23 lutego 2014 15:24 / 2 osobom podoba się ten post
niantaMoje drogie Panie, ~20 euro, jest to dieta dzienna, jest jeszcze podstawa, w końcu jestem na zleceniu. Dziękuję za wsparcie, prawdą jest że w siebie nie wierzę, czuję się gorsza i słaba. Niejednokrotnie miałam i czasem jeszcze mam wszystkiego dość. Chciałam odezwać się wczoraj i wywalić mój ogromny ból , który mnie męczy i wręcz obezwładnia. Ciężko mi, fakt, ale co zrobić takie życie... Z niektórymi faktami się pogodziłam, niektóre mnie straszą, ale żyję dalej... Nie mam siły walczyć...
Nianta , na litość boską nie gadaj ,że jesteś słaba , gorsza......uwierz w siebie . Ja kiedyś , no z jakiś rok temu też podobnie myślałam o sobie słaba , gorsza , głupia i różne , nawet najgorsze myśli przychodziły mi do głowy .,Ale na samą mysl o moich małych chłopakach mi przechodziły głuipe myśli . Miałam w pl prace i mąż też , ale ciężko było opłacic stancje , raty , a gdzie zycie . Wtedy pomyślałam ,że muszę coś zrobic i podjełam decyzje o wyjeździe do de i nie żałuje.Teraz nie myślę ,że głupia jeste , bo jestem kimś mam za co życ i choc te wyjazdy są smutne to i tak cieszę się zżycia . Może pisze chaotycznie , ale ja Cię rozumiem mój ojciec też jest alkoholik , tyle że moja mam po 35 latach małżeństwa uwierzyła w siebie i odeszła od niego . Teraz mama żyje spokojnie w małym pokoiku , ale spokuj ma święty . To prawda co piszą dziewczyny , że bardziej jest chora rodzina , ktora mieszka z alkoholikiem niż on sam.Życzę Ci wiary w siebie .