28 czerwca 2014 13:07 / 5 osobom podoba się ten post
justano....pisalam napisze jeszcze raz nawet jak nie pojde do niej to uwaga ; podkreca telewizor na pelna pare (ona na umysle fit) a jak to nie pomaga bo na nia nakrzycze ze za glosno to szarpie luzkiem (ta poprzeczka co ja zamykam )albo potrafi kubkiem.plastykowym walic wiec jak bym mogla godzinke przysnac to mi nie daje (pokoj za sciana )wiec sobie wyobraz przysypiam ....no i musze wstac .
No tak,pisałaś o tym,sorki że zapomniałam. Powiem Ci co ja zaproponowałam córce jak upierała się,ze tabletek żadnych nie będzie.Powiedziałam jej,że będę dzwonić w nocy do córki i ona będzie ją uspokajać bo ja nie umiem,tylko żeby miała telefon blisko bo to może być nawet kilka razy w nocy. Poskutkowało,to samo możesz Ty zaproponować rodzinie,tym bardziej że mieszkają w tym samym domu. Trudno,skoro nie chcą tabletek to niech się męczą razem z Tobą.