Na wyjeździe #8

11 maja 2014 12:13 / 1 osobie podoba się ten post
Wczoraj po moim przyjeździe do De, pojechałyśmy z córką mojego dziadka i zmienniczką do kliniki, w której dziadek teraz leży (przedwczoraj miał operację serca). Na oddział dzwoniło się domofonem i mówimy do kogo przyjechałyśmy a pan w domofonie: "Er ist nicht da!". Nas stres obleciał, że jak to nie ma go, umarł czy co? Córka pyta: "Jak nie ma, przecież wczoraj wieczorem miał operację serca." Chwila ciszy i za chwilę pan nas przeprasza, bo pomylił pacjentów. Jak nas wpuścił, nie mogłyśmy z pół godziny przestać się śmiać z tego, bo serio się wystraszyłyśmy. Aż się biedny zawstydził.
 
A co do dziadka, to na razie tak, jak pisałam, spał po tej operacji, cały pod aparaturą. W poniedziałek podjadę do Ulm, zajrzeć do niego. Dzisiaj mi nie kazali na razie. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
11 maja 2014 12:21
romana

Serce, jak ktoś po raz kolejny trafia w niedobre miejsce, to jest niezgodne z rachunkiem prawdopodobieństwa. Przyjrzyj się dobrze, czy zauważasz wszystkie plusy, a nie tylko minusy?
 
Biorę Poskarżyjki nr7, Emi!

To ja biorę poskarżyjki6, ale nie wiem czy kiedy zacznę. A Kasia63 jaki temat wątku sobie życzy? 
Może "Twórczość Kasi63"?
11 maja 2014 12:33
romana

Mleczko, synowie będą o Tobie pamiętać 26 maja, a jak nie, to po łbie czymś twardym, coby zmądrzeli...Ja ze swoją mamą darłam koty i długo nie mogłam jej wybaczyć, że kochała mnie nie tak, jak tego potrzebowałam, ale w ten dzień zawsze zasuwałam z prezencikiem. A jak sama zostałam matką, to już nie było zmiłuj się, zrozumiałam ile trudu kosztuje zwykłe wykarmienie i wyuczenie czegokolwiek bachora!!!!

Romana to słowo bachor nie znajduje się w moim języku języka polskiego. Zmiłuj się kobieto, nawet łobuz zawsze pozostaje dzieckiem.
Nienawidzę tego słowa, bardzo źle mi się kojarzy :(((((
11 maja 2014 12:37
romana

Mleczko, synowie będą o Tobie pamiętać 26 maja, a jak nie, to po łbie czymś twardym, coby zmądrzeli...Ja ze swoją mamą darłam koty i długo nie mogłam jej wybaczyć, że kochała mnie nie tak, jak tego potrzebowałam, ale w ten dzień zawsze zasuwałam z prezencikiem. A jak sama zostałam matką, to już nie było zmiłuj się, zrozumiałam ile trudu kosztuje zwykłe wykarmienie i wyuczenie czegokolwiek bachora!!!!

"... ja ze swoją matką...   A jak sama zostałam matką..."     No, jakbyś o mnie pisała :))) Wezmę się za poskarżyjki 1-4, jeśli to nie problem :) Tylko jak to potem przesłać i komu, Tobie na maila?
 
 
A, wątek nowy... dopiero doczytałam. No to nie wiem, powiedzcie co i jak :)
11 maja 2014 12:43 / 1 osobie podoba się ten post
romana

Mleczko, synowie będą o Tobie pamiętać 26 maja, a jak nie, to po łbie czymś twardym, coby zmądrzeli...Ja ze swoją mamą darłam koty i długo nie mogłam jej wybaczyć, że kochała mnie nie tak, jak tego potrzebowałam, ale w ten dzień zawsze zasuwałam z prezencikiem. A jak sama zostałam matką, to już nie było zmiłuj się, zrozumiałam ile trudu kosztuje zwykłe wykarmienie i wyuczenie czegokolwiek bachora!!!!

Moje dzieci pamietaja,że jestem ich matka nie tylko od swieta.Cieszę sie z tego nie zmiennie i nie zmiernie.Tak jakoś wyszło nam wszystkim na zdrowie.
11 maja 2014 12:47 / 1 osobie podoba się ten post
Dzisiaj przy obiedzie syn zapytał matki jaki kolor kamienia wybiera na pomnik dla męża  moja pdp bez chwili ociagania sie odpowiedziała:czarny nie,bo smutny.   I przypomniał mie sie dowcip jak dwie siostrzenice ubieraja swoja ciocie do ostatniej drogi na tym padole:Krysia mowi do Zosi,wiesz co ubierzemy ta rozowa bluzeczkę,bo ona tak ciocie ożywia.
11 maja 2014 12:48 / 1 osobie podoba się ten post
Lili

"... ja ze swoją matką...   A jak sama zostałam matką..."     No, jakbyś o mnie pisała :))) Wezmę się za poskarżyjki 1-4, jeśli to nie problem :) Tylko jak to potem przesłać i komu, Tobie na maila?
 
 
A, wątek nowy... dopiero doczytałam. No to nie wiem, powiedzcie co i jak :)

Prześlij mi na maila, a ja zbiorę wszystko i dam Kasi, bo ona zlikwidowała swoje dane w profilu i jej nie można. Zostają Poskarżyjki 5-6 i cała reszta. Kto następny chętny? W nagrodę dostaniecie egzemplarz z autografem od Kasi!
11 maja 2014 12:48
Lili

"... ja ze swoją matką...   A jak sama zostałam matką..."     No, jakbyś o mnie pisała :))) Wezmę się za poskarżyjki 1-4, jeśli to nie problem :) Tylko jak to potem przesłać i komu, Tobie na maila?
 
 
A, wątek nowy... dopiero doczytałam. No to nie wiem, powiedzcie co i jak :)

A w jakim sensie bierzecie się za poskarżyjki? Jakieś porządki się szykują? :)
11 maja 2014 12:56
romana

Prześlij mi na maila, a ja zbiorę wszystko i dam Kasi, bo ona zlikwidowała swoje dane w profilu i jej nie można. Zostają Poskarżyjki 5-6 i cała reszta. Kto następny chętny? W nagrodę dostaniecie egzemplarz z autografem od Kasi!

Poskarżyjki6 robię ja, ale wezmę też tą piątkę. W ten sposób koniec ze skarżeniem. 
A ja myślałam, że wkleimy to w nowy temat, ale ok- może być na maila
 
11 maja 2014 13:23 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko47

Dzisiaj przy obiedzie syn zapytał matki jaki kolor kamienia wybiera na pomnik dla męża  moja pdp bez chwili ociagania sie odpowiedziała:czarny nie,bo smutny.   I przypomniał mie sie dowcip jak dwie siostrzenice ubieraja swoja ciocie do ostatniej drogi na tym padole:Krysia mowi do Zosi,wiesz co ubierzemy ta rozowa bluzeczkę,bo ona tak ciocie ożywia.

Moja koleżanka,po śmierci swojego podopiecznego wybierała wraz z siostrą zmarłego sweterek do trumny.Siostra pokazała dwa do wyboru, w tym jeden kaszmirowy.Moja koleżanka natychmiast wskazała na kaszmirowy, argumentując,że zmarłemu w nim będzie...cieplej.  To nie jest żart,najprawdziwszy fakt))
11 maja 2014 13:45
Nidziela po obiadku no i trzeba w łozeczku lezec !! Pogoda do Duszy!!!
11 maja 2014 13:57
giunta

A w jakim sensie bierzecie się za poskarżyjki? Jakieś porządki się szykują? :)

Dobre dusze przepisują wierszyki Kasi, by miała je wszystkie z forum razem, gdyż tworzy na gorąco i nie gromadzi. Musimy przejrzeć całe forum. Bo na nagrodę Pulitzera trzeba sobie czymś konkretnym zasłużyć, a Kasia o niej marzy, sięga dziewczyna wysoko i dobrze! Chcesz Giunta coś przejrzeć oprócz Poskarżyjek, bo są już zajęte?
 
Emi, niech się Kasia wypowie, czy chce swoje wiersze w oddzielnym dziale, dla mnie to świetny pomysł, lecz to jej dzieci...
11 maja 2014 14:03
romana

Dobre dusze przepisują wierszyki Kasi, by miała je wszystkie z forum razem, gdyż tworzy na gorąco i nie gromadzi. Musimy przejrzeć całe forum. Bo na nagrodę Pulitzera trzeba sobie czymś konkretnym zasłużyć, a Kasia o niej marzy, sięga dziewczyna wysoko i dobrze! Chcesz Giunta coś przejrzeć oprócz Poskarżyjek, bo są już zajęte?
 
Emi, niech się Kasia wypowie, czy chce swoje wiersze w oddzielnym dziale, dla mnie to świetny pomysł, lecz to jej dzieci...

Mogę coś przejrzeć. Te wierszyki są rozsypane po różnych działach? To może podpowiedz, jakim mogłabym się zająć, żeby było większe prawdopodobieństwo, że trochę ich tam będzie :)
11 maja 2014 14:16
Giunta, weź na wyjeździe, chociaż 1-2, co? W tych pierwszych -na wyjeździe Kasia chyba jeszcze dużo nie pisała, mam wrażenie, że dopiero gdzieś od roku nam się dziewczyna rozkręciła na dobre.

Zostanie jeszcze 6 pozostałych tomów, ale my jesteśmy płodni, o rety! Gdyby ilość naszych postów na dzieci zamienić, to przegonilibyśmy niejedną rodzinę rodzaju Osamy Bin Ladena (50 dzieciaczków miał tatuś Osamy z różnymi żonami, bo islam pozwala)
11 maja 2014 14:20
romana

Giunta, weź na wyjeździe, chociaż 1-2, co? W tych pierwszych -na wyjeździe Kasia chyba jeszcze dużo nie pisała, mam wrażenie, że dopiero gdzieś od roku nam się dziewczyna rozkręciła na dobre.

Zostanie jeszcze 6 pozostałych tomów, ale my jesteśmy płodni, o rety! Gdyby ilość naszych postów na dzieci zamienić, to przegonilibyśmy niejedną rodzinę rodzaju Osamy Bin Ladena (50 dzieciaczków miał tatuś Osamy z różnymi żonami, bo islam pozwala)

mnie też mozesz wyznaczyć jakąś robotę:)