28 czerwca 2014 16:13 / 2 osobom podoba się ten post
Wiem ,że nasi PDP bywają różni . Moja poprzedniczka bardzo narzekała na PDP ,że w nocy nie śpi ,że ciągle woła , a wręcz krzyczy na całe gardło hilfe....hilfe....PDP chciała wstawać z łóżka , bo musi pipi . PDP wstawać nie mogła , a do pampersa nie chciała robić . W końcu poprzedniczka zaczeła udawać ,że nie słyszy wołania i trochę podziałało . Jak ja tu przyjechałam to PDP kilka dni i nocy też wołała , a wrecz krzyczała . Nie dałam się i stanowczo do babci , ze nie ma wstawania , ze ma robić do pampersa , w pokoju PDP światło mam pogaszone , żadnego oglądania telewizji . Około 22 podaje jej jogurt czy owoce i mam spokuj całą noc z PDP . A tu każdy zadowolony ,że zachowanie babci się ustabilizowało .