Nasze wpadki za granicą

18 grudnia 2013 16:09 / 3 osobom podoba się ten post
W pierwszym tygodniu mojego pobytu jak wychodzilam do kuchni cos robic mowilam ze ide do kosciola :) w pierwszych chwiach nic nie mowili no normalne ze chce isc sobie na msze, ale pozniej trzasneli ze mam na mysli kucjnie i za kazdym razem jak to mowilam wybuchali smiechem, a ja bidna nie wiedzialam co jest grane i dopiero po tygodniu siostra mojej babci powiedziala ze ide do kuchni a nie do kosciola, ze u nich nie gotuje sie w kosciele :)
18 grudnia 2013 16:12
esmeralda

W pierwszym tygodniu mojego pobytu jak wychodzilam do kuchni cos robic mowilam ze ide do kosciola :) w pierwszych chwiach nic nie mowili no normalne ze chce isc sobie na msze, ale pozniej trzasneli ze mam na mysli kucjnie i za kazdym razem jak to mowilam wybuchali smiechem, a ja bidna nie wiedzialam co jest grane i dopiero po tygodniu siostra mojej babci powiedziala ze ide do kuchni a nie do kosciola, ze u nich nie gotuje sie w kosciele :)

No to troche Ci ten kurs nie wyszedł.Ale przebojowa jestes dziewczyna masz fajna rodzine dasz rade.
18 grudnia 2013 16:14 / 16 osobom podoba się ten post
A druga moja wpadka jak sie zamotalam i zamiast powiedziec ze ide do piwnicy rozwiesic pranie, malo nie przyprawilam dziadka o zawal bo powiedzialam ze ja ide do piwnicy sie powiesic. Biedny pdp za krzyknal "ABA WARUM????" nie wiedzialam o co mu chodzi nie swiadoma swojego bledu a ten prawie sie rozplakal :) Teraz za kazdym razem jak ide wieszac pranie to dziadek sie smieje czy siebie tez :)
18 grudnia 2013 16:15
mleczko47

No to troche Ci ten kurs nie wyszedł.Ale przebojowa jestes dziewczyna masz fajna rodzine dasz rade.

Ja nie bylam na zadnym kursie :) uczylam sie w szkole i to rowniez nie dosc solidnie :)
 
Mialam jeszcze jedna sytuacje, moze nie dokonca wpadka jak poprostu moja naiwnosc i brak doswiadczenia, ale napisze pozniej co by sie humorki na wieczor poprawily a teraz choinke ubieram :) a co jak swieta to swieta :)
18 grudnia 2013 16:18
esmeralda

Ja nie bylam na zadnym kursie :) uczylam sie w szkole i to rowniez nie dosc solidnie :)
 
Mialam jeszcze jedna sytuacje, moze nie dokonca wpadka jak poprostu moja naiwnosc i brak doswiadczenia, ale napisze pozniej co by sie humorki na wieczor poprawily a teraz choinke ubieram :) a co jak swieta to swieta :)

Przepraszam pomylilam Cie z Cyganka.No coz poczatki Al.................
18 grudnia 2013 16:21
esmeralda

A druga moja wpadka jak sie zamotalam i zamiast powiedziec ze ide do piwnicy rozwiesic pranie, malo nie przyprawilam dziadka o zawal bo powiedzialam ze ja ide do piwnicy sie powiesic. Biedny pdp za krzyknal "ABA WARUM????" nie wiedzialam o co mu chodzi nie swiadoma swojego bledu a ten prawie sie rozplakal :) Teraz za kazdym razem jak ide wieszac pranie to dziadek sie smieje czy siebie tez :)

Ale sie usmialam:D:D:D:D
Bosze jakie smieszne sytucje nas spotykaja hahahahahah:D:D:D:D
Tylko sie nie wieszaj na sznurkach do prania i nie zaczepiaj sie zabkami:;)
18 grudnia 2013 16:24 / 3 osobom podoba się ten post
mleczko47

Przepraszam pomylilam Cie z Cyganka.No coz poczatki Al.................

Nic nie szkodzi, ale nie martw sie i badz na biezaco bo krejzol jestem i nie ma tygodnia abym czegos nie odstawila :) Tydzien bez gafy - tydzien stracony :)
18 grudnia 2013 16:29 / 1 osobie podoba się ten post
esmeralda

Nic nie szkodzi, ale nie martw sie i badz na biezaco bo krejzol jestem i nie ma tygodnia abym czegos nie odstawila :) Tydzien bez gafy - tydzien stracony :)

Witaj w klubie ,ja tez taka jakas gafiara sie urodzilam hahahahahahaha:D:D:D:D:D
18 grudnia 2013 20:21 / 1 osobie podoba się ten post
esmeralda

A druga moja wpadka jak sie zamotalam i zamiast powiedziec ze ide do piwnicy rozwiesic pranie, malo nie przyprawilam dziadka o zawal bo powiedzialam ze ja ide do piwnicy sie powiesic. Biedny pdp za krzyknal "ABA WARUM????" nie wiedzialam o co mu chodzi nie swiadoma swojego bledu a ten prawie sie rozplakal :) Teraz za kazdym razem jak ide wieszac pranie to dziadek sie smieje czy siebie tez :)

Przeczytałam i nie mogę przestać się śmiać !!! Wpadka tygodnia !!!  Dokonałam wizualizacji miny dziadka........... )))))))))))))))))))))
18 grudnia 2013 22:02 / 7 osobom podoba się ten post
Zgodnie z obietnica przedstawiam Wam moj jeden dzionek z moja babcia :)
W pierwszy poniedzialek po przyjezdzie ( prace zaczelam w czwartek) babcia miala wizyte u lekarza, wiec szybciutko rano sniadanko zrobilam, dziadka ubralam zjedli posprzatalam, naszykowalam wszystkok dziadkowi na stole w razie w bedzie mial pod reka ( picie i przekaske) zapisalam moj nr komorki na kartce i Telefon przenosny zostawilam na stole. No sobie mysle roznie bywa, lepiej niech sam po niego nie chodzi. Przyjechala siostra babci z mezem i pojechalismy do lekarza tam o moj panie (juz nigdy nie bede narzekac na kolejki w pl) po przeszlo dwoch godzinach wyszlismy od lekarza, babcia jeszcze do sklepu musi koniecznie wstapic, no ok mimo ze siostrze sie spieszylo zgodzila sie. Nie wiadomo po co babcia zeszla caly deptak ze sklepami z misja zakupy 1PARY skarpet dla syna (nawet o to nie prosil), pozniej nowy portfel dla dziadka (i on i ona spokojnie mogli by otworzyc sklep z portfelami) na koniec podjechalismy zakupic nowa laske dla babci no i w koncu udalo sie wrocic do domu. Siostra zaprosila nas na popoludnie na kwe do siebie. W domu biegiem obiad bo moje dziadki jadaja o 12 a tu juz dawno po. Ok zrobilam, nalozylam zjedli posprzatala, biegiem rozwiesic pranie i po male zakupy ktorych nie zrobilam rano. Wrocilam z jezorem na wierzchu a babcia ze idziemy naumowiona kawe :) ok se mysle damy rede :) i sie zaczelo nie mialam pojecia gdzie owa siostra mieszka, ale babcia ochocza maszeruje ja pokaze ale pojdziemy skrotami :) ok bedzie szybciej. jeszcze nie zdawalam sobie sprawy ze babcia rowniez ma male zawirowania demencyjne (pozniej sie okazalo ze to juz powazna demencja) idziemy przz pole babcia prowadzi, po ok 15 minutach zaczelam sie niepokoic otoz babcia czesto tedy chodzila ale kilkanascie lat wczesniej, teraz juz wszystko ogrodzone babcia stwierdzila ze nie ma sensu sie wraca juz nie daleko PRAWIE GODZINE BRNELAM Z BABCIA POLEM malo tego gospodarz na calym polu rozsypal gnojownik KOSZMAR jak dotarlam do asfaltu mialam ochote ukleknac i go ucalowac, poszlo pozniej z Gorki dotarlysmy do siostry opowiedzialam wszystko te malo nie posikaly sie ze smiechu ze sie tak babce dalam w pole wyprowadzic :) na koniec pokazala mi jak isc normalnie ulica do domu - droga powrotna 10 minut. Po kolacji jak polozylam dziadkow spac przyznam sie bez bicia bylam tak padnieta jak nigdy a siostry mojej pdp do tej pory sobie zartuja do babci gdzie tym razem idziemy na spacer :)
18 grudnia 2013 22:49 / 1 osobie podoba się ten post
No to masz wesolo,a jak sie nachodzisz i duzo swezego powietrza nawdychasz:)
Pisz ,pisz kochana,bo wydaje mi sie ,ze bedzie co czytac i plakac ze smiechu:)
18 grudnia 2013 23:24
No to się popłakałam ze śmiechu :) Wybacz Esmeraldo ale taki hektar z babuszką chodziłas a powrót zajał 10 minut :D Musisz miec świetną babuszkę ;)
19 grudnia 2013 08:53 / 2 osobom podoba się ten post
margaretka82

No to się popłakałam ze śmiechu :) Wybacz Esmeraldo ale taki hektar z babuszką chodziłas a powrót zajał 10 minut :D Musisz miec świetną babuszkę ;)

Kochana babcia jest nie do wygiecia :) Nigdy nie wiem co znajde w lodowce, bo to ulubione miejsce gdzie wszystko chowa :) wiecznie szuka swoich kluczy, jak musze cos zrobic to prosze ja np o klucze od domku na ogrodzie i mam pewnosc ze na pol godzinki zajmie sie poszukiwaniami, zaznaczam ze wiecznie wszystkiego szuka tylko w swoich trzech szufladach :) ja gotuje, ale zeby babci smutno nie bylo ona nakrywa do stolu, heh codziennie prawie jak wigilia zawsze min. jedno nakrycie wiecej z nalana kawa stoi a jak jej sie pytam dla kogo to ze smiechem dochodzi do ladu i zawsze wypija wszystkie kawy ponad stan zrobione :) Nie moge powiedziec abym sie z nia nudzila :)
19 grudnia 2013 10:04
esmeralda - Ty to masz przeboje :D Ale akcja z powieszeniem się na sznurkach do prania jest najlepsza haha! :D Nie no to jest naprawde śmieszne, ALE wyobraźcie sobie co ten dziadek poczuł i pomyslal? wczujcie sie w jego sytuacje haha :P
19 grudnia 2013 10:31
Fajne historie ale jedno trzeba przyznac,ze babcie sa teatralne,potrafia doprowadzic do smiechu i do lez.