 godziny czasu wolnego nie przerwanego które mam w umowie.
Przyjeżdżam a Pani zmienniczka była tu od 26 grudnia kiedy była ładna pogoda to miała godzinę czasu wolnego - w tym czasie sprzątała bo podopieczna nie życzy sobie zeby przy niej sprzątać bo jej to przeszkadza w oglądaniu tv.. Podopieczna chodziła na spacery z jakąś tam Panią.. Kiedy była brzydka pogoda czasu wolnego NIE MIAŁA WCALE! Wstawanie codziennie o 5.30-6 rano do 22 kiedy to Pani idzie spać, żadnej drzemki, najlepiej ciągle przed tv.. + co najlepsze podopieczna woła ciągle w nocy- tylko poprzedniczka ani koordynatorce nie zgłaszała sprawy, ani agencji NIKOMU!
Czyli opieka naprawdę 24 h - jestem tu kilka dni i nie miałam ani jednej nocy przespanej i raz godzinę wolną + raz rodzina zabrała podopieczną na wycieczkę i nie było jej pół dnia. No ale to mi nie rekompensuje moich nie przespanych nocek o których nie było mowy w zleceniu- owszem, w umowie jest w nagłych przypadkach czuwanie w nocy... Ale nie wstawanie co pół godziny, godzinę bo podopieczna raczej potrzebuje pomocy... Dziś znowu po całej nie przespanej nocy nie ma wcale czasu wolnego... CO MAM ROBIĆ?! Pomóżcie proszę....

Masz dwa wyjścia : albo starac się przyzwyczaić pdp pod swój dzień pracy ,a przede wszystkim nie biegać do niej w nocy bez powodu, albo powiadomić agencję ,ze Ty rezygnujesz z tej pracy bo oferta znacznie rózni się od stanu faktycznego.
Ja osobiscie zrezygnowałambym.
Współczuję Ci ...
01 marca 2014 12:18
Popieram, wypowiedź Ivanilli.
Zachowaj okres wypowiedzenia i szukaj innej agencji,A nawiasem mówiąc ciekawe co to za agencja!!!!!Podaj jej nazwę!!!!
01 marca 2014 12:31 / 2 osobom podoba się ten post
MałaAG

Witajcie, też mam miesięczny okres wypowiedzenia.. Przyjeżdżając na 1,5 m-ca przez agencjęw której właśnie jestem troszkę bez sensu :)
Prowincjusz pisał wcześniej o tych karach, ja również mam 5x miesięczne wynagrodzenie za nie zjawienie się w miejscu pracy po podpisaniu umowy - chyba że mam jakieś zaświadczenie lekarskie potwierdzające moją niezdolność do pracy. Jest też jeszcze kilka innych kar, za nie przestrzeganie higieny, za nie zajmowanie się podopieczną itd itp- nie dotyczy mnie to raczej napewno :)
Tylko co jeśli rodzina nie wywiązuje się z umowy?!
Pomóżcie mi proszę, nakreślę troszkę jak sprawy wyglądają bo już sama nie wiem co robić..
Nowa agencja, umowa fajna, pierwszy raz zjechałam poniżej 1100e/m-c . Miało być malutko obowiązków(czego w sumie nie lubię bo bardziej się tęskni za domem ;) ) , rodzina ciągle gdzieś podopieczną zabiera itd itp. No ok, fajnie. Ale rozmawiałam przed przyjazdem tutaj z opiekunką która była na miejscu. To jej pierwszy wyjazd.. Strasznie rozpieściła podopieczną- lekki Alzheimer, gorzej ze wzrokiem. Była na każde zawołanie dzień i w nocy. Doszło do tego że kiedy wprowadzała mnie w to miejsce nie mogłyśmy nawet rozmawiać, nie mogła mi wszystkiego wytłumaczyć, pokazać bo przeszkadzało to Pani.. Nie mogła pójść do toalety bez zgody podopiecznej!!!
Zmienniczka wyjechała, kilka dni jestem sama i powiem Wam że jestem załamana...
Agencja przed wyjazdem ZAPEWNIŁA mnie że będą tanie połączenia do Polski, że będą 2 godziny czasu wolnego nie przerwanego które mam w umowie.
Przyjeżdżam a Pani zmienniczka była tu od 26 grudnia kiedy była ładna pogoda to miała godzinę czasu wolnego - w tym czasie sprzątała bo podopieczna nie życzy sobie zeby przy niej sprzątać bo jej to przeszkadza w oglądaniu tv.. Podopieczna chodziła na spacery z jakąś tam Panią.. Kiedy była brzydka pogoda czasu wolnego NIE MIAŁA WCALE! Wstawanie codziennie o 5.30-6 rano do 22 kiedy to Pani idzie spać, żadnej drzemki, najlepiej ciągle przed tv.. + co najlepsze podopieczna woła ciągle w nocy- tylko poprzedniczka ani koordynatorce nie zgłaszała sprawy, ani agencji NIKOMU!
Czyli opieka naprawdę 24 h - jestem tu kilka dni i nie miałam ani jednej nocy przespanej i raz godzinę wolną + raz rodzina zabrała podopieczną na wycieczkę i nie było jej pół dnia. No ale to mi nie rekompensuje moich nie przespanych nocek o których nie było mowy w zleceniu- owszem, w umowie jest w nagłych przypadkach czuwanie w nocy... Ale nie wstawanie co pół godziny, godzinę bo podopieczna raczej potrzebuje pomocy... Dziś znowu po całej nie przespanej nocy nie ma wcale czasu wolnego... CO MAM ROBIĆ?! Pomóżcie proszę....

Według mnie zgłaszaj ,niech agencja interweniuje. Nie patrz na to ,że poprzednia opiekunka nic nie zgłaszała ,bo to ona nie umiała sprawy załatwić .Ja byłam "ta dobra" ,ale dziewczyny ,które mnie zmieniały robiły po swojemu i nikt nie miał prawa mieć do nich pretensji .Pomagałam mężowi PDP-ej,więcej było roboty przy nim .Pierwsza kobitka robiła tak jak ja -jej to pasowało , ale druga postawiła się i rodzina op.......a dziadka ,że jak to się doniesie do firmy -będzie płacił....pomogło.......ale jak tylko mnie dojrzał po urlopie ....wszystko wróciło do normy....Ty też zgłaszaj szybko ,bo to nie są fanaberie z Twojej strony ,tylko błąd dupowatej poprzedniczki (takiej jak ja ) , bo medalu to się ani od Niemców ani od Agencji nie doczekasz -:))))))))
01 marca 2014 13:19 / 1 osobie podoba się ten post
powiedz jej ,że nie jesteś służką
01 marca 2014 14:15 / 2 osobom podoba się ten post
Dziękuję za kilka podpowiedzi, dobrze że ktoś mnie wspiera... Chociaż w taki sposób ;)
Sprawa wygląda na tą chwilę tak że agencja ma dziś wolne, ale jest koordynatorka - jak mi się wydaje na bardzo dobrych układach z rodziną..
Misz masz totalny ..
Agencja mówi mi że mam o wszystkim rozmawiać z córką podopiecznej
Koordynatorka mówi ze mam o wszystkim rozmawiać z bratową podopiecznej
Agencja mówi że 2 godziny nieprzerwanego czasu wolnego dziennie mi się należą
K. mówi że W TEJ RODZINIE NIE MA MOŻLIWOŚCI MIEĆ DWÓCH GODZIN CZASU WOLNEGO DZIENNIE, i nie chodzi o czas nie przerwany tylko tak jak dziś nie mam go wcale! i za to chcą mi dawać raz na tydzień kilka godzin?! Tylko raz na tydzień nie odeśpię 144 godzin bez snu praktycznie!...
Nazwy agencji może lepiej tu nie podam bo mam z nimi umowę a pisanie źle na ich temat wiąrze się z zerwaniem umowy i płaceniem przeze mnie kary ok 5 tys euro :) ...
uwierzcie mi że jestem załamana, zmęczona.. w 4 dni schudłam z nerwów 3 kg..
Nie wstawać w nocy - zawsze można tak zrobić jeśli ma się zamykany pokój - mój pokój jest nie zamykany, schodami z salonu się wchodzi i ona staje w nocy przy schodach na dole i mnie woła, krzyczy.. jak schodzę to już leży w łóżku i mówi że jestem idiotką i za wolno się ruszam...
Nagrać to i pokazać agencji?! To coś da?
01 marca 2014 14:17

Czy całe forum musi wiedzieć o Twojej prywatnej korespondencji? Moderator

01 marca 2014 14:22 / 3 osobom podoba się ten post
I największym paradoksem w tym wszystkim jest to że jeśli ja się nie wywiążę z umowy to płacę karę/kary wysokie . Dlatego wyjeżdżając trzymam się umowy tak jak każdy. A rodzina płaci więc może wszystko? CHORE! Jesteśmy często dla niemieckich rodzin niczym.. Koordynatorka mówi że rodzina tutaj jest super, nie ma lepszej (o !) Jeśli byliby tak super to rozumieli by że ja jestem tylko człowiekiem a nie żadną maszyną!!!! I kiedy już drugiego dnia zgłosiłam że moja umowa nie jest przestrzegana przez rodzinę to kto zebrał opier***?! JA! .... Jeżdżę do pracy do Niemiec jako opiekunka prawie 4 lata, mnóstwo różnych miejsc, kilka agencji.. Często przyjeżdżałam i też nie miałam mieć czasu wolnego ale zawsze rodzina jakoś ustawiała wszystko tak żebym mogła to mieć.. Tutaj najwidoczniej tak nie jest bo koordynatorka na to pozwala... I zła Polka się stawia.. Tylko jestem DUMNĄ POLKĄ i znam swoją cenę, swoje prawa i nie dam się! Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !
01 marca 2014 14:24
robert72

Czy całe forum musi wiedzieć o Twojej prywatnej korespondencji? Moderator

Czy całe forum musi wiedzieć o Twojej prywatnej korespondencji? Moderator

01 marca 2014 14:26 / 3 osobom podoba się ten post
A dlaczego nie zrezygnujesz z tego miejsca? Złóż wypowiedzenie i zmien agencje.Z Twoim językiem i doświadczeniem nie wiem czemu tak uparcie sie męczysz? Jest,jak sama piszesz tyle różnych fajnych miejsc.Po co się męczyc?
01 marca 2014 14:30
wiewiorka

A dlaczego nie zrezygnujesz z tego miejsca? Złóż wypowiedzenie i zmien agencje.Z Twoim językiem i doświadczeniem nie wiem czemu tak uparcie sie męczysz? Jest,jak sama piszesz tyle różnych fajnych miejsc.Po co się męczyc?

Zmieniłam agencję bo ostatnio wyjechałam przez PC24 z Torunia, wiele osób zrozumie dlaczego..
3 fajne miejsca tylko miałam gdzie nie mam już do kogo wracać niestety.. Jestem tu dopiero 4-ty dzień, rodziny jeszcze nie było żeby z nimi porozmawiać.. Może coś ugram, poza tym jestem typem wojownika- wiem co powinnam mieć.. Przyjedzie kolejna opiekunka- jak ktoś to napisał "dupowata" i będzie miała ten sam problem.. Skoro już jestem to może warto coś postarać się ugrać z rodziną żeby innym żyło się lepiej? ...
01 marca 2014 19:18 / 3 osobom podoba się ten post
anetta

Strach ma wielkie oczy ale rozumiem bo często człowiek człowiekowi wilkiem.
Znajomy pracował jako opiekun, odmówił córce swojej podopiecznej pójście do łóżka i stracił pracę. Tak na niego firmie namalowała że nie tylko zjechał z tego miejsca ale i został zwolniony po 4latach pracy. Szczegółów nie znam ale chłopak się załamał, niestety straciłam z nim kontakt i nie wiem jak sie potoczyły jego losy. 
Poszukaj firmy nie mającej takich kar i przykazań, a są i takie.  Powodzenia

No bo kobiecie się nie odmawia ;-))