30 listopada 2013 18:49 / 6 osobom podoba się ten post
IGGACzytając ten temat przeraziłam się. Jak bardzo mało potrzeba ludziom, aby uwierzyć w swoją doskonałość.Tu ona jest nawet wyceniona ok 1200 euro miesięcznie.Można zapomnieć o wszystkim wielkim i pięknym co sie do momentu wyjazdów jako opiekunka osiągneło? Straszne. Przeciez każda z nas ma coś co zostawia w Polsce. To jest dom, rodzina, ogrody, zwierzaki nasze kochane, nasi przyjaciele.Dla tych 1200euro nie można wszystkiego opluć.A jeśli już tak ktoś pluje to chyba tylko z własnej bezsilnośći. Bo nie jest żadnym osiągnięciem praca w Niemczech jako opiekunka. Jest to bardzo łatwe i w miarę szybkie załapanie sie na troche lepiej płatna pracę. Żadnych barier, ograniczeń. Wystarczy troche odwagi, troche języka i do pracy.Już na drugim kontrakcie zachowujemy sie jak profesjonalistki. Czyli nie trzeba dużo. I to jest najbardziej niebezpieczne.Można uwierzyć, że nasze wykształcenie, nasza wiedza, nasze osiągnięcia są nic nie warte, niepotrzebne, że wszystkie jestesmy tu od podcierania ...... . Jeśli tak któraś z was myśli, to albo nic wcześniej nie zdobyła, albo nie umie docenić tego co zostawiła. Albo najzwyczajniej w swiecie jest bardzo wygodna. Bo moim zdaniem tylko wygodnictwo w wielu przypadkach usprawiedliwia nasz pobyt tutaj.Takie pieniądze, jeśli ktoś ma pomysł na siebie to mozna zarabiać juz w kraju.
Ja kibicuję tym dziewczynom, które mają swoje plany, które nie wstydzą się tego że kiedyś skończyły studia.I nie uważają siebie za dzielne kobiety bo pracują w niemieckich domach jako opiekunki.Mają jeszcze swoje ambitne plany. A to(praca opiekunki w niemieckim domu) jest miłą przygodą w drodze do realizacji swoich planów.
IGGA::::
Ty znowu zaczynasz?????????????????????????????????????????
Takie pierdoly prawisz,az glowa boli:(Ja sie zastanawiam cz wszystkie Twoje srobki sa na miejscu......?Byc moze nawet pogubilas troche...
O Jesssu,jak Ty tak w domu do rodziny gadasz-to ja im wspolczuje.
Zarabiasz tu i tam?I dobrze,ale przestan bardzo Cie prosze glupoty wypisywac.
Tu juz nie chodzi tylko o ten post,chodzi ogolnie o Twoje wpisy,fakt......Nie ma Cie,pojawiasz sie i sie zaczyna ,tyle tylko Kochanienka,te posty do Ciebie zawsze sa pisane w nerwie.
Piszesz,ze trzeba byc wykszatlconym,ze trzeba skonczyc studia,teraz ze plujemy na PL,alez Ty mnie draznisz.Ja raczej nie dyskutuje z Toba,bo rozmowy z Toba prowadza mnie do wscieklosci,ale dzisiaj jak poczytalam,to whrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.
P.S. Tak sie wlasnie wczoraj zastanawialam ,kiedy sie pojawisz,zeby napisac w tym wllasnie temacie i jak zwykle udawac ze Jestes Najlepsza,Najmadrzejsza i juz sama nie wiem ile masz jeszcze tych NAJ,NAJ........