Ryba,weil- to ponieważ,a nie dlaczego.To mnie się pokićkało ze słowkiem angielskim.No chyba,że "warum"jeszcze gada.Albo w ogóle rozważa sobie pod nosem.
Ryba,weil- to ponieważ,a nie dlaczego.To mnie się pokićkało ze słowkiem angielskim.No chyba,że "warum"jeszcze gada.Albo w ogóle rozważa sobie pod nosem.
Dziekuje dziewczyny. Tut weh na pewno nie( on to też inaczej wymawia), ale reszta ma sens. Z tonacji wywnioskowałam,że jakby sie pytał dlaczego. Dziadek prawie wszystko mówi inaczej:) Piekne dzieki.
Dziekuje dziewczyny. Tut weh na pewno nie( on to też inaczej wymawia), ale reszta ma sens. Z tonacji wywnioskowałam,że jakby sie pytał dlaczego. Dziadek prawie wszystko mówi inaczej:) Piekne dzieki.
To ja już nic nie wiem:( Warum na pewno nie mówi- to znam). Nie ma mowy o napisaniu tego słowa, wyrażenia- pdp z Al. A pochodzi z Tuttlingen. Opowiedział mi pół swojego życiorysu, ale tego wyrazu nie moge rozszyfrowac. Na poczatku też myślałam,że opowiada jak to z żona pił wino i było miło, a ona niestety zmarła(że nie żyje powiedział po niemiecku) i te nieszczesne"rotweil" powtarzał kilkakrotnie z zapytaniem, czy rozumiem. A ja nie rozumiem:(
37 stopni!!!! porażka... wyszłam po truskawki na deser do ogrodu boso (bo kocham chodzić boso) i mi się stopy usmazyły
Masz kolację gotową ;-)))
a ,,weil,, czasm nie jest spójnikiem? weil-gdyż,ponieaż
haha, i tu pojawia się problem, dieta wątrobowa, a takie stare sery to dość ciężkostrawne ;d
haha, i tu pojawia się problem, dieta wątrobowa, a takie stare sery to dość ciężkostrawne ;d