genialna ksywka. historia zresztą też....
genialna ksywka. historia zresztą też....
no facet tez genialny...
nie wątpię, skoro po 35 latach nadal Cię kręci to musi mieć to coś :D
no niech leci ten czas...jak wroce to mam 4 egzaminy...
i pewnie zdasz je śpiewająco.
oj mam nadzieje bo ja prace semestralne pisze za siebie i kokezanke,ktora za mnie na wyklady chodzi i za siebie...
to jest tak...byl moim facetem przed lat 35 i 4 lata temu zas sie spotkalismy i to trwa...wypozyczony?bo to jest maz tyle ze wypozyczony od in nej zony,tej co go wziela ode mnie przed laty...a czt wtposwzczony? chce w to wierzyc...
oj mam nadzieje bo ja prace semestralne pisze za siebie i kokezanke,ktora za mnie na wyklady chodzi i za siebie...
dziewczyny ja sticka już mam kupiła mi z tym tygodniowym internetem i co dalej? mam tylko w Aldiku dokupić kartę i będzie wszystko ok?
dziewczyny ja sticka już mam kupiła mi z tym tygodniowym internetem i co dalej? mam tylko w Aldiku dokupić kartę i będzie wszystko ok?
Coś nie zajarzyłam chyba-wciąż jest żonaty?....
A juści, że jest! Przecież Ania napisała.
Witam wszystkich!
W Monachium działa punkt usługowy, gdzie za 250-300 euro można sobie zrobić na drukarce 3D miniaturkę kogoś dla nas kochanego, trójwymiarową, wielkości 16-20cm, w kolorze, w ubranku lub bez. Takie coś co noszenia ze sobą, lub postawienia na stoliku. Wyczytałam to w lokalnej gazecie. Szkoda, że miniaturka się nie rusza i nie mówi, ale za lat sto pewnie będzie możliwa i taka opcja. Postacie żywe na hologramach, jak w filmach s-fi, dostępne dla każdego. Może wtedy poziom tęsknoty ludziom oddalonym od siebie znacznie się zmniejszy? Jak myślicie?
A juści, że jest! Przecież Ania napisała.
Witam wszystkich!
W Monachium działa punkt usługowy, gdzie za 250-300 euro można sobie zrobić na drukarce 3D miniaturkę kogoś dla nas kochanego, trójwymiarową, wielkości 16-20cm, w kolorze, w ubranku lub bez. Takie coś co noszenia ze sobą, lub postawienia na stoliku. Wyczytałam to w lokalnej gazecie. Szkoda, że miniaturka się nie rusza i nie mówi, ale za lat sto pewnie będzie możliwa i taka opcja. Postacie żywe na hologramach, jak w filmach s-fi, dostępne dla każdego. Może wtedy poziom tęsknoty ludziom oddalonym od siebie znacznie się zmniejszy? Jak myślicie?