Na wyjeździe #10

17 czerwca 2014 14:39 / 1 osobie podoba się ten post
Nie musi 
17 czerwca 2014 14:41 / 2 osobom podoba się ten post
Lili

Witajcie!
Słuchajcie - pytanie na cito.
Czy w czasie wizyty terapeuty u PDP opiekunka ma obowiązek siedzieć z nimi czy raczej powinni być sami by móc skupić się na tym, na czym trzeba?

Do dziadka właśnie przyszła fizjoterapeutka, oni robią swoje, a ja odpowiadam na Twoje pytanie. U poprzedniego PDP "działali" za zamknietymi drzwiami. Czasem głupio sie zastanawiałam czy to aby fizjoterapeutka przychodzi. Gdzie mnie nie proszą tam się nie wcinam.....
17 czerwca 2014 14:44 / 3 osobom podoba się ten post
Lili

Witajcie!
Słuchajcie - pytanie na cito.
Czy w czasie wizyty terapeuty u PDP opiekunka ma obowiązek siedzieć z nimi czy raczej powinni być sami by móc skupić się na tym, na czym trzeba?

nie wiem jakie masz ustalenia,ale ja staram sie uczestniczyc,z ciekawosci,a noz czegos sie naucze,ale generalnie nie mam takiego obowiazku
17 czerwca 2014 14:46 / 1 osobie podoba się ten post
emi

Do dziadka właśnie przyszła fizjoterapeutka, oni robią swoje, a ja odpowiadam na Twoje pytanie. U poprzedniego PDP "działali" za zamknietymi drzwiami. Czasem głupio sie zastanawiałam czy to aby fizjoterapeutka przychodzi. Gdzie mnie nie proszą tam się nie wcinam.....

Bo widzicie, ja tam uważam że terapia ma sens gdy PDP (zwłaszcza taki jak mój, który nie toleruje tłumu przy sobie) może skupić się wyłącznie na tym co terapeuta doń mówi. Natomiast moja Frau dość ostro powiedziała że mam z nimi być (pierwszy raz tak się do mnie odniosła, pewnie tym bardziej się opieram pomysłowi).
Zastanawiam się jak mam z tego wyjść obronną reką, dzisiejsza wizyta bedzie pierwsza, i jak zostanę to wkopię się już na każdą następną.
Poradźcie co powiedzieć żeby to nie było źle odebrane a zarazem delikatnie stanowcze!
17 czerwca 2014 14:54 / 2 osobom podoba się ten post
Lili

Bo widzicie, ja tam uważam że terapia ma sens gdy PDP (zwłaszcza taki jak mój, który nie toleruje tłumu przy sobie) może skupić się wyłącznie na tym co terapeuta doń mówi. Natomiast moja Frau dość ostro powiedziała że mam z nimi być (pierwszy raz tak się do mnie odniosła, pewnie tym bardziej się opieram pomysłowi).
Zastanawiam się jak mam z tego wyjść obronną reką, dzisiejsza wizyta bedzie pierwsza, i jak zostanę to wkopię się już na każdą następną.
Poradźcie co powiedzieć żeby to nie było źle odebrane a zarazem delikatnie stanowcze!

To może fizjoterapeutki zapytaj czy potrzebna jest Twoja obecność. Myslę, że zaprzeczy. Nikt nie lubi jak mu się na ręce patrzy.
17 czerwca 2014 14:54 / 2 osobom podoba się ten post
No właśnie trafiłas w sedno... Frau uważa że skoro mam generalnie dużo luźnego czasu to cały dzień potrafi być mocno absorbująca i chcieć sobie pogadać o d... Maryny :D Z reguły nic sobie nie robię ale dziś obie zdaje się wstałysmy lewą nogą... Frau dodatkowo jeszcze plecami do góry - ma powód, fakt, ale udzieliło się... :(
 
Emi - tak zrobię :)
17 czerwca 2014 15:04
U nas zaczyna padac deszcz,narazie grube, głosne krople,musialam markize zwinąć.Doczekalam sie,a moja Pani powiedziała,że deszcze tu od przypadku do przypadku.Jak te winorosla rosną?jeszcze nie widzialam tu deszczowni mimo ponad 40 st upału a winnice jak okiem sięgnąć d o o k o ł a.
 
 
17 czerwca 2014 15:18 / 1 osobie podoba się ten post
Z ostatniej chwili:
Pani prowadzi z PDP ćwiczenia na balkonie, grzecznie poprosiła mnie o pozostawienie ich i ewentualne bycie w pobliżu na wypadek jakiegoś przypadku, więc siedzę z lapkiem w salonie mając na nich widok przez szkło (okienne) a moja Frau wyszła do kuchni zaskoczona że nie mam pomagać w prowadzeniu terapii :)))


Wybaczcie lekki sarkazm, ulało się ze mnie trochę bo zaskoczenie tonem mojej Frau było nieziemskie!!!
17 czerwca 2014 15:46
Hej, może nie powinnam tutaj, ale cóż... Wie ktoś jak zalogować się pierwszy raz na konto internetowe w Sparkasse? :( mam problem i szukam podpowiedzi...
17 czerwca 2014 17:21 / 5 osobom podoba się ten post
A u mnie Babcia do teraz była przeszczęśliwa, bo w czwartek przychodzi pani do sprzątania z ..... drabiną i Babcia będzie mogła znów poczyścić swoje lampy... a ja niewdzięczna opiekunka sprowadziłam Ją na ziemię i powiedziałam, że tutaj na Bawarii w czwartek jest święto i pewnie pani nie przyjdzie , czyli drabiny nie będzie...... Siedzi teraz z nosem w książce telefonicznej i szuka numeru do pani, chce prosić o to, że jak nie przyjdzie , to niech chociaż drabinę przywiezie
17 czerwca 2014 17:33 / 6 osobom podoba się ten post
Moja pojechała na karty 15.30 a ja robię sobie oczyszczanie zewnętrzne i wewnetrzne :herbatka imbirowa, nogi w soli, ręce w niewoli : w jednej papierosik a drugą piszę:) Jak ja lubię wtorki, jeszcze godzinka błogiego leniuchowania:)))
17 czerwca 2014 18:15
nianta

Hej, może nie powinnam tutaj, ale cóż... Wie ktoś jak zalogować się pierwszy raz na konto internetowe w Sparkasse? :( mam problem i szukam podpowiedzi...

Ja loguję sie do polskiego banku, ale w D może to wyglądac podobnie. Wchodze na stronę banku, podtytuł - bankowość elektroniczna. Po prawej stronie mam prostokąt z napisem logowanie, wchodzę tam wpisuję nr klienta, potem hasło. I mam dostęp do konta. Bez tego nie da sie wejść. Przy nr i haśle mozna się pomylic kilka razy, u mnie około 5, w PKO BP tylko 3 razy. Potem jest blokada i wizyta w banku by odblokowali. Ale to jak się coś mocno poknoci.
 
Sprawdź u siebie czy masz podobnie.
17 czerwca 2014 18:59 / 2 osobom podoba się ten post
Kolejny dzionek z głowy . Poszłam sobie dziś na spacerek , rundka po sklepach . Kupiłam kilka rzeczy i dla siebie i dla dzieciaków , bo akurat jak wrócę to troje ma urodzinki w lipcu . Wczoraj zaś zaszalałam lekko z zakupami dla siebie . Zaraz samopoczucie lepsze .
17 czerwca 2014 19:01 / 1 osobie podoba się ten post
Właśnie przeczytałam w Gazetce Sindbada, że zainstalowali we wszystkich swoich autokarach routery, aby móc korzystać w nich z internetu.
17 czerwca 2014 19:04
wisienka

Właśnie przeczytałam w Gazetce Sindbada, że zainstalowali we wszystkich swoich autokarach routery, aby móc korzystać w nich z internetu.

No to doba wiadomość .