Na wyjeździe #15

03 listopada 2014 07:16 / 8 osobom podoba się ten post
Dzien doberek w poniedziałkowy poranek !!Co prawda jeszcze w łozeczku bez kawki !!Nie chce mi sie jeszcze schodzic na doł mam pozwolenie do 9=ej lezec ale czy mi kosci pozwola? Po wczorajszej dawce roznych medykamentow troche lepiej ,dzis cos dokupie w aptece i w pare dni dojde do siebie!!Spokojnego poniedziałku wszystkim zycze usmiechnietego:)))
03 listopada 2014 10:33 / 1 osobie podoba się ten post
O rany tylko pomarzyć .A u mnie 6 rano pobudka i co robić po
ciemaku a potem długi dzień .Ale Frau tak ma i tyle
03 listopada 2014 16:15 / 13 osobom podoba się ten post
Nauczyłam się !!!! Umiem i z przyjemnością wykorzystałam
A co?
Asertywność !!! Umiejętność powiedzenia NIE
A mina wiecznie niezadowolnej z życia podopiecznej - bezcenna
A co?
Pausa to rzecz święta, nikt mi nie zabroni wyjść na świeże powietrze kiedy mam na to ochotę, a pdp nie wymaga ciągłej obecności opiekunki w pobliżu.
03 listopada 2014 16:17
Wiesiula

Nauczyłam się !!!! Umiem i z przyjemnością wykorzystałam :-)
A co?
Asertywność !!! Umiejętność powiedzenia NIE
A mina wiecznie niezadowolnej z życia podopiecznej - bezcenna :-)
A co?
Pausa to rzecz święta, nikt mi nie zabroni wyjść na świeże powietrze kiedy mam na to ochotę, a pdp nie wymaga ciągłej obecności opiekunki w pobliżu.

jestem z Ciebie dumna :))))))))))))))))))))))))))))))))))))
03 listopada 2014 18:16 / 1 osobie podoba się ten post
moi mili-potrzebuje od was pomyslu,rady,jak zapelnic czas popoludniu z pdp,czas musimy spedzac razem,do tej pory popoludniami raczej zawsze spacer do 17 i kolacja -czas wolny do rana,Teraz aura coraz rzadziej bedzie sprzyjac spacerom.moj pdp.ma traume po smierci zony,potrzebuje towarzystwa a nie opieki,albumy ze zdjeciami juz sie skonczyly,prosze moze ktos ma jakis pomysl;-;-;-
03 listopada 2014 18:22 / 2 osobom podoba się ten post
reanata

moi mili-potrzebuje od was pomyslu,rady,jak zapelnic czas popoludniu z pdp,czas musimy spedzac razem,do tej pory popoludniami raczej zawsze spacer do 17 i kolacja -czas wolny do rana,Teraz aura coraz rzadziej bedzie sprzyjac spacerom.moj pdp.ma traume po smierci zony,potrzebuje towarzystwa a nie opieki,albumy ze zdjeciami juz sie skonczyly,prosze moze ktos ma jakis pomysl;-;-;-

Może jakieś gry,chinczyk,albo karty,ja kiedyś ze swoją podopieczną grałam w chinczyka od 15 do kolacji i powiem ci że czas mi szybko leciał.
03 listopada 2014 18:24 / 3 osobom podoba się ten post
reanata

moi mili-potrzebuje od was pomyslu,rady,jak zapelnic czas popoludniu z pdp,czas musimy spedzac razem,do tej pory popoludniami raczej zawsze spacer do 17 i kolacja -czas wolny do rana,Teraz aura coraz rzadziej bedzie sprzyjac spacerom.moj pdp.ma traume po smierci zony,potrzebuje towarzystwa a nie opieki,albumy ze zdjeciami juz sie skonczyly,prosze moze ktos ma jakis pomysl;-;-;-

Np. czytaj gazety.  Powiedz, że nie rozumiesz jakiegoś słowa. Zapytaj co ono oznacza.
Przypuszczam, że będzie tłumaczył.
Pytaj o lata młodości, o podróże. Niech opowiada, Ty słuchaj uważnie.
 
03 listopada 2014 18:40 / 5 osobom podoba się ten post
reanata

moi mili-potrzebuje od was pomyslu,rady,jak zapelnic czas popoludniu z pdp,czas musimy spedzac razem,do tej pory popoludniami raczej zawsze spacer do 17 i kolacja -czas wolny do rana,Teraz aura coraz rzadziej bedzie sprzyjac spacerom.moj pdp.ma traume po smierci zony,potrzebuje towarzystwa a nie opieki,albumy ze zdjeciami juz sie skonczyly,prosze moze ktos ma jakis pomysl;-;-;-

Renatko,masz świetną okazję podszkolić niemiecki,wykorzystaj to,ja jak tylko mam okazję łapię wnuczkę babci i coś jej opowiadam a ona mnie poprawia. To doskonały sposób nauki niemieckiego.
03 listopada 2014 19:32
Na pewno już wiecie,że wiele agencji od Nowego Roku będzie potrącać nam składki od średniej krajowej,dziś koleżanka pracująca w P....e poinformowała mnie o tym.Podobno ma to się nie odbić na zarobkach,ale nic nie wiadomo.
03 listopada 2014 19:35 / 1 osobie podoba się ten post
reanata

moi mili-potrzebuje od was pomyslu,rady,jak zapelnic czas popoludniu z pdp,czas musimy spedzac razem,do tej pory popoludniami raczej zawsze spacer do 17 i kolacja -czas wolny do rana,Teraz aura coraz rzadziej bedzie sprzyjac spacerom.moj pdp.ma traume po smierci zony,potrzebuje towarzystwa a nie opieki,albumy ze zdjeciami juz sie skonczyly,prosze moze ktos ma jakis pomysl;-;-;-

Jesli lubi to gry planszowe -jak  mój  opa jeszcze kontaktował to bardzo często gralismy w trójke lub we czworo.
03 listopada 2014 19:38 / 4 osobom podoba się ten post
didusia

Jesli lubi to gry planszowe -jak  mój  opa jeszcze kontaktował to bardzo często gralismy w trójke lub we czworo.

Miałam kiedyś PDP w Berlinie.Mogła nie jeść,nie pić,nie spać-wazne żeby grać.Po paru miesiącach po nocach śniły mi się planszówki i karty.-))))
03 listopada 2014 19:41 / 2 osobom podoba się ten post
wiewiorka

Miałam kiedyś PDP w Berlinie.Mogła nie jeść,nie pić,nie spać-wazne żeby grać.Po paru miesiącach po nocach śniły mi się planszówki i karty.-))))

Znam to uczucie z wlasnego doswiadczenia - horror nocny!
03 listopada 2014 19:41 / 4 osobom podoba się ten post
wiewiorka

Miałam kiedyś PDP w Berlinie.Mogła nie jeść,nie pić,nie spać-wazne żeby grać.Po paru miesiącach po nocach śniły mi się planszówki i karty.-))))

Zawsze jak jadę na nowe miejsce to się modlę,zeby moja pdp przypadkiem nie kochała zbyt mocno gier. Przyznam się,że nienawidzę grac,no ale jakby trzeba było to jakoś bym musiała. Do tej pory jakoś mi się udaje,ale pewnie moje szczęście nie potrwa długo :))
03 listopada 2014 19:45 / 2 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Zawsze jak jadę na nowe miejsce to się modlę,zeby moja pdp przypadkiem nie kochała zbyt mocno gier. Przyznam się,że nienawidzę grac,no ale jakby trzeba było to jakoś bym musiała. Do tej pory jakoś mi się udaje,ale pewnie moje szczęście nie potrwa długo :))

Tez mam uraz-)Chyba wolałabym raz w m-cu okna pomyć-)
03 listopada 2014 19:51 / 11 osobom podoba się ten post
ivanilia40

Renatko,masz świetną okazję podszkolić niemiecki,wykorzystaj to,ja jak tylko mam okazję łapię wnuczkę babci i coś jej opowiadam a ona mnie poprawia. To doskonały sposób nauki niemieckiego.

Też tak robię ! Więcej mi daje rozmowa " na żywo " niż nauka ze słownika , bo podczas rozmowy zawsze pytam , czy " tak , czy tak mam mówić " . W moim wieku już taka samotna nauka nie wchodzi do łba a z racji tego , że jestem " małomówna - inaczej " takie rozmowy mi dużo więcej dają . Dzisiaj szłam po południu do Rewe , wiał silny wiatr , po drodze mijałam jakąś starszą panią ( musi dużo ode mnie starszą ! ) zagadała , że ciężko się idzie pod górę i pod wiatr jednocześnie i już do samego sklepu szłyśmy jak stare znajome , ugadałyśmy się , nawet się dowiedziałam ,że ma tęgiego męża , który z domu nie lubi wychodzić ....... i tak sobie pomyślałam : jak to jest fajnie znać inny język ! ....a ona nawet mnie nie poprawiała , nie robiła mi żadnych uwag , że coś nie tak gadam , czyli nie jest ze mną tak zle ! -:)))))))))