W domu 2

24 lipca 2014 11:04
Muszę dzisiaj skoczyć do lekarza po zaświadczenie, że jestem zdolna do egzaminu sprawności fizycznej. A co do nauki, to już zaczyna mi się motać wszystko. Kto powołuje kogo i na czyj wniosek itd. :P Chyba potrzebna mi pauza, ale jak tu pauzować, skoro egzamin już za moment, już za chwilę ;) Stresik lekki jest, nie powiem...
24 lipca 2014 11:07 / 1 osobie podoba się ten post
Lenka dzieki za patetent u mnie on sie nie uda heheee ale nadal licze na kawke na spotkaniu))))
24 lipca 2014 11:20
serce78

Lenka dzieki za patetent u mnie on sie nie uda heheee ale nadal licze na kawke na spotkaniu))))

Żeby tylko kawka ;))))))))
24 lipca 2014 11:26 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

Ja miło jest usłyszeć, ze nie trzeba płacić :D
Okazuje się że za prąd mam nadpłatę i dopiero w lutym przyszłego roku mogę wznowić przelewy :)
A jakim cudem ja to zrobiłam, że za czynsz w tym roku nie płacę (ponad 2 tys nadpłaty z ub. r.) to naprawdę nie wiem :)))))))

Lena,masz cichego wielbiciela ,który płaci za Ciebie,ach...Ty to wiesz jak się w życiu ustawić..:)))))))
24 lipca 2014 11:28
Może ten ogrodnik z De. Bo pisała coś,że może czuć sie wykorzystany przez nią
24 lipca 2014 11:36 / 1 osobie podoba się ten post
O kurde! Cichy rycerz w ukryciu płacący? To chyba nie ta bajka :P

24 lipca 2014 11:44 / 6 osobom podoba się ten post
No to ja szanownym państwu mówię udanego dnia i dużo uciechy wieczorem, bo spadam.
Dzisiejsze popołudnie, nockę i jutrzejsze przedpołudnie organizuje mi 4letni człowieczek o imieniu Julia. Czeka mnie dziś: basen, kolorowanie ksiażeczek, lepienie plasteliny, odpowiadanie na pytania, czytanie bajek, ogladanie Myszki Miki, kąpiel wieczorna i opowiedzenie bajki na dobranoc. Wczoraj już było tak: "ciociu, ale zostań u babci na noc". Ja: "nie mogę, bo bo burza nadciąga a zostawiłam u siebie w domu okna otwarte. musze wróćić". Ale jutro przyjedziesz i będziesz spać ze mną?". Obiecane - dotrzymane.
:)
24 lipca 2014 11:48 / 1 osobie podoba się ten post
lena7

No to ja szanownym państwu mówię udanego dnia i dużo uciechy wieczorem, bo spadam.
Dzisiejsze popołudnie, nockę i jutrzejsze przedpołudnie organizuje mi 4letni człowieczek o imieniu Julia. Czeka mnie dziś: basen, kolorowanie ksiażeczek, lepienie plasteliny, odpowiadanie na pytania, czytanie bajek, ogladanie Myszki Miki, kąpiel wieczorna i opowiedzenie bajki na dobranoc. Wczoraj już było tak: "ciociu, ale zostań u babci na noc". Ja: "nie mogę, bo bo burza nadciąga a zostawiłam u siebie w domu okna otwarte. musze wróćić". Ale jutro przyjedziesz i będziesz spać ze mną?". Obiecane - dotrzymane.
:)

Moc wszelakich atrakcji! :)
24 lipca 2014 12:07
giunta

Moc wszelakich atrakcji! :)

Ty sie ucz a nie za atrakcjami rozgladaj 
24 lipca 2014 12:10
lena7

Ja miło jest usłyszeć, ze nie trzeba płacić :D
Okazuje się że za prąd mam nadpłatę i dopiero w lutym przyszłego roku mogę wznowić przelewy :)
A jakim cudem ja to zrobiłam, że za czynsz w tym roku nie płacę (ponad 2 tys nadpłaty z ub. r.) to naprawdę nie wiem :)))))))

czego nie wiesz ? Nie ma cie w domu to i liczniki stoja a ty placisz jak najeta, z tego "bogactwa" z DE to kontroli nie masz nad rachunkami.Trzeba by ci dac 1680 zl na miesiac to w jednej chwili bys ogarnela rachunki ha ha
24 lipca 2014 12:55
ORIM

Ty sie ucz a nie za atrakcjami rozgladaj 

No wiadomo, wiadomo ;) Cały czas! :)
24 lipca 2014 12:56
giunta

No wiadomo, wiadomo ;) Cały czas! :)

dobra dziewczynka 
24 lipca 2014 15:04
Andrea miłego wypoczynku i dobrych % :) a która część Częstochowy bo ja tez pochodzę z stamtąd ?
24 lipca 2014 18:36
Andrea życzę Ci dużo dobrych i wesołych %(oby z umiarem) .Baw się i szalej na całego.Tyle twojego.Ja też mieszkam niedaleko Częstochowy tj.45km może kiedyś się spotkamy. 
 
 
 
24 lipca 2014 18:56 / 5 osobom podoba się ten post
giunta

Moc wszelakich atrakcji! :)

Ale jestem umęczona :)
Zamiast Myszki Miki teraz leci Kubuś "Puszatek" :D
A największą nagrodą wiecie co jest? Jula rzuciła mi się na szyję i powiedziała "bardzo cię kocham ciociu. dziękuję, ze zostałaś" :))))
Nie można tego porównać do ŻADNEGO wyznania jakie kiedykolwiek usłyszałam z ust mężczyzny, bo dziecko mówi bezinteresownie i szczerze.
A z facetami różnie bywa :P
 
Poza tym zaliczyłyśmy wszystkie kałuże na trasie dom-supermarket :)