Na wyjeździe #15

30 października 2014 16:47 / 4 osobom podoba się ten post
No jak z babcią kawę pije, to i ciastka jeść może. Tylko że dziadkowie piją kawę w czasie naszej przerwy, więc albo trzeba z wolnego zrezygnować, albo z ciastek:)
Opowiedziałam jej o tej sytuacji.

W ogóle to pani z biura jej powiedziała, że ja jestem zadowolona z tego miejsca, nawet przedłużyłam sobie pobyt....
Nie wiem, po co daje numer i tak ściemnia - przecież to wyjdzie. Przedłużyłam o 7 dni, bo mnie poprosiła - nie mogła znaleźć zmienniczki.
30 października 2014 17:36 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

No jak z babcią kawę pije, to i ciastka jeść może. Tylko że dziadkowie piją kawę w czasie naszej przerwy, więc albo trzeba z wolnego zrezygnować, albo z ciastek:)
Opowiedziałam jej o tej sytuacji.

W ogóle to pani z biura jej powiedziała, że ja jestem zadowolona z tego miejsca, nawet przedłużyłam sobie pobyt....
Nie wiem, po co daje numer i tak ściemnia - przecież to wyjdzie. Przedłużyłam o 7 dni, bo mnie poprosiła - nie mogła znaleźć zmienniczki.

Panie z biura ściemniać potrafią i to w obie strony.
30 października 2014 17:45
Czy to prawda że jutro w De jest święto i sklepy są zamknięte?
Właśnie koleżanka mnie o tym poinformowała.
30 października 2014 17:48
kasiachodziez

Czy to prawda że jutro w De jest święto i sklepy są zamknięte?
Właśnie koleżanka mnie o tym poinformowała.

w niektorych landach tak,to dzien reformatorow w sensie lutrow
30 października 2014 17:50
kasiachodziez

Czy to prawda że jutro w De jest święto i sklepy są zamknięte?
Właśnie koleżanka mnie o tym poinformowała.

u mnie tylko w sobote
30 października 2014 19:04
kasiachodziez

Czy to prawda że jutro w De jest święto i sklepy są zamknięte?
Właśnie koleżanka mnie o tym poinformowała.

U mnie w sobotę  jest święto,jutro jedziemy normalnie na zakupy.
30 października 2014 19:07 / 7 osobom podoba się ten post
Witaj Opiekunkowo, melduję się z Hamburga, jeszcze rozbita i nieposkładana jak zawsze w pierwszy dzień pracy i to w nowym miejscu.
Podopieczna na razie "próbuje" na co będzie mogła sobie pozwolić ;-) zobaczymy jak się będzie układało.
30 października 2014 19:08 / 1 osobie podoba się ten post
kasiachodziez

Czy to prawda że jutro w De jest święto i sklepy są zamknięte?
Właśnie koleżanka mnie o tym poinformowała.

Wszystko zależy od landu.
U mnie ani jutro ,ani w sobotę nie ma święta. 1listopada podobno dawniej było tutaj świętem , a teraz nie .
30 października 2014 19:11 / 2 osobom podoba się ten post
wichurra

No jak z babcią kawę pije, to i ciastka jeść może. Tylko że dziadkowie piją kawę w czasie naszej przerwy, więc albo trzeba z wolnego zrezygnować, albo z ciastek:)
Opowiedziałam jej o tej sytuacji.

W ogóle to pani z biura jej powiedziała, że ja jestem zadowolona z tego miejsca, nawet przedłużyłam sobie pobyt....
Nie wiem, po co daje numer i tak ściemnia - przecież to wyjdzie. Przedłużyłam o 7 dni, bo mnie poprosiła - nie mogła znaleźć zmienniczki.

No i zobacz co wyprawia ta cała koordynatorka,utwierdza dziadków w przekonaniu ,że są świetnymi podopiecznymi,nieważne że masz jazdy i tak jesteś zachwycona pobytem do tego stopnia,że postanowiłaś przedłużyć pobyt. Współczuję następnej...
30 października 2014 19:14
magdalena_k

u mnie tylko w sobote

u nie jutro narmalny dzien-sobota swieto;-;-;-
30 października 2014 19:32 / 1 osobie podoba się ten post
zosia_samosia

Po obiedzie mamy "przechwycenie " ( bo jest nas juz dwie) "nowej duszyczki " na wspolne wypady po sklepach i kawe .Najmlodsza z Nas ,ale ...nam tez niczego nie brakuje ( humoru i pomyslow ).Najwyzej bedzie musiala poczekac az "40 " wroci po 15 lis..

Mloda kolezanka ( z zazdrosci to pisze,....mlodosci gdzie jesteśśśśś ....daleko ,daleko ..-echo.. ) okazala sie b,sympatyczna i zgrabna dziewczyna .Nie jeden na ulicy zawiesi oko ,jest na co ,oj jest.Wlosy dlugie ,sliczne do pasa .....ohhh,nie bede pisala dalej ,bo nie zasne ( zart).Ladna ,zgrabna ,sympatyczna -mila .Mysle ,ze zaowocuje dalszymi spotkaniami .... tak mysle .:)
30 października 2014 19:41 / 3 osobom podoba się ten post
ivanilia40

No i zobacz co wyprawia ta cała koordynatorka,utwierdza dziadków w przekonaniu ,że są świetnymi podopiecznymi,nieważne że masz jazdy i tak jesteś zachwycona pobytem do tego stopnia,że postanowiłaś przedłużyć pobyt. Współczuję następnej...

Własnie miałam rozmowę z dziadkami o tej całej sytuacji. Nie są zadowoleni z działań agencji i wcale im się nie dziwię. 
Obiecywano im, że przed każdą zmianą będą dostawiali kilka profili pań do wyboru, będą mogli do każdej zadzwonić, porozmawiać. 
Tymczasem ja za tydzień jadę, a tu żadnej oferty nie mają. Jedna pani wprawdzie dzwoniła, ale ma jeszcze inne oferty i nie wiadomo, czy się zdecyduje. 
Na dodatek dziadków nikt nie powiadomił, że ja zostaję tydzień dłużej, że zmienniczki na razie nie ma.
Nikt do nich nie dzwonił, po prostu cisza. Nie dziwne więc, że są zdenerwowani.
Ja też trochę jestem, bo do jutra mam umowę, nowa umowa przedłużająca jeszcze nie przyszła. Może się okazać, że w sobotę złamię nogę i się okaże, że nie mam ubezpieczenia. 
30 października 2014 19:44 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

Własnie miałam rozmowę z dziadkami o tej całej sytuacji. Nie są zadowoleni z działań agencji i wcale im się nie dziwię. 
Obiecywano im, że przed każdą zmianą będą dostawiali kilka profili pań do wyboru, będą mogli do każdej zadzwonić, porozmawiać. 
Tymczasem ja za tydzień jadę, a tu żadnej oferty nie mają. Jedna pani wprawdzie dzwoniła, ale ma jeszcze inne oferty i nie wiadomo, czy się zdecyduje. 
Na dodatek dziadków nikt nie powiadomił, że ja zostaję tydzień dłużej, że zmienniczki na razie nie ma.
Nikt do nich nie dzwonił, po prostu cisza. Nie dziwne więc, że są zdenerwowani.
Ja też trochę jestem, bo do jutra mam umowę, nowa umowa przedłużająca jeszcze nie przyszła. Może się okazać, że w sobotę złamię nogę i się okaże, że nie mam ubezpieczenia. 

teraz to chyba wiecej ofert niz opiekunek....
30 października 2014 19:47 / 5 osobom podoba się ten post
wichurra

Własnie miałam rozmowę z dziadkami o tej całej sytuacji. Nie są zadowoleni z działań agencji i wcale im się nie dziwię. 
Obiecywano im, że przed każdą zmianą będą dostawiali kilka profili pań do wyboru, będą mogli do każdej zadzwonić, porozmawiać. 
Tymczasem ja za tydzień jadę, a tu żadnej oferty nie mają. Jedna pani wprawdzie dzwoniła, ale ma jeszcze inne oferty i nie wiadomo, czy się zdecyduje. 
Na dodatek dziadków nikt nie powiadomił, że ja zostaję tydzień dłużej, że zmienniczki na razie nie ma.
Nikt do nich nie dzwonił, po prostu cisza. Nie dziwne więc, że są zdenerwowani.
Ja też trochę jestem, bo do jutra mam umowę, nowa umowa przedłużająca jeszcze nie przyszła. Może się okazać, że w sobotę złamię nogę i się okaże, że nie mam ubezpieczenia. 

Rzeczywiście nieciekawa sytuacja, bo pewnych rzeczy nie przewidzisz. A licho nie śpi i przeważnie lubi się coś stać. Nie wiem jak Ty, ale ja bym nie została bez umowy bo w razie czego agencja umyje ręce a Ty zostaniesz z klopotem.
Co do dziadków to ja bym się na Twoim miejscu nie przejmowala. Zobaczą jak trudno jest o opiekunkę to wtedy docenią Twoje starania. Tym bardziej, ze wymagania maja, a kasa nie idzie za tym w parze. Ewentualnie mogą zatrudnić tę wygadaną koordynatorkę. Przecież uważała tą posadę za taką luksusową to powinna byc zainteresowana. Namów ich niech do niej zadzwonią ;))))
30 października 2014 19:48
wichurra

Własnie miałam rozmowę z dziadkami o tej całej sytuacji. Nie są zadowoleni z działań agencji i wcale im się nie dziwię. 
Obiecywano im, że przed każdą zmianą będą dostawiali kilka profili pań do wyboru, będą mogli do każdej zadzwonić, porozmawiać. 
Tymczasem ja za tydzień jadę, a tu żadnej oferty nie mają. Jedna pani wprawdzie dzwoniła, ale ma jeszcze inne oferty i nie wiadomo, czy się zdecyduje. 
Na dodatek dziadków nikt nie powiadomił, że ja zostaję tydzień dłużej, że zmienniczki na razie nie ma.
Nikt do nich nie dzwonił, po prostu cisza. Nie dziwne więc, że są zdenerwowani.
Ja też trochę jestem, bo do jutra mam umowę, nowa umowa przedłużająca jeszcze nie przyszła. Może się okazać, że w sobotę złamię nogę i się okaże, że nie mam ubezpieczenia. 

solidna firma nie ma co :) a umowa moze jutro przyjdzie