- 1 szklanka orzechów to --130 gr
- 1 szklanka cukru to- 220gr
- 1 szklanka mąki to - 160 gr
- 1 szklanka płatków to 120 g
- 1 szklanka mleka to 250 ml
masło wiesz ż ma 250 . Mam nadzięję że pomogłam.:chaplin:pozdrawiam

- 1 szklanka orzechów to --130 gr
- 1 szklanka cukru to- 220gr
- 1 szklanka mąki to - 160 gr
- 1 szklanka płatków to 120 g
- 1 szklanka mleka to 250 ml
masło wiesz ż ma 250 . Mam nadzięję że pomogłam.:chaplin:pozdrawiam
lubię Cię :aniolki:
A musi być kruche?
Może babkowe z kawałkami jabłek? Zresztą udaje się też z innymi owocami.
4 jajka
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
Ubić mikserem
1 szklanka mąki
0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Dodawać po trochu dalej miksując. Na koniec dodać
0,5 szklanki oleju.
Około 1 kg jabłek pokroić w ósemki, wyłożyć na blasze i zalać ciastem. Powinno mieć konsystencję gęstej śmietany.
Jeżeli używamy inne owoce (truskawki, śliwki, wiśnie, jagody, poziomki, gruszki) to wykładamy na wylane ciasto.
Pieczemy w zależności od wysokości ciasta od 35-50 minut w piekarniku 180*C.
Smacznego!
A to obżarciuchy z tych BABĆ !!:fastfood::pomponiara::fuckyou2:
Poproszę przepis na to niezawodne kruche.A i pytanie mam czy mus jabłkowy taki ze słoika to się nada do takiego ciasta?
Jak słyszę" zagniatam" to już się boje...ale kruchego bez zagniatania sie chyba nie da zrobić...cóż,spróbuje...najwyżej wróbelki za oknem będą miały ucztę
Pysznie wygląda Basiu wstawiaj przepis. Ja tu nie piekę na moje szczeście, bo piekarnik do bani. W domu zrobie to ciasto na "stówe". Na wyjeżdzie mogę jedynie" Apfel strudel" bo zawsze dojdzie jakoś.
Już jestem "
* 2,5 szkl. mąki
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
*1/2 szkl.cukru
*masło ja daje 3/4 kostki lub margaryna
zagniatam i dziele na pół, w folie i 1 część do zamrazaliki drugą na półkę do lodówki na pół godziny. Wtym czasie przesmażam jabłka z cynamonem z cukirem i odrobiną cytyrny. Blaszkę wykładam papierem i 1 część z lodówki wykładam/ rozwałkowac za bardzo sie nie da , rękoma wypełniam, podziobię widelcem i na 10 min,do rozgrzanego piekarnika na 170 st. /mozna tez nie podpiekać spodu/. Wyjmuję posypuję 1 dużą łyżką bułki tartej i wykładam owoce/ bułka wciąga soki i nie przechodzą na spód,Na owoce ścieram na tarce ciasto z zamrażali i pieke 45min. na 170 st.
Piekłam kiedys z musem ale trzeba go sporo i dodawałam żelatynę rozpuszczoną. Dużo pisania a roboty naprawdę mało:yeah:
Michasiu a zoltek nie dajesz do tego ciasta?Ja obojetnie z jakiego przepisu na kruche korzystalam,zawsze byly zoltka,no ale moze do tego nie potrzeba.