Dawaj chodz wlasnie ciacho zajadam
Dawaj chodz wlasnie ciacho zajadam
jakie?
slodkie ha ha Sztuka sie liczy hihi
zostaw polowe-wpade poznym wieczorkiem-najpierw ululam josefa ha,ha;-;-;-
Jak czytam co Annika przechodzi to od razu mi lżej,bo ja co najwyżej mam durchfall po niemieckiej kuchni. Dziś odmowiłam zjedzenia kwaśniej kapusty duszonej w oleju,maśle,wodzie po boczku i napoju jabłkowym z surowym ziemniakiem startym na wiórki,do tego smażonymi ziemniakami i owym boczkiem....
Bosheeeee,ona chyba postanowiła mnie zabić....
Moj Boze czy ona czsem nie zyje w czasach drugiej wojny-szczerze ci powiem roznie bywalo -jedzenie na przydzial ale takich potraw jakie Ty opisujesz nie widzialam nigdzie,zabierz jej ster wkoncu-rzadz w kuchni,dyplomatycznie niech obiera czuje sie potrzebna ale gotuj ty,porozmawiaj corka;,juz sama nie wiem -;-;-
lepiej wstap ha ha nie wpadaj hihi
Rozmawiałam z jej córkami o tym żebym ja mogła gotować,ale niestety babcia mnie nie puści,bo ona uwielbia gotować,poza tym ona musi mieć duuuuużo tłuszczu,śmietany tłustej,masła o, to jest jej repertuar. Bardzo się cieszę jak mrożonki daje do podgrzania,przynajmniej tylko smietany dolewa.
Pozostało mi czekać na cud...
Ivanilko! Głowa do góry. Już cały miesiąc za Tobą. Jak przeżyłaś tyle to i z resztą dasz radę. A tak swoją drogą obrzydliwość, skąd ona takie makabryczne żarcie wymyśla?Już na ostatniej mojej stelli jedzenie było marne bo tylko wujek "Bofrost" albo "Eismann" ale widzę, że w porównaniu z tym co Tobie serwują to były po prostu delicje. Za to jaką będziesz miała figurkę? W końcu może zauroczysz jakiegoś miłego, majętnego, sprawnego dziadka.
Ivanilko! Głowa do góry. Już cały miesiąc za Tobą. Jak przeżyłaś tyle to i z resztą dasz radę. A tak swoją drogą obrzydliwość, skąd ona takie makabryczne żarcie wymyśla?Już na ostatniej mojej stelli jedzenie było marne bo tylko wujek "Bofrost" albo "Eismann" ale widzę, że w porównaniu z tym co Tobie serwują to były po prostu delicje. Za to jaką będziesz miała figurkę? W końcu może zauroczysz jakiegoś miłego, majętnego, sprawnego dziadka.
No matko, własnie Ona ma demencję :-), chociaż się zaklina, że nie ma. Zresztą Dziadek uważa, że Ona ma "wybiórczą demencję". Biedny człowiek, dość, że sam schorowany, to jeszcze musi być rozjemcą między nami :-). Po wczorajszej akcji z Babcią, to tak mnie uspokajał, tak mnie wyprzytulał, ze aż mi się w nocy przyśnił :-))))
Też się zastanawiam skąd jej się biorą pomysły na to gotowanie,bo ja bym chyba nigdy czegoś podobnego nie wymyśliła,nawet jakbym chciała komuś kawał zrobić.:)
Iwanilka ale taka kapusta smazona na masle z np.pieczarkami to typwe pomorskie jedzonko ja do tego jeszcze jem ziemniaczki i popijam zsiadłym mlekiem . Sorrki to nie do ciebie tylko autorki posta.
Ooooo matko i córko ,...90kg w nocy ....toz by mnie polamala juz za pierwszym podejsciem :) , Masz zdrowie .
Podam Ci przepis na kapustkę babci:
tłusty boczek trzeba pogotować w niewielkiej ilości wody z olejem,potem dodajesz nieodsączoną kapustę z puszki. Jak się trochę pogotuje dodajesz surowe jabłko i zesmażoną cebulę na polowie kostki masła. Potem dodajesz napój jabłkowy. Pod koniec gotowania ścierasz na drobnej tarce surowego ziemniaka ,wyłaczasz palnik i wrzucasz go do kapusty. Sól i sypka papryka na koniec. Smacznego:)