Ale macie problemy z żelazkami ;) nie ma żelazka, nie ma problemu;)
Mój pieseł już u koleżanki... Ale mi się tęskni za tym bydlęciem moim... ;(
Ale macie problemy z żelazkami ;) nie ma żelazka, nie ma problemu;)
Mój pieseł już u koleżanki... Ale mi się tęskni za tym bydlęciem moim... ;(
Zawsze miałam pdp-nych z suszarką a teraz niestety nie. Ale za to najmilsza pdp ze wszystkich do tego podkrada mi prasowanie :) A mam tutaj sprzątaczkę. Więc coś musze robić bo bym z nudów umarła jak moja pdp. Sama sie ubiera i myje. Ale trzeba wiecej towarzyszyć bo łaknie tego. W sumie najlepsze miejsce :) Dni nie liczę. Może nawet przedłużę kontrakt?
Ja bym siedziała tak długo jakby się dało. Tak zrobiłam z moją babcią z Cuxhaven. Przynajmniej mam odłożone trochę pieniędzy i nie boję się, że gdy trafię beznajdziejnie to będę musiała znosić upokorzenie, wstyd bo stać mnie na godność. Smutne i parszywe ale takie jest życie. Pieniądz rządzi światem.
Zawsze miałam pdp-nych z suszarką a teraz niestety nie. Ale za to najmilsza pdp ze wszystkich do tego podkrada mi prasowanie :) A mam tutaj sprzątaczkę. Więc coś musze robić bo bym z nudów umarła jak moja pdp. Sama sie ubiera i myje. Ale trzeba wiecej towarzyszyć bo łaknie tego. W sumie najlepsze miejsce :) Dni nie liczę. Może nawet przedłużę kontrakt?
------co tam suszarka???ja mialam podopiecznych ze zmywarka, nawet jak ja wlaczali co dwa dni, a tu zostaly mi rekawice gumowe i dzien dzien po obiedzie stanie na zlewem i przeklinanie.....tylko nie cale 4 tygodnie....wychodze z takiego zalozenia, ze jak ktos wymyslil zmywarke i inne cuda techniki czemu z tego nie korzystac ???
------co tam suszarka???ja mialam podopiecznych ze zmywarka, nawet jak ja wlaczali co dwa dni, a tu zostaly mi rekawice gumowe i dzien dzien po obiedzie stanie na zlewem i przeklinanie.....tylko nie cale 4 tygodnie....wychodze z takiego zalozenia, ze jak ktos wymyslil zmywarke i inne cuda techniki czemu z tego nie korzystac ???
Ze mną jest podobnie. Kiedyś mnie wkurzało, że domownicy nie sprzątają tak jak ja, że pościele nie są poprasowane i nie leżą równiutko w szafie na półce itd i itp Teraz mam to w nosie. W domu jestem na urlopie, wypoczywam. Nie stresuję ani siebie, ani rodziny wytykaniem tego co robią źle lub nie tak jak ja. Wiem jakie to miłe bo mam na codzień pracując z nieomylnymi, wszyskowiedzącymi pdp.
Widzę, że nie tylko ja tak mam:).Dobre jest takie przewartościowanie:) Teraz luzik:)