Na wyjeździe

25 marca 2012 08:42
Wiewiorka no to ja ci bardzo wspolczoje,pociesz sie ze nie jestes sama,ja tak mialam do pewnego czasu ze telewizor codziennie byl rozwalony na ful nawet wieczorem,az sie wkoncu wscieklam i powiedzialam corce podopiecznej grzecznie zeeeby jej kupila sluchawki bo jezeli nie to ja to zrobie albo bede na noc wykrecac korki bo tak to nie moze byc zebym ja w nocy nie mogla sie przespac spokojnie bo babcia sobie bedzie ogladac telewizje o 24na ful,poskutkowalo,babcia zadowolona bo oglada co chce i do ktorej chce,ja rowniez bo sie wreszcie moge przespac.
25 marca 2012 09:34
Witam w niedzielny poranek:))) U mnie dziś spokój i harmonia, choć chwilowe wkurzenie było... Oczywiście dzień bez złośliwości jest dniem straconym, ale zaciskam zęby i wytrzymam te 18 dni... Dziś nie gotuję idziemy na obiad docórki :))) spokojnej niedzieli :*
25 marca 2012 09:38
A pewniee Andrea ze piekne zgadzam sie w 100%,ja na nastepna niedziele tez bede pic kawke ale na swoim ladnym balkonie,(ta ostatnia niedziela la la la la)no ale poki co to musze sie brac za obiadek bo babcia sie juz zaczyna pomalu dopytywac co dzisiaj jemy)a ja jej na to ze dzisiaj nic nie jemy sprobujemy zyc miloscia,zebyscie widzieli jej oczy szeroko otwarte ze zdziwienia,bezcenny widok ha ha
25 marca 2012 09:48
Sylwunia pewnie ze wytrzymasz,18dni szybko zleci zobaczysz,udanego obiadu tylko sie nie stresuj kobicinko za bardzo bo sie nabawisz wzodow zoladka i co bedzie he.
25 marca 2012 10:02
Emilia, natychmiast daj znać jak się dowiesz co ze stanem córki, powinien sobie mąż poradzić, nawet jak mieszkacie na wsi. Odkąd mnie nie ma, mój ślubny zrobił się bardziej oddany względem naszego małego synka, co oznacza, że faceci potrafią pozytywnie zaskoczyć.

Ja dzisiaj wyciągnęłam o 9 rano swojego pana na Flomark, pojechaliśmy samochodem kolegi, który zna tu wszystkie zakamarki, dziadek po drodze twierdził że jest krytycznie chory (takiego zwrotu użył, serio), po czym obszedl ze mną cały Flomark co trwało dobre pół godziny, w ogóle nie marudząc i wrócił zadowolony do domu. Moja intuicja, że facet potrzebuje jakiś bodźców innych od tv była więc słuszna. Szkoda, że nie mam prawa jazdy, bo bym go woziła w każdą niedzielę w fajne miejsca, natomiast autobusy tu jeżdżą tylko co godzinę, a w nd chyba wcale i szkoda mi trochę pieniędzy, zaś rodzina szczodrością nie grzeszy.
25 marca 2012 10:47
Ma sie rozumiec Andrea,trzeba byc na biezaco,do tego jeszcze fajna muzyczka i bedzie super.
25 marca 2012 10:51
Romana ja tez czasami zaluje ze nie poszlam na prawko razem z corka,coprawda sie zapisalam ale w ostatniej chwili zrezygnowalam corka zdala i jezdzi a ja tez jak potrzebuje to jade ale obok niej ha ha
25 marca 2012 10:55
Mężczyźni są okey! Nie panikują tak jak my kobietki.Trzeźwo podchodzą do sprawy.Muszę bronić facetów ,bo jest ich coraz mniej:)))
25 marca 2012 11:17
A kto powiedzial ,ze mezczyzni sa nieporadni.To kobiety ich rozpieszczaja-najpierw mamusie.potem zony.A panowie nie musza sie wysilac.A jak stana pod murem-wszystko im idzie jak z platka.

A wiec zonki kochane-dajcie mezom czasami wykazac sie -i bedziecie zaskoczone ile potrafia..

A u mnie,babcia sciszyla troche telewizor,pogoda piekna,obiad zjedzony czyli dzien zaliczony.

No i czekam na wyjazd-jakie te ostatnie dni dluuuuuuuuugie! Milego popoludnia i wieczoru.
25 marca 2012 11:50
Romana: Jest lepiej! Od rana temperatura nie przekracza 37 z kreskami, rany, kamien z serca, zle spalam, lapka cala noc trzymalam na stoliku i sprawdzalam, czy nowych wiadomosci nie ma. Mam nadzieje, ze to byla kryzysowa noc i nie wroci, chociaz, ponoc przy ospie bywaja nawroty goraczki. Slubny poradzil sobie, nie mial wyjscia, jak na pierwszy moj wyjazd - daje sobie rade swietnie. Czasami, tak jak teraz, potrzebuje wsparcia, ale nie dziwie sie, moja mlodsza jeszcze nigdy takiej goraczki nie miala.

Pozdrawiam goraco i dzieki za wsparcie!
25 marca 2012 11:55
wiewiorka-zadne lancuszki,konto i inne takie nie przejda-juz corce mowialm m.in.o niebezpieczenstwie jakie stwarza fakt ze on sobie na rowerku jezdzi i to przez dosc ruchliwa ulice,powiedziala ze moze i ze na te inne sprawy to ona nic nie moze zrobic!!!!!chyba do konca nie kuma dziewczyna na czym polega Alzheimer-ja jej zglaszam podobne sprawy -niech wie a ja kryta jestem.te wycieczki rowerem to nawet w agencji zglosilam bo sie moze roznie skonczyc.
25 marca 2012 12:04
andrea - tak tak szkodliwe jak najbardziej!!!!!tak jak kiedys w szpitalach psychiatrycznych wyplacali/nie wiem jak jest teraz/

Dobrze ze sie chociaz na forum mozemy powywnetrzac-jak nie ma na miejscu zadnych znajomych to naprawde kicha

męzowie sami w domu - moj w ciagu tygodnia zdazyl utopic w wiadrze komorke i zgubic psa!!!!!!pies sam wrocil bo to madre zwierze a telefon wysechł i dziala,he he .dobrze ze lubi gotowac to przynajmniej z glodu nie zginie,ale brudem zarosnie bo pralka to jakies bbb skomplikowane jest urzadzenie-instrukcje obslugi w widocznym miejscu zostawilam ....

prawo jazdy-tez nie mam i tez zaluje,by sie przydalo,nie tylko tutaj



dzien sloneczny choc chlodnawymna deser mam pyszne ciasto zbudyniem czekoladowym - dogodze sobie przy niedzieli ,a co?!

pozdrawiam wszzystkich



25 marca 2012 12:24
Ja właśnie z moim chłopakiem rozmawiam, też marudzi...aż mnie to drażnić zaczyna, zamiast o przyjemnych rzeczach pogadać to narzeka cały czas... powinien się cieszyć, że mam jeszcze 18 dni i się zobaczymy już niedługo...ja tylko przytakuje, broń Boże coś zwrócić uwagę, bo draka zaraz... :)))
25 marca 2012 12:26
Emilia bardzo się cieszę, że z Twoją córką już lepiej, mogą być nawroty gorączki, ale nie muszą. Bądź dobrej myśli :)
25 marca 2012 14:13
wiewiorka said:
A kto powiedzial ,ze mezczyzni sa nieporadni.To kobiety ich rozpieszczaja-najpierw mamusie.potem zony.A panowie nie musza sie wysilac.A jak stana pod murem-wszystko im idzie jak z platka.

A wiec zonki kochane-dajcie mezom czasami wykazac sie -i bedziecie zaskoczone ile potrafia..

A u mnie,babcia sciszyla troche telewizor,pogoda piekna,obiad zjedzony czyli dzien zaliczony.

No i czekam na wyjazd-jakie te ostatnie dni dluuuuuuuuugie! Milego popoludnia i wieczoru.

Tak płeć jest tu najmniej ważna liczy się człowiek i jego wartość.Płeć może determinować pewne cechy ale to stereotyp.