Na wyjeździe #7

29 marca 2014 22:59
dorotee

Nie ja miałam przepisowe 8h w ciągu dnia i nocną gotowość:) pdp yła z tych większych i problemy z poruszaniem się, obecnie rodzina znowu szuka drugiej opiekunki, ale już nie z firmy.

To chyba w tym wypadku tą nocną gotowość mozna było podciągnąć jako pracę nocną.Nie pamietam jak to jest z tą pracą nocną w niemieckim prawie pracy.Jak długi musi być czas pracy w nocy,aby został uznany za pracę nocną.
29 marca 2014 23:00
Nie mogę w telefonie:(
29 marca 2014 23:02 / 1 osobie podoba się ten post
alinka1339

Cczasem godzina trwa wiecznośc , a tu myk jeden ruch wskazówek zegara i o godz bliżej do domu

Bardzo mi nastrój poprawiłaś:)
29 marca 2014 23:03
tina 100%

To chyba w tym wypadku tą nocną gotowość mozna było podciągnąć jako pracę nocną.Nie pamietam jak to jest z tą pracą nocną w niemieckim prawie pracy.Jak długi musi być czas pracy w nocy,aby został uznany za pracę nocną.

Ja byłam z firmy Pl, nawet mnie poinformowali o wstawaniu, miałam przerwę dodatkowo na odespanie i jedną noc wolną:) w sumie nie najgorzej , tylko rodzina pdp była męcząca.
29 marca 2014 23:04 / 3 osobom podoba się ten post
Yhy:)Andrea ,no muszę.Niemiec zobaczy jak zasuwa,no i będzie oczekiwał tego ode mnie;)
30 marca 2014 09:30 / 2 osobom podoba się ten post
Unikat Romanka się nie wyspał, 5 godzin to za mało, Napoleonem nie jestem. Ale Alinka pociesza, że o godzinę bliżej do domu, więc jest ok.
Pogoda dziś bajeczna, można rzeczywiście się poopalać, a pdp pogodnić do gotowania obiadu. Czytałam wczoraj "Króla MaciusiaI" Korczaka i tam w pewnym momencie on wysyła dzieci do biur, a rodziców do szkoły, odwraca role.
Więc tak o nas sobie pomyślałam - i od razu weselej!
30 marca 2014 09:38 / 2 osobom podoba się ten post
Andrea , a może by tak te zegary codzxiennie przestawiać do przodu o godzinkę hahaha ....
30 marca 2014 09:52 / 6 osobom podoba się ten post
Moja Helcia stwierdziła,że dzisiaj na pausie musimy iść spać i nadrobić tą godzinę bo nam zmarszczki się porobią z braku snu:):):):):):)
30 marca 2014 10:04 / 1 osobie podoba się ten post
Joasia

Moja Helcia stwierdziła,że dzisiaj na pausie musimy iść spać i nadrobić tą godzinę bo nam zmarszczki się porobią z braku snu:):):):):):)

Zamień się ze mną PDP . Moja Babcia wstała po 4 starego czasu i chociaż ja demonstracyjnie przy Niej ziewam,  to Ona mówi, że wcale nie jest zmęczona
30 marca 2014 10:30 / 3 osobom podoba się ten post
Annika

Zamień się ze mną PDP :-). Moja Babcia wstała po 4 starego czasu i chociaż ja demonstracyjnie przy Niej ziewam,  to Ona mówi, że wcale nie jest zmęczona :-)

Moja Helcia to taka " seria limitowana".... Ma takie pomysły ,że jej siostrzenica słuchając jej lub widząc co robi mówi,że mnie podziwia,że ja umiem nad nią zapanować:):):):):) A ile śmiechu przy tym:):):):)
Wczoraj w jej pościeli znalazłam gruby pędzel do makijażu.... na mojej pytanie po co on jej :):) popatrzyła na mnie i z uśmiechem powiedziała :" no Johana co za pytanie?! Ty niedługo jedziesz do domu do męża a co ja mam zrobić?? i ze śmiechem wymaszerowałla do łazienki :):):):)
Jej przyjaciółka często przywozi nam ciasta i po spróbowaniu jednego mówi :" Ingrid to Twoje ciasto jest stare i twarde jak Metuzalem :):):) 
 
30 marca 2014 11:40 / 2 osobom podoba się ten post
Joasia, jeśli babcia Ci nie dokucza, to masz fajnie, kobieta ma wyraźnie spore poczucie humoru. Moja obecna babcia jest też fajna, tyle że mówi niewyraźnie, bo jest po wylewie, ale i tak w ważnych rzeczach ją rozumiem. Lecz ma poważną dość wadę, bo sama zajada słodycze, a nigdy nie poczęstuje, więc biorę na jej oczach - zgodnie z Rotą Konopnickiej Marii -"Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz". Przyjmuje ten afront bez szemrania.
30 marca 2014 12:46 / 2 osobom podoba się ten post
Andrea - dedykacja dla Ciebie:)
Zawsze po zakończeniu roku szkolnego się tym rozkoszowałam:)

30 marca 2014 12:55 / 1 osobie podoba się ten post
No tak właśnie pasujesz mi do tego kawałka - włosy rozwiane, rozwalona gdzieś na słonku z piwem i fają:)
I wszystko się za Ciebie w końcu robi.
A i jak kolorowy ptak chyba też jesteś - wnosząc chociażby z Twojego pomysłu na swój biznes:)
30 marca 2014 13:00 / 2 osobom podoba się ten post
Babcia mnie dzisiaj wywiodła w pole . Pojechałyśmy do restauracji na obiad, Ona wskazywała drogę. Jedziemy i jedziemy i nagle widzę, że droga się zwęża i jest zakaz wjazdu z adnotacją, że nie dotyczy rowerzystów. Pokazuję Jej znak, ale ona zna drogę i wie lepiej, mam jechać dalej. Zapytałam tylko, czy mandat też ona będzie płacić. Odpowiedzi nie uzyskałam . Jedziemy dalej..... las, koniec drogi. Patrzę na Babcię, a Ona spokojnie mówi, że musiała się pomylić . Miałam do wyboru cofanie jakiś kilometr lub zawracanie między drzewami . Najpierw obleciałam kilka razy auto, czy nie ma jakiś wystających korzeni i jakoś wyjechałam. Babcia powiedziała, że Ona też tak potrafi, nawet lepiej
30 marca 2014 13:14 / 1 osobie podoba się ten post
Masz wyjątkową gwiazdę, Annika, jej blask powinien oślepiać i aż dziw, że dotąd tak się nie stało. Babcia z pewnością kładzie to na karb ludzkiej głupoty, lecz czy istnieje dla niej głupi Niemiec, skoro jest członkiem tak wybitnego narodu? Oto pytanie godne Szekspirowskiego dramatu!

Pogoda piękna, a mi nie chce się iść na rower.Jakoś średnio jest pociągające jeżdżenie wśród pól. Pewnie więc skończę tak jak zwykle - przed komputerem.