Na wyjeździe #15

31 października 2014 18:57 / 3 osobom podoba się ten post
ORIM

Dawaj chodz wlasnie ciacho zajadam

Na rosołek to bym wpadła,na pomidorową z makaronem,na ogórkową,na zwykłego schabowego z mizerią.....Nie sądziłam,że tak będę za polskim jedzeniem tęsknić. 
31 października 2014 18:57 / 2 osobom podoba się ten post
reanata

jakie?

slodkie ha ha Sztuka sie liczy hihi
31 października 2014 18:58 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

slodkie ha ha Sztuka sie liczy hihi

zostaw polowe-wpade poznym wieczorkiem-najpierw ululam josefa ha,ha;-;-;-
31 października 2014 18:59 / 2 osobom podoba się ten post
reanata

zostaw polowe-wpade poznym wieczorkiem-najpierw ululam josefa ha,ha;-;-;-

lepiej wstap ha ha nie wpadaj hihi
31 października 2014 19:00 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Jak czytam co Annika przechodzi to od razu mi lżej,bo ja co najwyżej mam durchfall po niemieckiej kuchni. Dziś odmowiłam zjedzenia kwaśniej kapusty duszonej w oleju,maśle,wodzie po boczku i napoju jabłkowym z surowym ziemniakiem startym na wiórki,do tego smażonymi ziemniakami i owym boczkiem....
Bosheeeee,ona chyba postanowiła mnie zabić....

Ivanilko! Głowa do góry. Już cały miesiąc za Tobą. Jak przeżyłaś tyle to i z resztą dasz radę. A tak swoją drogą obrzydliwość, skąd ona takie makabryczne żarcie wymyśla?Już na ostatniej mojej stelli jedzenie było marne bo tylko wujek "Bofrost" albo "Eismann" ale widzę, że w porównaniu z tym co Tobie serwują to były po prostu delicje. Za to jaką będziesz miała figurkę? W końcu może zauroczysz jakiegoś miłego, majętnego, sprawnego dziadka.
31 października 2014 19:00 / 1 osobie podoba się ten post
reanata

Moj Boze czy ona czsem nie zyje w czasach drugiej wojny-szczerze ci powiem roznie bywalo -jedzenie na przydzial ale takich potraw jakie Ty opisujesz nie widzialam nigdzie,zabierz jej ster wkoncu-rzadz w kuchni,dyplomatycznie niech obiera czuje sie potrzebna ale gotuj ty,porozmawiaj corka;,juz sama nie wiem -;-;-

Rozmawiałam z jej córkami o tym żebym ja mogła gotować,ale niestety babcia mnie nie puści,bo ona uwielbia gotować,poza tym ona musi mieć duuuuużo tłuszczu,śmietany tłustej,masła o, to jest jej repertuar. Bardzo się cieszę jak mrożonki daje do podgrzania,przynajmniej tylko smietany dolewa.
Pozostało mi czekać na cud...
31 października 2014 19:01 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

lepiej wstap ha ha nie wpadaj hihi

wstapie wieczorem chyba ze wpadne w klopot;-;-;-
31 października 2014 19:01 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Rozmawiałam z jej córkami o tym żebym ja mogła gotować,ale niestety babcia mnie nie puści,bo ona uwielbia gotować,poza tym ona musi mieć duuuuużo tłuszczu,śmietany tłustej,masła o, to jest jej repertuar. Bardzo się cieszę jak mrożonki daje do podgrzania,przynajmniej tylko smietany dolewa.
Pozostało mi czekać na cud...

Juz pisalem.Kup kurczaka z rozna i zjedz sama z salata lub z czym tam lubisz
31 października 2014 19:02
Alina

Ivanilko! Głowa do góry. Już cały miesiąc za Tobą. Jak przeżyłaś tyle to i z resztą dasz radę. A tak swoją drogą obrzydliwość, skąd ona takie makabryczne żarcie wymyśla?Już na ostatniej mojej stelli jedzenie było marne bo tylko wujek "Bofrost" albo "Eismann" ale widzę, że w porównaniu z tym co Tobie serwują to były po prostu delicje. Za to jaką będziesz miała figurkę? W końcu może zauroczysz jakiegoś miłego, majętnego, sprawnego dziadka.

Też się zastanawiam skąd jej się biorą pomysły na to gotowanie,bo ja bym chyba nigdy czegoś podobnego nie wymyśliła,nawet jakbym chciała komuś kawał zrobić.:)
31 października 2014 19:02 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

Ivanilko! Głowa do góry. Już cały miesiąc za Tobą. Jak przeżyłaś tyle to i z resztą dasz radę. A tak swoją drogą obrzydliwość, skąd ona takie makabryczne żarcie wymyśla?Już na ostatniej mojej stelli jedzenie było marne bo tylko wujek "Bofrost" albo "Eismann" ale widzę, że w porównaniu z tym co Tobie serwują to były po prostu delicje. Za to jaką będziesz miała figurkę? W końcu może zauroczysz jakiegoś miłego, majętnego, sprawnego dziadka.

Iwanilka ale taka kapusta smazona na masle z np.pieczarkami to typwe pomorskie jedzonko ja do tego jeszcze jem ziemniaczki i popijam zsiadłym mlekiem .  Sorrki to nie do ciebie tylko autorki posta.
31 października 2014 19:04 / 1 osobie podoba się ten post
Annika

No matko, własnie Ona ma demencję :-), chociaż się zaklina, że nie ma. Zresztą Dziadek uważa, że Ona ma "wybiórczą demencję". Biedny człowiek, dość, że sam schorowany, to jeszcze musi być rozjemcą między nami :-). Po wczorajszej akcji z Babcią, to tak mnie uspokajał, tak mnie wyprzytulał, ze aż mi się w nocy przyśnił :-))))

Jak dziadzio ma kobitkę ,że z kijem nie podchodż to chociaż doCiebie się przytuli i serce pocieszy :)
31 października 2014 19:04 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Też się zastanawiam skąd jej się biorą pomysły na to gotowanie,bo ja bym chyba nigdy czegoś podobnego nie wymyśliła,nawet jakbym chciała komuś kawał zrobić.:)

albo się zemścić. 
31 października 2014 19:05
didusia

Iwanilka ale taka kapusta smazona na masle z np.pieczarkami to typwe pomorskie jedzonko ja do tego jeszcze jem ziemniaczki i popijam zsiadłym mlekiem .  Sorrki to nie do ciebie tylko autorki posta.

Podam Ci przepis na kapustkę babci:
tłusty boczek trzeba pogotować w niewielkiej ilości wody z olejem,potem dodajesz nieodsączoną kapustę z puszki. Jak się trochę pogotuje dodajesz surowe jabłko i zesmażoną cebulę na polowie kostki masła. Potem dodajesz napój jabłkowy. Pod koniec gotowania ścierasz na drobnej tarce surowego ziemniaka ,wyłaczasz palnik i wrzucasz go do kapusty. Sól i sypka papryka na koniec. Smacznego:)
31 października 2014 19:07 / 3 osobom podoba się ten post
zosia_samosia

Ooooo matko i córko ,...90kg w nocy ....toz by mnie polamala juz za pierwszym podejsciem :) , Masz zdrowie .

Zosiu , w nocy jej się nie wysadza , tylko co najwyżej "opitala " ,że ma spać !Nie chwalę dnia przed zachodem słońca , ale się poprawiło , chyba organizm już przyswoił nową tabletkę ,podaję jej też syrop na spanie - oczywiście za zgodą rodziny i dr-a , ale nie dzielmy jeszcze skóry na niedzwiedziu , bo nie wiem o co biega ! -:)))))))))
31 października 2014 19:07 / 1 osobie podoba się ten post
ivanilia40

Podam Ci przepis na kapustkę babci:
tłusty boczek trzeba pogotować w niewielkiej ilości wody z olejem,potem dodajesz nieodsączoną kapustę z puszki. Jak się trochę pogotuje dodajesz surowe jabłko i zesmażoną cebulę na polowie kostki masła. Potem dodajesz napój jabłkowy. Pod koniec gotowania ścierasz na drobnej tarce surowego ziemniaka ,wyłaczasz palnik i wrzucasz go do kapusty. Sól i sypka papryka na koniec. Smacznego:)

palnik do kapusty?ha ha