My się z Mychą znamy z realu, poznałyśmy się pracując niedaleko siebie. Nawet mamy wspólne zdjęcie, które tu zamieszczę, jak zniknie mi matołectwo wklejania i jeśli oczywiście Mycha się zgodzi. Ładna z niej, ruda kobietka, miła gaduła. I ona wie, że ja bywam tępa jak ściana, lecz serce mam dobre.
A jakie to ciuchy Myszko kupiłaś? Przysięgam, że nie porównam ich do mundurów Wermachtu! Już mię Benitka srodze zbeształa i słusznie! Ja też nabyłam dziś flachę na okoliczność powrotu do domu, niemieckiego jabola przecenionego z 2.19 na 1.49. Ale one mają to do siebie, ze nawet tanie są dobre. W przeciwieństwie do tanich win włoskich i francuskich, których wypicie w cenie poniżej 20zł, grozi w najlepszym razie niezłą s...