Na wyjeździe #7

17 kwietnia 2014 07:16 / 4 osobom podoba się ten post
Witajcie dobre dusze!

Myślę sobie dziś rano, że fajnie macie jeśli mieszkacie na wsi. Może wygody mniejsze niż w miastach, za to codziennie widzicie rzeczy, do których zwykły mieszczuch nie ma dostępu. Na przykład wschody i zachody słońca w towarzystwie przyrody się odbywające. U mnie teraz za oknem szron leży na polach, gdzieniegdzie wąskie paski mgły trwają dzielnie nad trawami, a na wszystko narzucony jest delikatny woal z promieni słonecznych. I każdego dnia podobne cuda, za każdym razem inne, aby tylko poszerzać skalę ludzkiego zachwytu... Aż się moje bezbożne serce rwie do chwalenia autora tych obrazów i za Kochanowskim chce powtarzać:
-Wdzięcznym Cię tedy sercem Panie wysławiamy, bo nad to przystojniejszej ofiary nie mamy!-

Dobrych wzruszeń każdemu na dzisiaj życzę!
17 kwietnia 2014 08:06 / 2 osobom podoba się ten post
Witam wszystkich kochani zycze wam wszystkim spokoju ,wytrwałosi ,cierpliwosci,usmiechow na kazdy dzien ,dni szybko mijajacych!!! Oraz zdrowych Spokjnych Swiat Wielkanocnych,smacznego jajka ! Suchego lanego poniedziałku!! Ja juz spakowana jakies tam koncowki przygotowawcze do podrozy, i czkam na rodzinke przyjada poznym popołudniem i mnie odwioza na Dworzec autokarowy.Pozdrawiam i Miłego Dzionka Zycze:)))))))))))))))))
17 kwietnia 2014 09:15
Zakręcona Mamuela

Witam wszystkich kochani zycze wam wszystkim spokoju ,wytrwałosi ,cierpliwosci,usmiechow na kazdy dzien ,dni szybko mijajacych!!! Oraz zdrowych Spokjnych Swiat Wielkanocnych,smacznego jajka ! Suchego lanego poniedziałku!! Ja juz spakowana jakies tam koncowki przygotowawcze do podrozy, i czkam na rodzinke przyjada poznym popołudniem i mnie odwioza na Dworzec autokarowy.Pozdrawiam i Miłego Dzionka Zycze:)))))))))))))))))

To ja biorę z Twoich życzeń cierpliwość dla siebie . Dużo jej potrzebuję. Babcia zapomniała już o wczorajszej akcji z pogotowiem i dzisiaj sprzata już - latając po drabinach oczywiście. Jeszcze od rana przekonuje mnie, że powinien się na nowo jakoś mały Hitler urodzić i zrobić porządek.  Jeszcze tydzień .....
17 kwietnia 2014 09:57 / 1 osobie podoba się ten post
romana

Witajcie dobre dusze!

Myślę sobie dziś rano, że fajnie macie jeśli mieszkacie na wsi. Może wygody mniejsze niż w miastach, za to codziennie widzicie rzeczy, do których zwykły mieszczuch nie ma dostępu. Na przykład wschody i zachody słońca w towarzystwie przyrody się odbywające. U mnie teraz za oknem szron leży na polach, gdzieniegdzie wąskie paski mgły trwają dzielnie nad trawami, a na wszystko narzucony jest delikatny woal z promieni słonecznych. I każdego dnia podobne cuda, za każdym razem inne, aby tylko poszerzać skalę ludzkiego zachwytu... Aż się moje bezbożne serce rwie do chwalenia autora tych obrazów i za Kochanowskim chce powtarzać:
-Wdzięcznym Cię tedy sercem Panie wysławiamy, bo nad to przystojniejszej ofiary nie mamy!-

Dobrych wzruszeń każdemu na dzisiaj życzę!

Poetycko dzień zaczęłaś:)Zgadzam się .Jako typowy mieszczuch asymilowany na grunt wiejski potwierdzam:)Mieszkanie na wsi,zwłaszcza na pustkowiu ma wiele zalet:)Najbardziej lubie ranki ,kiedy wychodzę przed dom  a tu ciszę słychać .....Zapalkałabym się na amen ,gdybym po tych 4 latach musiala z powrotem do miasta......za żadne skarby świata!!!
17 kwietnia 2014 10:03
Annika

To ja biorę z Twoich życzeń cierpliwość dla siebie :-). Dużo jej potrzebuję. Babcia zapomniała już o wczorajszej akcji z pogotowiem i dzisiaj sprzata już - latając po drabinach oczywiście. Jeszcze od rana przekonuje mnie, że powinien się na nowo jakoś mały Hitler urodzić i zrobić porządek.  Jeszcze tydzień .....

Ojej...Ale Ci się Annika trafiło.Ale ten tydzień jakoś wytrzymasz:)
17 kwietnia 2014 12:41
Annika

To ja biorę z Twoich życzeń cierpliwość dla siebie :-). Dużo jej potrzebuję. Babcia zapomniała już o wczorajszej akcji z pogotowiem i dzisiaj sprzata już - latając po drabinach oczywiście. Jeszcze od rana przekonuje mnie, że powinien się na nowo jakoś mały Hitler urodzić i zrobić porządek.  Jeszcze tydzień .....

Oj to dopiero by było jeszcze jej sie marzy ,Ech ci nasi pdp co z nich choroba robi!!
17 kwietnia 2014 13:00
Zakręcona Mamuela

Oj to dopiero by było jeszcze jej sie marzy ,Ech ci nasi pdp co z nich choroba robi!!

Właśnie o to chodzi, że Babcia nie jest jakoś specjalnie chora. Powód jest taki, że  Ona urodziła się w Polsce i po wojnie została jako dziecko przesiedlona z rodziną.  Nie może się pogodzić z tym, że stracili dom , że musieli zaczynać od nowa. Nienawidzi języka polskiego. Jak wymieniałyśmy się ze zmienniczką i siedziałyśmy "u siebie" w pokoju, to potrafiła podsłuchiwać i krzyczeć, ze mamy rozmawiać po niemiecku
17 kwietnia 2014 14:44
Zakręcona Mamuela

Witam wszystkich kochani zycze wam wszystkim spokoju ,wytrwałosi ,cierpliwosci,usmiechow na kazdy dzien ,dni szybko mijajacych!!! Oraz zdrowych Spokjnych Swiat Wielkanocnych,smacznego jajka ! Suchego lanego poniedziałku!! Ja juz spakowana jakies tam koncowki przygotowawcze do podrozy, i czkam na rodzinke przyjada poznym popołudniem i mnie odwioza na Dworzec autokarowy.Pozdrawiam i Miłego Dzionka Zycze:)))))))))))))))))

Pisałaś że zostajesz chwilkę to juz po pogrzebie ?
17 kwietnia 2014 15:25 / 1 osobie podoba się ten post
Annika

Właśnie o to chodzi, że Babcia nie jest jakoś specjalnie chora. Powód jest taki, że  Ona urodziła się w Polsce i po wojnie została jako dziecko przesiedlona z rodziną.  Nie może się pogodzić z tym, że stracili dom , że musieli zaczynać od nowa. Nienawidzi języka polskiego. Jak wymieniałyśmy się ze zmienniczką i siedziałyśmy "u siebie" w pokoju, to potrafiła podsłuchiwać i krzyczeć, ze mamy rozmawiać po niemiecku

Oj to po co zatrudniaja polki nie rozumie?????????
17 kwietnia 2014 15:26
takaja

Pisałaś że zostajesz chwilkę to juz po pogrzebie ?

Ale sie zmieniło a ja nie chce opisywac ale jestoki:)
17 kwietnia 2014 15:35 / 1 osobie podoba się ten post
A ja się właśnie dziś umiejętnie wykręciłam z pogrzebu żony PDP. Powiedziałam Jego dzieciom, że dobrze by było żeby ktoś popilnował domu, bo skoro dają ogłoszenie o pogrzebie do gazety to jest gratka dla złodzieja. Ucieszyli się i powiedzieli, że super, że o tym pomyślałam. Pogrzeb dopiero za tydzień i do tej pory cała familia tu będzie. Obowiązków mam mniej ale żegnaj swobodo. Byle do przyszłego piątku a później chwileczka i 30 do Frankfurtu :)
17 kwietnia 2014 16:14 / 3 osobom podoba się ten post
Annika

Właśnie o to chodzi, że Babcia nie jest jakoś specjalnie chora. Powód jest taki, że  Ona urodziła się w Polsce i po wojnie została jako dziecko przesiedlona z rodziną.  Nie może się pogodzić z tym, że stracili dom , że musieli zaczynać od nowa. Nienawidzi języka polskiego. Jak wymieniałyśmy się ze zmienniczką i siedziałyśmy "u siebie" w pokoju, to potrafiła podsłuchiwać i krzyczeć, ze mamy rozmawiać po niemiecku

Wkurza mnie ta Twoja babcia, mocno przegina. To jej problem, że nie lubi polskiego itp. ale zachowuje sie karygodnie ;-//  No, ja nie pozwoliłabym sobie na takie coś. Mowy nie ma !!  Rozumiem jak siedzicie razem z babcia ale jak jesteście poza zasięgiem jej wzroku !! Oooo nie !!!
 
Co do małego Hitlerka to możesz ją uspokoić. Historia ołe sie toczy i wcześniej czy  później jakis sie pojawi. Może nie w DE ale ....  babcia może się już cieszyć. 
17 kwietnia 2014 16:22 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Wkurza mnie ta Twoja babcia, mocno przegina. To jej problem, że nie lubi polskiego itp. ale zachowuje sie karygodnie ;-//  No, ja nie pozwoliłabym sobie na takie coś. Mowy nie ma !!  Rozumiem jak siedzicie razem z babcia ale jak jesteście poza zasięgiem jej wzroku !! Oooo nie !!!
 
Co do małego Hitlerka to możesz ją uspokoić. Historia ołe sie toczy i wcześniej czy  później jakis sie pojawi. Może nie w DE ale ....  babcia może się już cieszyć. 

Ja nie wdaję  się z Nią w dyskusję na ten temat. Nie ma sensu. Dla Niej granice Niemiec nadal są przesunięte daleko na wschód. Zaproponowałam Jej tylko, aby pomyślała o zatrudnieniu Niemki, bo przecież Ją  stać (ciągle to podkreśla). 
17 kwietnia 2014 16:29 / 3 osobom podoba się ten post
Annika

Ja nie wdaję  się z Nią w dyskusję na ten temat. Nie ma sensu. Dla Niej granice Niemiec nadal są przesunięte daleko na wschód. Zaproponowałam Jej tylko, aby pomyślała o zatrudnieniu Niemki, bo przecież Ją  stać (ciągle to podkreśla). 

Dobry pomysł ;-)))  Chyba bym chciała Twoją babcię poduszką w nocy udusić - hehehe. Jędza. 
17 kwietnia 2014 16:42 / 1 osobie podoba się ten post
Mycha

Dobry pomysł ;-)))  Chyba bym chciała Twoją babcię poduszką w nocy udusić - hehehe. Jędza. 

Bez nerw Mysza,bez nerw-moja ma podobnie jak Anniki,tez non stop pierdoły opowiada jak cudownie było kiedyś itp.Nie slucham tego i nie dyskutuje-po co????A ona sie zlości i mówi-ty mnie w ogóle nie słuchasz:):):):)A po mnie jak po gęsi splywa to jej gadanie i tyle.