Na wyjeździe

19 listopada 2012 07:53
"Oprogramowanie zabrania mi uważać się za bóstwo"

Mam nadzieję, że Wam nie.

Alutka, dopisałam króciutki fragmencik o przygodzie ze złotą rybką. Chyba nie jest zły, bo mnie rozbawił, ale może mam pokręcone poczucie humoru.
19 listopada 2012 09:40
Dzien dobry....
Romana nowy nocny watek, bedzie sie cieszyl powodzeniem....
Zaloz..... zaloz.... radzi Moder i ja tez.....

Nie bedziemy lataly jak oszalale po calym forum..... w ciagu dnia ujdze... ale nocna pora....
bedzie przejrzysciej na jednym watku o wszystkim pisac.... noc bedzie nas zwalniac z regulaminu...
Moder..... prosze potwierdzic.....
19 listopada 2012 09:46
Hej dziewczyny,

Z radością chwalę się, że jadę! Wprawdzie tylko na miesiąc (zastępstwo świąteczne), ale jednak pierwsze koty za płoty..

Plan był inny. Chciałam wyjechać na dłużej.. ale zmęczyło mnie już to czekanie na oferty, i trwanie w zawieszeniu więc postanowiłam przyjąć to zastępstwo. Przebywanie przez miesiąc w otoczeniu "żywego" języka dobrze mi zrobi. Język podszkolę, referencje zdobędę i później mam nadzieję łatwiej będzie zaczepić się gdzieś na dłużej. Agencja zadeklarowała, że jeśli wyrażę chęć pozostania w Niemczech, będą mi szukać czegoś w tym mieście lub okolicy - więc światełko w tunelu jest

Pacjent którym będę się opiekowała to trudny przypadek - zaawansowana demencja, zaburzenia orientacji w czasie i przestrzeni - prawdopodobnie nie zauważy nawet zmiany opiekunki. Przez cały dzień jest w fazie monologowania - mówi dużo, głośno i oczywiście jest to pozbawione sensu. Traktuje ten wyjazd jak wyzwanie, i mam nadzieje, że choć troszkę poprawię jakość jego smutnego życia..

Trzymajcie kochane za mnie kciuki. Stresuję się tym wyjazdem strasznie..

Buziaki

19 listopada 2012 09:46
Romano..... zaskakujacy koniec.....

Alutka...... mamusia...... zlotej rybki..... hahahahahahahaha
19 listopada 2012 10:35
to jest racjonalne -zaadoptuje ją jako zwierzątko z zoo, u mnie w mieście jest taka akcja. Płaci się na utrzymanie dowolnego zwierzaka.Temat "Bezsenność w pracy" brzmi śmiesznie, bo przecież w pracy się pracuje, a nie śpi. Na szczęście nasza jest inna. O wątku nie myślałam poważnie, ale go już założyłam.
Neta, witaj w gronie chwilowo przestraszonych. Będzie dobrze, wysyłamy pozytywne fluidy w Twoją stronę!
Czemu realna Kocinek nie pisze, jak jej tam gdzie jest?
19 listopada 2012 10:55
Neto: trzymam, trzymam..... kciuki!

Od razu na gleboka wode.... bedze z Ciebie dobra opiekunka!!!
19 listopada 2012 10:56
....a Ty Kociaku co..... trafilas na niezwykle sumienna pracodawczynie:)))
19 listopada 2012 11:00
Neta,dasz rade,zawsze jest ten pierwszy raz,ciezko bo swieta,ale zawsze kontakty i moze bedzie fajna rodzina,moze bedziesz tam jezdzila ,no i jezykPozdrawiam ciplutko,Romanka,kocham twoja kreatywnosc,watek bezsennosc w pracy-Dobry pomysl
19 listopada 2012 11:02
Neta, trzymamy kciuki! Pamietam jak ja balam sie wyjezdzajac pierwszy raz do Niemiec. Mialam wtedy niecale 25 lat. W eskorcie rodzicow, mojego faceta i dziadkow jechalam na dworzec do Poznania. A moj dziadek w polowie drogi dostal takiej biegunki, ze musial sie wrocic ;P Pozniej juz z kazdym wyjazdem bylo lepiej, co nie znaczy, ze i tak przezywam kazdy wyjazd. Niby wiem gdzie jade, do kogo, ale i tak sie denerwuje, dlatego doskonale Cie Neta rozumiem. Ale bedzie dobrze! Szerokiej drogi ;))
19 listopada 2012 11:07
Dziewczynki....w końcu się udało.Jadę jutro:)pierwszy raz,,,trzymajcie kciuki:)
19 listopada 2012 11:22
KasAna - słońca w duszy na drogę - i pochwal się, jak Ci tam. Jedziesz z moją fitmą?
19 listopada 2012 12:41
Witam Was kochani...a jestem podminowana myślą o nowym miejscu,nowej osobie.Już zdzwoniłam do firmy ,żeby mi szukali,ale nie wiem kiedy znajdą, bo przede wszystkim w grę wchodzi tylko opieka do mężczyzny no i chciałabym ewentualnie w Kolonii lub w jej pobliżu.Chociaż Kolonię mogę odpuścić,byleby był pan. Pozdrawiam wszystkich serdecznie,pa
19 listopada 2012 12:50
no proszę, proszę, jakie tu fluidy damsko-meskie fruwają...tylko pan, no, no, no...A powieść naszą czyta, a? Tam to dopiero panów pod dostatkiem! i nie wszyscy z pampersem, nie wszyscy...
19 listopada 2012 13:05
witam wszystkich i zycze powodzenia pania co wyjezdzaja pierwszy raz trzymam kciuki i pozdrawiam
19 listopada 2012 14:22
ja też trzymam i odzywajcie się do nas!

Dziewczyny, internet mi dzisiaj fiksuje i mogę odbierać tylko nasze forum, nic poza tym. To oznacza, że nie pogadam z Wami na spikerii, gdybyście tam były, ale jestem z Wami duchem!