Na wyjeździe #6

28 marca 2014 19:50
romana

Weźcie jakiegoś mocnego chłopa, niech dopadnie tych dokuczajacych gnojków pod szkoła lub gdziekolwiek i zagrozi, że jak bedą dokuczali nadal waszym dzieciom, to im nogi z d... powyrywa. Na umysły o poziomie ameby takie argumenty często działają. Wersja numer dwa - idź na policję i zgłoś nękanie psychiczne, a jak tam będzie leniwy dziad, to poproś przełożonego, co powinno poderwać leniuszka do pracy, albo niech ci napisze odmowe na piśmie. Na zgłoszenie przez kumpelę moją, że ją mąż dręczy psychicznie, wysłano dzielnicowego do kolesia. A to wstyd dla większości ludzi, chyba że dręczyciele małego to patologia total. Wtedy tylko dyskretne spuszczenie im lania zadziała, sorry lecz takie jest życie.

nie chciałam tego sugerować ale taki pomysł mi też do glówy przyszedł i trzeba byłoby osobno ich dopaść i tak delikatnie im do ptasich móżdzków przemówić że wielki brat patrzy może to poskutkuje i wziąść ich pod szpic że to ten na tamtego winę zwalił 
28 marca 2014 19:51 / 1 osobie podoba się ten post
ania37

...a Berlin taki piękny... wsiadaj na rower i zwiedzaj,bo naprawdę jest co...nawet nocą...

A dzięki, zwiedzam jak mam wolne. Tylko mieszkam kawał drogi od śródmieścia ( Rudow) i kręcic 25 km w jedną strone mi sie nie uśmiecha, wiec metro..a rower ? Do przejazdzki po tym zad..iu tak, ale do zwiedzania mi nie pasi ;)
28 marca 2014 19:57 / 1 osobie podoba się ten post
Prowincjusz

A dzięki, zwiedzam jak mam wolne. Tylko mieszkam kawał drogi od śródmieścia ( Rudow) i kręcic 25 km w jedną strone mi sie nie uśmiecha, wiec metro..a rower ? Do przejazdzki po tym zad..iu tak, ale do zwiedzania mi nie pasi ;)

Ja pracowalam w dzielnicy Willmersdorf,do centrum jeździłam autobusem około 20 min,a spod ZOO jest autobus co robi rundę po całym Berlinie takie giro dla turystów i bilet chyba tani był,jak pamietam.
28 marca 2014 20:02 / 1 osobie podoba się ten post
Prowincjusz

Ja sie już do odhaczania nie kwalifikuje nawet. A szkoda..Kobiety też sie zaciągaja i pewnie podchorążowie już tam wyhaczają  jakies rącze żołnierki :)

Prowincjusz, ludzi którzy piszą bezbłędnie takie trudne wyrazy jak - podchorąży, żołnierki i wyhaczają-  WIELBIĘ I CZCZĘ!!! Od tej chwili jestem  Twoją cichą wielbicielką! Pan Naczelnik Zakładu Karnego im. Wandy Co Jednak Chciała Niemca nie będzie zazdrosny, bo on jest zazdrosny tylko o swojego kota...
 
A rower odkurz - jazda na nim daje dużo frajdy. Dzięki niej zobaczyłam dziś ośnieżone szczyty Alp, bo wspięłam się pedałując na wyżej położoną drogę, skąd są dobrze widoczne.
 
Miałam dziś dobry dzień - gdyby jeszcze okazało się, że dwa fixingi na których od 1 kwietnia będę mieć parę akcji, nie zniosły ich za jakiś czas z powierzchni ziemi, a wręcz przeciwnie, dały sporo zarobić, świetlane perspektywy stałyby otworem...
28 marca 2014 20:12 / 1 osobie podoba się ten post
Ach,jak uwiebiam tę godzinę,babcia słodko śpi,dziś nie miała fochów,była słodka i miła po powrocie do domku. Syn na nią świetnie wplywa,mógłby mamusię częsciej zabierac do siebie:)
Prowincjuszu ,rowerek zabiera się z sobą do metra:)
Kasiu,nie bądż taka pewna z tym odhaczaniem.Mój ex też poszedł na komisję na pewniaka i co się okazało? Musiał pojechać na miesięczne szkolenie do Dęblina he,he .Miał wtedy trzy dychy na karku:).
28 marca 2014 20:13
gosia35

wołają? mojego jeszcze nie wołają...

gosia a jak twój ząb bo mój czeka na naprawę
28 marca 2014 20:36 / 1 osobie podoba się ten post
romana

Prowincjusz, ludzi którzy piszą bezbłędnie takie trudne wyrazy jak - podchorąży, żołnierki i wyhaczają-  WIELBIĘ I CZCZĘ!!! Od tej chwili jestem  Twoją cichą wielbicielką! Pan Naczelnik Zakładu Karnego im. Wandy Co Jednak Chciała Niemca nie będzie zazdrosny, bo on jest zazdrosny tylko o swojego kota...
 
A rower odkurz - jazda na nim daje dużo frajdy. Dzięki niej zobaczyłam dziś ośnieżone szczyty Alp, bo wspięłam się pedałując na wyżej położoną drogę, skąd są dobrze widoczne.
 
Miałam dziś dobry dzień - gdyby jeszcze okazało się, że dwa fixingi na których od 1 kwietnia będę mieć parę akcji, nie zniosły ich za jakiś czas z powierzchni ziemi, a wręcz przeciwnie, dały sporo zarobić, świetlane perspektywy stałyby otworem...

To miłe być docenionym przez 'opiekunową' polonistkę :) Jednak kiedyś byłem podchorążym, żołnierskego żywotu posmakowałem, a haki teraz w modzie , więc to nic ekstraordynaryjnego ;)  Zamiłowanie zaś do porprawności gramatycznej i językowych wolt zawdzięczam kuzynowi, który studiował kiedyś kulturoznawstwo we Wrocławiu :) Srogo mnie beształ za błędy, wiec ja, skromny inżynier,  musiałem siebie korygować. I tak mi weszło w krew.
Rowerem po pagórkach? Zazdroszczę kondycji. Ja namiętnie uprawiam ( ostatnio rzadko ) włóczęgostwo po Karkonoszach, ale na Szrenicę z rowerem sie nie porwę...
Powodzenia w finansowych hazardach :)
 
A kota zostaw Pedepowi. Niech się z nim marcuje :)
28 marca 2014 20:42 / 1 osobie podoba się ten post
ania37

Ja pracowalam w dzielnicy Willmersdorf,do centrum jeździłam autobusem około 20 min,a spod ZOO jest autobus co robi rundę po całym Berlinie takie giro dla turystów i bilet chyba tani był,jak pamietam.

Ten autobus to dobra podpowiedź.
Niech mnie wożą :)
28 marca 2014 20:44 / 1 osobie podoba się ten post
Prowincjusz

Ten autobus to dobra podpowiedź.
Niech mnie wożą :)

jak dobrze pamietam nr 100 i mozesz wysiąść kiedy chcesz i gdzie chcesz,ale trzeba pamiętać,że mozna jechac na tym samym bilecie tylko w jednym kierunku i określona ilość min. nawet pod Bundestag jedzie.
28 marca 2014 20:49 / 1 osobie podoba się ten post
ania37

jak dobrze pamietam nr 100 i mozesz wysiąść kiedy chcesz i gdzie chcesz,ale trzeba pamiętać,że mozna jechac na tym samym bilecie tylko w jednym kierunku i określona ilość min. nawet pod Bundestag jedzie.

Znałem dobrze dawny Berlin West. Mieszkałem dwa lata. Ciekawi mnie, jak sie zmienił. Dawnego Wschodniego wcale, wiec może w tę niedzielę się wybiorę..
Dzieki za info :)
28 marca 2014 21:22 / 1 osobie podoba się ten post
jowitaliber

popieram to co piszesz ale nie można mówić że dziecko jest nadwrazliwe są rózne dzieci a skoro już zostalo  to stwerdzone - pytam co wychowawca zaproponował rodzicom chłópca żeby poczuło się komfortowo i dlaczego to on ma przed nimi uciekać .Dla mnie jest to nie do pojęcia na co czekaja bo potem nie daj boże będzie szukanie winnych i twierdzenie że nic nie wiedzieliśmy co w naszym społeczeństwie jest normalnei zwalanie winny na matkę że jej nie byłó bo praca jest ważniejsza i pewnie nie mial się komu wyzalić itp.Jeszcze raz powtarzam sprawa musi trafić do kuratorium poparta dowodami.Policja tez zacznie działać,każdy teraz się o stołek boi tylko trzeba wszystko na piśmie zgłaszać i czekać na odpowiedz.Zawsze można też poradzić się jakiegoś adwokata co z tym fantem zrobić koszt porady nie jest aż tak wielki.

Jowita pierwsza w kolejności policja być musi potem kuratorium.Jeżeli dziecko jest zdemoralizowane wg szkoły jak ww. Ci dwaj wystarczy ,że szkoła zarząda wglądu do rodziny a kurator sam oceni a potem sąd.
28 marca 2014 21:28 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Ach,jak uwiebiam tę godzinę,babcia słodko śpi,dziś nie miała fochów,była słodka i miła po powrocie do domku. Syn na nią świetnie wplywa,mógłby mamusię częsciej zabierac do siebie:)
Prowincjuszu ,rowerek zabiera się z sobą do metra:)
Kasiu,nie bądż taka pewna z tym odhaczaniem.Mój ex też poszedł na komisję na pewniaka i co się okazało? Musiał pojechać na miesięczne szkolenie do Dęblina he,he .Miał wtedy trzy dychy na karku:).

Tak było kiedys a te wezwania co sa tera to dostaja narazie 2 ostatnie roczniki poboru,z tego czasu jak jeszcze wojsko obowiązkowe było.Oraz inni tzw.ważni strategicznie-pielegniarze,policjanci,ci co np.w lotnictwie cywilnym pracują itp.  
28 marca 2014 21:35
No,nasz Pan Premier dał do zrozumienia,ze coś się szykuje,bo powiedział cyt: nie wiadomo czy dzieci pójda we wrześniu do szkoły.
28 marca 2014 21:38
ania37

No,nasz Pan Premier dał do zrozumienia,ze coś się szykuje,bo powiedział cyt: nie wiadomo czy dzieci pójda we wrześniu do szkoły.

wojna znowu?dobrze,ze mieszkam przy granicy z niemcami  a nie z Ukraina..no i ze Niemce po naszej stronie chociaz raz sa.bo za to ze babke pielegnuje to jeszcze placic by sobie kazali...
28 marca 2014 21:57
kika1

Witajcie kolezanki... te ktore mnie znaja chce poinformowac... ze zmarl moj maz... rozlegly zawal serca.
Nie bylo ratunku...
By zapomniec... by za duzo nie wspominac postanowilam wyjechac na urlop... aby zapomniec potrzebuje ksiazek... stad dzisiaj prosilam na e-bookach o nie... ale tylko w MOBI.
Nie chcialam o tym pisac i wprowadzac smutnego nastroju...

:(:(:(:(:(:(:(Współczucia i kondolencje:(