No własnie wynagrodzenie mnie skusiło-1200€ .teraz wiem,że nie było warto.atmosfera okropna,żona wydajaca swoje dyspozycje,córka pielęgniarka swoje.pdp swoje.Bez dnia wolnego,pokój z widokiem na cmentarz,wieś- 100 mieszkańców na szczycie góry.miałam być 2m-ce ale tak jak popprzednie panie-od sierpnia 2013 byłam 8 czy 9-ta opiekunka( w 1/2 2014) wróciłam wczesniej.
Nauczyło mnie to jednak czegoś-nigdy nie podejmę pracy,w której małzonek jest samodzielny i przewija się ''stado''ludzi.
Tyle tylko,ze druga córka-tłumaczka j.polskiego zapewniła dostep do internetu bo tv była zakazana.Tylko jak ona była w domu mozna było włączyć na wiadomości.
Nikomu nie zyczę takiej pracy.