01 marca 2014 12:31 / 2 osobom podoba się ten post
MałaAGWitajcie, też mam miesięczny okres wypowiedzenia.. Przyjeżdżając na 1,5 m-ca przez agencjęw której właśnie jestem troszkę bez sensu :)
Prowincjusz pisał wcześniej o tych karach, ja również mam 5x miesięczne wynagrodzenie za nie zjawienie się w miejscu pracy po podpisaniu umowy - chyba że mam jakieś zaświadczenie lekarskie potwierdzające moją niezdolność do pracy. Jest też jeszcze kilka innych kar, za nie przestrzeganie higieny, za nie zajmowanie się podopieczną itd itp- nie dotyczy mnie to raczej napewno :)
Tylko co jeśli rodzina nie wywiązuje się z umowy?!
Pomóżcie mi proszę, nakreślę troszkę jak sprawy wyglądają bo już sama nie wiem co robić..
Nowa agencja, umowa fajna, pierwszy raz zjechałam poniżej 1100e/m-c . Miało być malutko obowiązków(czego w sumie nie lubię bo bardziej się tęskni za domem ;) ) , rodzina ciągle gdzieś podopieczną zabiera itd itp. No ok, fajnie. Ale rozmawiałam przed przyjazdem tutaj z opiekunką która była na miejscu. To jej pierwszy wyjazd.. Strasznie rozpieściła podopieczną- lekki Alzheimer, gorzej ze wzrokiem. Była na każde zawołanie dzień i w nocy. Doszło do tego że kiedy wprowadzała mnie w to miejsce nie mogłyśmy nawet rozmawiać, nie mogła mi wszystkiego wytłumaczyć, pokazać bo przeszkadzało to Pani.. Nie mogła pójść do toalety bez zgody podopiecznej!!!
Zmienniczka wyjechała, kilka dni jestem sama i powiem Wam że jestem załamana...
Agencja przed wyjazdem ZAPEWNIŁA mnie że będą tanie połączenia do Polski, że będą 2 godziny czasu wolnego nie przerwanego które mam w umowie.
Przyjeżdżam a Pani zmienniczka była tu od 26 grudnia kiedy była ładna pogoda to miała godzinę czasu wolnego - w tym czasie sprzątała bo podopieczna nie życzy sobie zeby przy niej sprzątać bo jej to przeszkadza w oglądaniu tv.. Podopieczna chodziła na spacery z jakąś tam Panią.. Kiedy była brzydka pogoda czasu wolnego NIE MIAŁA WCALE! Wstawanie codziennie o 5.30-6 rano do 22 kiedy to Pani idzie spać, żadnej drzemki, najlepiej ciągle przed tv.. + co najlepsze podopieczna woła ciągle w nocy- tylko poprzedniczka ani koordynatorce nie zgłaszała sprawy, ani agencji NIKOMU!
Czyli opieka naprawdę 24 h - jestem tu kilka dni i nie miałam ani jednej nocy przespanej i raz godzinę wolną + raz rodzina zabrała podopieczną na wycieczkę i nie było jej pół dnia. No ale to mi nie rekompensuje moich nie przespanych nocek o których nie było mowy w zleceniu- owszem, w umowie jest w nagłych przypadkach czuwanie w nocy... Ale nie wstawanie co pół godziny, godzinę bo podopieczna raczej potrzebuje pomocy... Dziś znowu po całej nie przespanej nocy nie ma wcale czasu wolnego... CO MAM ROBIĆ?! Pomóżcie proszę....
Według mnie zgłaszaj ,niech agencja interweniuje. Nie patrz na to ,że poprzednia opiekunka nic nie zgłaszała ,bo to ona nie umiała sprawy załatwić .Ja byłam "ta dobra" ,ale dziewczyny ,które mnie zmieniały robiły po swojemu i nikt nie miał prawa mieć do nich pretensji .Pomagałam mężowi PDP-ej,więcej było roboty przy nim .Pierwsza kobitka robiła tak jak ja -jej to pasowało , ale druga postawiła się i rodzina op.......a dziadka ,że jak to się doniesie do firmy -będzie płacił....pomogło.......ale jak tylko mnie dojrzał po urlopie ....wszystko wróciło do normy....Ty też zgłaszaj szybko ,bo to nie są fanaberie z Twojej strony ,tylko błąd dupowatej poprzedniczki (takiej jak ja ) , bo medalu to się ani od Niemców ani od Agencji nie doczekasz -:))))))))