Na wyjeździe #10

27 czerwca 2014 22:54
ORIM

Trzymam kciuki.Ja tez od jutra mam nowe zadanie chociaz w tym samym miejscu Rheine

Dzieki trzymam kciuki ale dasz rade silny chłopak z ciebie:)))
27 czerwca 2014 23:29
justa

No musze wyobraz sobie tylko sprawe nocek nie dograli (firma z rodzina ).rodzina zataila ze babcia nie spi po nocach a na dodatek wnuczka jest jakas pomoca lekarza nie rozumiem tego do konca i dozuje leki jak chce .Benita no nie daje sie wlasnie i walcze a oni tylko glupa pala z tymi swoimi pytaniami jak babcia spala ....no normalnie scyzoryk mi sie otwiera moze bym i do tego spokojnie podeszla ale jak sie mowi ze babcia przeciez chora i dlatego nie spi ....To znaczy ze co ze ja mam na pysk padac i chodzic jak zombie.....ja w niedziele 3 tygodnie i zadnej nocki spokojnie nie przespalam i zaczyna jak widze odbijac sie na mojej psychice ....Co niektorzy mie znaja i wiedza ze duzo wytrzymalam bo mozna ...ale chyba za duzo rozumiem juz pisalam i zaczyna mie denerwowac jak sie mowi ze babcia ma opieke 24 godzinna i z usmiechem na ustach normalnie wrrrrrrrrrrrrrrrrrsory ale musialam napisac bo nie mam sily .....ale to w sumie tez nauka dla mie powiedziec jak sie zapytaja .:Czy pani wroci do nas ?....a figa;-(

Próbowałaś powiedzieć w firmie, że jak krewni nie dadzą babci NATYCHMIAST mocniejszych leków nasennych, to zjeżdzasz nie czekając na zmienniczkę? Albo rodzinie i firmie, że nie pracujesz w dzień, bo musisz się wyspać?
 
Alinka 1234 czuwa w nocy, ale za to ma wolne w g.8-18 codziennie, przychodzi wtedy Pflegedienst i zajmuje się babcią, by opiekunka mogła się wyspać. Mozna problem bezsennosci pdp jakoś skutecznie rozwiązać.
 
Justa, czemu osoba, która nie jest debiutantką w zawodzie, czyli Ty, daje się tak wykorzystywać? Trzy tygodnie walczysz i nie ma efektów? Czy musisz "dużo wytrzymać, bo można"? Co to za zemsta, jak im powiesz, że nie wrócisz? Ty masz mieć możliwość wysypiania się i to od zaraz!
28 czerwca 2014 02:09
justa

No musze wyobraz sobie tylko sprawe nocek nie dograli (firma z rodzina ).rodzina zataila ze babcia nie spi po nocach a na dodatek wnuczka jest jakas pomoca lekarza nie rozumiem tego do konca i dozuje leki jak chce .Benita no nie daje sie wlasnie i walcze a oni tylko glupa pala z tymi swoimi pytaniami jak babcia spala ....no normalnie scyzoryk mi sie otwiera moze bym i do tego spokojnie podeszla ale jak sie mowi ze babcia przeciez chora i dlatego nie spi ....To znaczy ze co ze ja mam na pysk padac i chodzic jak zombie.....ja w niedziele 3 tygodnie i zadnej nocki spokojnie nie przespalam i zaczyna jak widze odbijac sie na mojej psychice ....Co niektorzy mie znaja i wiedza ze duzo wytrzymalam bo mozna ...ale chyba za duzo rozumiem juz pisalam i zaczyna mie denerwowac jak sie mowi ze babcia ma opieke 24 godzinna i z usmiechem na ustach normalnie wrrrrrrrrrrrrrrrrrsory ale musialam napisac bo nie mam sily .....ale to w sumie tez nauka dla mie powiedziec jak sie zapytaja .:Czy pani wroci do nas ?....a figa;-(

O ja pierdziu , jak Ty kochana to wytrzymujesz . W nocy nie śpisz w dzień nie odsypiasz - masakra . Ja mam pracę nocną , ale jak pisała Romanka dzień należy do mnie - odpoczywam wtedy , a i tak po miesiącu mam dosc . Jednak dla mnie spanie w dzień to nie to samo co w nocy , dlatego firma wysyła tu opiekunki na krotkie wyjazdy . Nie powiem ,że jestem jakaś zmeczona , bo PDP nie jest męcząca . Dziwie się ,że wytrzymujesz .
28 czerwca 2014 08:17
nie wiem gdzie wpisac moje pytanie,potrzebuje na juz porady prawnej ,moze ktoras z kolezanek ma namiary na prawnika,biuro adwokackie czynne przez. weekend,szukalam w intenecie,ale bezskutecznie.
28 czerwca 2014 09:55 / 3 osobom podoba się ten post
Witam wszystkich w sobotni dzionek:)
Wczorajszy wieczór spędziłam na pikniku z Berlińską Filharmonią ... Było naprawdę super na scenie utwory Czajkowskiego, Bramsa a w koło na trawie porozkładane koce z koszykami piknikowymi ...
Dzisiaj rano oglądałam wiadomości regionalne i znowu pokazywali szajkę z Polski , która kradła w Niemczech rowery :(
Pozdrawiam cieplutko i zyczę miłego dnia:) :)
28 czerwca 2014 10:08
reanata

nie wiem gdzie wpisac moje pytanie,potrzebuje na juz porady prawnej ,moze ktoras z kolezanek ma namiary na prawnika,biuro adwokackie czynne przez. weekend,szukalam w intenecie,ale bezskutecznie.

Porada w De czy w PL?
28 czerwca 2014 10:14
emi

Porada w De czy w PL?

w polsce-polskie prawo
28 czerwca 2014 10:30 / 2 osobom podoba się ten post
Nie lubie sobot i nie lubię niedziel na wyjezdzie.Te dwa dni dluzsze są dla mnie jak cały tydzień.Wymyślam jakies zajęcie dla siebie ale nic mi do głowy nie przychodzi.Dziecka nie ma w domu nie mogę biec na gorę jest w szpitalu ze swoja mała siostrzyczką.Jednak ten pomysł,ze dzieci powinny być razem jest trafiony.Dziewczynka wraca do zdrowia.Niebo zachmurzone, ale jest ciepło,pewnie wybiorę sie dzisiaj na dłuższa jazde rowerem.
 
Myśle tez,że juz czas poczynic jakies zakupy do domu.Pewnie parę paczek proszku mozna sobie bedzie zakupić.Wszystkie opiekunki straciły na wadze to miejsca w busie będzie więcej:):)
28 czerwca 2014 10:46
U mnie obiad przyszykowany,a po południu na urodziny do Warnemunde;do córki PDP.
To znana projektantka mody,bardzo w porządku kobitka:))
28 czerwca 2014 10:57 / 12 osobom podoba się ten post
Witam wszystkich z urlopu....no i pławie sie w luksusach hehe....popływałam troche po Morzu Północnym zaliczyłam 2 dni w mojej kochanej Norwegii.a teraz siedzę sobie w Edynburgu,,zwiedzam zamczyska Szkocji,,,w poniedziałek wracam do Polski i dalej na wojaże ..tym razem południe Europy a potem...jeszcze nie wiem...tyle relacji z mojego biegu wakacyjnego...całuje wszystkich i spokojnej pracy...do następnego...PA
28 czerwca 2014 11:13
No to sie nazywają wakacje
28 czerwca 2014 11:19 / 5 osobom podoba się ten post
U mnie też obiad gotowy, choć serwuję go o 12 :)
Babcia czyta w jadalni, ja w pokoju obok. Trochę mnie już nosi. W poprzednim miejscu wyskoczyłabym  już sobie na rower, zakupy, albo zwiedzić perfumerie żeby podnieść sobie nastrój różnymi dobrymi zapachami :) A tu trwam uwiązana :(  Dobrze, że poprzedniczka zostawiła mi w spadku koleżanki do spotykania się na przerwie. Taka głęboka prowincja z jednym marketem, zakupami robionymi przez syna, z patrzeniem żeby nie było za drogie, to niekoniecznie moja bajka. Choć obiektywnie przyznam, że kupił wszystko co napisałam na kartce.
Ostatnio syn powiedział, że rękawiczki, o które burzyła mi się na początku pdp, zostawiły jeszcze w październiku diakonki. Potem żadna pani z Polski nie potrzebowała, on też nie. Ja jestem ta pierwsza co to do obsługi pdp czy sprzątania używa rękawiczek :))))))))    Tą sensację pdp musiała rozplotkować wszystkim, ktorzy się jej nawinęli. Jestem też dziwna, bo nie piekę ciast i nie biegam w poszukiwaniu jakiejś pracy dla siebie :)))) Ale ogólnie bezproblemowo, pdp przywykła do rękawiczek ;) do tego, że mogę być inna niż poprzedniczka też.
28 czerwca 2014 12:02 / 1 osobie podoba się ten post
U mnie obiad dziś będzie później - po 13. Przedłużam specjalnie, bo po niebie patrzę i widze że po poludniu zagrzmi i nuuudy będą w domu z babcią. A mialam w planie ją wpakować na wózek i pomaszerować do marketu żeby też ludzi zobaczyla... Córka babci na wyjeździe od wczoraj, wróci jutro późnym wieczorem. Jedyne pocieszenie: ogrodnik dziś wieczorem wpadnie na chwilę.
28 czerwca 2014 12:19 / 1 osobie podoba się ten post
Witaski kochani pomału ogarnia jednak jeszcze mam stach w oczach normalnie jak nigdy chyba ta waga mnie przeraza zobacze jeszcze pare dni moze nie bedzie tak zle milego popołudnia po obiadku do was zajrze pogadac:))) Jak ktos bedzie:))
28 czerwca 2014 12:41 / 2 osobom podoba się ten post
romana

Próbowałaś powiedzieć w firmie, że jak krewni nie dadzą babci NATYCHMIAST mocniejszych leków nasennych, to zjeżdzasz nie czekając na zmienniczkę? Albo rodzinie i firmie, że nie pracujesz w dzień, bo musisz się wyspać?
 
Alinka 1234 czuwa w nocy, ale za to ma wolne w g.8-18 codziennie, przychodzi wtedy Pflegedienst i zajmuje się babcią, by opiekunka mogła się wyspać. Mozna problem bezsennosci pdp jakoś skutecznie rozwiązać.
 
Justa, czemu osoba, która nie jest debiutantką w zawodzie, czyli Ty, daje się tak wykorzystywać? Trzy tygodnie walczysz i nie ma efektów? Czy musisz "dużo wytrzymać, bo można"? Co to za zemsta, jak im powiesz, że nie wrócisz? Ty masz mieć możliwość wysypiania się i to od zaraz!

Witam Romana czytaj ze zrozumieniem zglosilam firmie i na pewno bedzie odzew pani w firmie ze mna porozmawiala i miala zglosic do kordynatora niemieckiego...... a jak wiesz i widzisz po wpisach kolezanek nie zawsze mozna zalatwic wszystko od razu i u niemcow wszystko musi potrwac .tak jest i w tym przypadku dlatego pisze bo jestem zmeczona. Tu synowa walczy tez z babcia bo mam tu rodzine u gory  ze ma spac  ....ale babcia swoje ...co do rodziny ogolnie synowa spoko natomiast wnuczka chce zrobic wszystko zeby babcia tabletek silniejszych nie dostala bo bedzie niekontaktowa pisalam o tabletkach jakie moja babcia przyjmuje i tez pisalam ze pisalismy o nich a nawet poruszany byl temat dluzszy ze sa za slabe w takich przypadkach.Napisze co dalej ale wstrzymaj sie na razie od podsumowan bo u mie jeszcze wszysto w toku.....a jak wiesz doprowadzam wszystko do konca wiec i w tym przypadku poloze i wyspie sie z 2 dni wtedy bede gotowa dalej pracowac ;-) ....  acha co do powrotow nie wiem ale mam takie miejsca ze zawsze chca zebym wracala(Tak mam w referencjach) wiec mysle ze to jet to(nie traktuje jako zemste )po prostu mysle ze dobrze pracuje  ....ale to moj punkt widzenia