Uważam że 3/4 rozmów które prowadza koleżanki babci bezceremonialnie obgadujac ja i rodzinę babcia rozumie.
Nie mam siły na te spotkania przy kawce. To jest takie fałszywe ze aż strach.
Na szczescie zostało 4 dni .Co potem nie wiem.
Uważam że 3/4 rozmów które prowadza koleżanki babci bezceremonialnie obgadujac ja i rodzinę babcia rozumie.
Nie mam siły na te spotkania przy kawce. To jest takie fałszywe ze aż strach.
Na szczescie zostało 4 dni .Co potem nie wiem.
Mam dokładnie tak samo. Moja babcia zaczepia na ulicy przypadkowych ludzi i zaczyna z nimi rozmowę,ale po jednym zdaniu te osoby zaczynają ze mną rozmowę ,a właściwie wypytują do kiedy tu jestem itp... Ostatnio w restauracji córki babci przeżyłam prawdziwy szok,kiedy po dwch minutach od przywitania,jeden z gości bezczelnie zacząl mnie wypytywać o stan rodzinny. No tak się wściekłam,że powiedzialam mu ze nie rozumiem. Co to za jakiś dziwny nawyk. Ale wpadłam na pomysł,że jak ktoś zacznie mnie wypytywac to ja zaczne tak samo,a jak to nie pomoże to zapytam o ich zarobki,bo wiem że tu sie o tym nie rozmawia...
I Ty chcesz chłopa znależć w bogatej CH. ?..... może on miał uczciwe zamiary ?.... a Ty od razu : ja nie panimaju ! :))))))))))
A ja mialam dzis nawet dobry dzien mimo ze garuje jak zawsze z p. Unzifrieden. Na tej wsi gdzie jestem od wczoraj piekna pogoda i dzis na spacerze pchajac wozek z babcia zauwazylam, ze moja osoba wzbudza niezdrowe zainteresowanie czy sensacje. Wczesniej w ogole nie zwracalam na to uwagi, dzis zauwazylam. Niemki: uprzedzajaco grzeczne i falszywie usmiechniete plotkary z zazdroscia w oczach, a Niemcy lustrujacy niby dyskretnie to i owo u mnie. Swoja droga nigdy nie wyjde z domu nawet po chleb jak lumpiara-Niemka. no i cieplo jest wiec spodnice i sukienki letnie! :-) i gleboko w D. mam fleje niemieckie wsiowe :P
A ja dzisiaj schodzę schodami z ogrodu do pralni a tam w słomianej wycieraczce siedzi jakis zwierzątek. Taka myszka z długim ryjkiem. Obok skórka z mamusi i mniejszego braciszka lub siostrzyczki. Przezył biedaczek jedzac wycieraczke. Jaką trzeba mieć ogromną wole zycia. Był taki słabiutki ze nie uciekał, zaniosłam go do ogrodu pod krzaczek.
Nie miałam potrzeby tam schodzic a jednak....Coś w tym jest.
Proszę Cię....on miał brwi tak długie jakby nie chciały przestać mu rosnąć ! Paskudny,wścibski facet...
Najlepsze,ze potem zapytał córkę pdp czy ja znam niemiecki,a córka mówi,że :taaak ,Iwona dobrze mówi po niemiecku"..hi,hi
Jak mu w oko wpadłaś to wścibski ;-)) Faceta nie ocenia się po brwiach, Ivanilia spójrz trochę niżej !!!
Jak mu w oko wpadłaś to wścibski ;-)) Faceta nie ocenia się po brwiach, Ivanilia spójrz trochę niżej !!!
Jak temu facetowi tylko brwi było widać,takie okazałe, w dodatku elegancko zakręcające do dołu. No nie da się opisać... A w dół to znaczy gdzie? Do portfela??