Jakie pare dni przeciez bylam rano,no po poludniu jak pieklam rolade,ktorej zostalo jeszcze kawalek i PDP chce jeszcze;ciekawe co mnie podkusilo zeby przyznawac sie ze umie piec
Jakie pare dni przeciez bylam rano,no po poludniu jak pieklam rolade,ktorej zostalo jeszcze kawalek i PDP chce jeszcze;ciekawe co mnie podkusilo zeby przyznawac sie ze umie piec
Jakie pare dni przeciez bylam rano,no po poludniu jak pieklam rolade,ktorej zostalo jeszcze kawalek i PDP chce jeszcze;ciekawe co mnie podkusilo zeby przyznawac sie ze umie piec
No własnie:)Co? Do pierogów to już się nie przyznawaj:):):)
Moi Drodzy póki jeszcze myślę w miarę sensownie, nie tak jak przed przerwą z ta roladą Siwej... Swoją drogą zołzy dwie sie ze mnie nabijały, i pewnie nie tylko one. Postanowiłam napisać kilka słów przed wyjazdem.
Chciałabym Wam wszystkim podziękować za te wspólnie spędzone trzy miesiące. Byliście dla mnie wspaniałym towarzystwem na te trudne chwile. Dzięki Wam nie czułam sie taka samotna. Dziękuję Wam z całego serca :))) Nie obiecuję, że będę zaglądać w czasie urlopu, bo pewnie nie będę. A może będę.... Czas pokaże...
Witajcie, do 4-j rano niestety nie spałam bo demancja mojej pdp dawała się we znaki,nawet krople nie pomagały. Traz babuszka odsypia,a opiekunka na posterunku.:)
Chyba podwójną kawę muszę sobie zaserwować.
Zdrzymnij sie na fotelu ja tak czesto robie na swojej stałym miejscu!!!
jak ja sobie radze przez 3 m-ce to Ty nie poradzisz sobie przez tydzien;nie zartuj
Wcale nie żartuję ;-)) PDP z rolatorkiem, inkontynentny i jeszcze walizeczka w łapce. Jak Ty tam siedzisz cały czas, to nic dziwnego że sobie radzisz. Bo chyba przez 3 miechy nie podróżujesz w te i wewte.