Serce, jak ktoś po raz kolejny trafia w niedobre miejsce, to jest niezgodne z rachunkiem prawdopodobieństwa. Przyjrzyj się dobrze, czy zauważasz wszystkie plusy, a nie tylko minusy?
Biorę Poskarżyjki nr7, Emi!
Serce, jak ktoś po raz kolejny trafia w niedobre miejsce, to jest niezgodne z rachunkiem prawdopodobieństwa. Przyjrzyj się dobrze, czy zauważasz wszystkie plusy, a nie tylko minusy?
Biorę Poskarżyjki nr7, Emi!
Mleczko, synowie będą o Tobie pamiętać 26 maja, a jak nie, to po łbie czymś twardym, coby zmądrzeli...Ja ze swoją mamą darłam koty i długo nie mogłam jej wybaczyć, że kochała mnie nie tak, jak tego potrzebowałam, ale w ten dzień zawsze zasuwałam z prezencikiem. A jak sama zostałam matką, to już nie było zmiłuj się, zrozumiałam ile trudu kosztuje zwykłe wykarmienie i wyuczenie czegokolwiek bachora!!!!
Mleczko, synowie będą o Tobie pamiętać 26 maja, a jak nie, to po łbie czymś twardym, coby zmądrzeli...Ja ze swoją mamą darłam koty i długo nie mogłam jej wybaczyć, że kochała mnie nie tak, jak tego potrzebowałam, ale w ten dzień zawsze zasuwałam z prezencikiem. A jak sama zostałam matką, to już nie było zmiłuj się, zrozumiałam ile trudu kosztuje zwykłe wykarmienie i wyuczenie czegokolwiek bachora!!!!
Mleczko, synowie będą o Tobie pamiętać 26 maja, a jak nie, to po łbie czymś twardym, coby zmądrzeli...Ja ze swoją mamą darłam koty i długo nie mogłam jej wybaczyć, że kochała mnie nie tak, jak tego potrzebowałam, ale w ten dzień zawsze zasuwałam z prezencikiem. A jak sama zostałam matką, to już nie było zmiłuj się, zrozumiałam ile trudu kosztuje zwykłe wykarmienie i wyuczenie czegokolwiek bachora!!!!
"... ja ze swoją matką... A jak sama zostałam matką..." No, jakbyś o mnie pisała :))) Wezmę się za poskarżyjki 1-4, jeśli to nie problem :) Tylko jak to potem przesłać i komu, Tobie na maila?
A, wątek nowy... dopiero doczytałam. No to nie wiem, powiedzcie co i jak :)
"... ja ze swoją matką... A jak sama zostałam matką..." No, jakbyś o mnie pisała :))) Wezmę się za poskarżyjki 1-4, jeśli to nie problem :) Tylko jak to potem przesłać i komu, Tobie na maila?
A, wątek nowy... dopiero doczytałam. No to nie wiem, powiedzcie co i jak :)
Prześlij mi na maila, a ja zbiorę wszystko i dam Kasi, bo ona zlikwidowała swoje dane w profilu i jej nie można. Zostają Poskarżyjki 5-6 i cała reszta. Kto następny chętny? W nagrodę dostaniecie egzemplarz z autografem od Kasi!
Dzisiaj przy obiedzie syn zapytał matki jaki kolor kamienia wybiera na pomnik dla męża moja pdp bez chwili ociagania sie odpowiedziała:czarny nie,bo smutny. I przypomniał mie sie dowcip jak dwie siostrzenice ubieraja swoja ciocie do ostatniej drogi na tym padole:Krysia mowi do Zosi,wiesz co ubierzemy ta rozowa bluzeczkę,bo ona tak ciocie ożywia.
A w jakim sensie bierzecie się za poskarżyjki? Jakieś porządki się szykują? :)
Dobre dusze przepisują wierszyki Kasi, by miała je wszystkie z forum razem, gdyż tworzy na gorąco i nie gromadzi. Musimy przejrzeć całe forum. Bo na nagrodę Pulitzera trzeba sobie czymś konkretnym zasłużyć, a Kasia o niej marzy, sięga dziewczyna wysoko i dobrze! Chcesz Giunta coś przejrzeć oprócz Poskarżyjek, bo są już zajęte?
Emi, niech się Kasia wypowie, czy chce swoje wiersze w oddzielnym dziale, dla mnie to świetny pomysł, lecz to jej dzieci...
Giunta, weź na wyjeździe, chociaż 1-2, co? W tych pierwszych -na wyjeździe Kasia chyba jeszcze dużo nie pisała, mam wrażenie, że dopiero gdzieś od roku nam się dziewczyna rozkręciła na dobre.
Zostanie jeszcze 6 pozostałych tomów, ale my jesteśmy płodni, o rety! Gdyby ilość naszych postów na dzieci zamienić, to przegonilibyśmy niejedną rodzinę rodzaju Osamy Bin Ladena (50 dzieciaczków miał tatuś Osamy z różnymi żonami, bo islam pozwala)