Na wyjeździe

02 stycznia 2013 11:50 / 1 osobie podoba się ten post
Współczujemy z całego serca naszej koleżance Kocinkowi - Ani



Chciałybysmy tez z tego miejsca podziękować firmie TREFO z Poznania ,która w obliczu tej tragedii zachowała sie zwyczajnie po ludzku i ułatwiła szybki powrót do domu.Dziękujemy!



Margolciu -v warto czy nie warto ? W takiej chwili trudno odpowiedziec na pytanie,życie przynosi nam i radości i smutki dokładnie wtedy kiedy najmniej sie z tego spodziewamy.I nie mamy na ten bieg zdarzen absolutnie żadnego wpływu.

Wspierajmy Anię mysląc o niej w tych trudnych chwilach,tyle możemy zrobić.
02 stycznia 2013 11:52
"Nigdy nie wiadomo,która rozmowa będzie ostatnia" Koleżance Kociniak Wyrazy głębokiego współczucia i Kondolencje z powodu śmierci męża przesyła Krysiakrysienka.
02 stycznia 2013 11:56
Firma Trefo zachowała się wspaniale, po północy odebrano telefon i od nas, które wiedziałyśmy o tej tragedii i wcześniej od samej Ani (Kocinka), a o piątej rano był już zorganizowany samolot do kraju, mimo święta 1 stycznia. Bardzo dziękujemy!

02 stycznia 2013 12:02
Dzięki Romana za informacje,Bardzo jej współczuję tym bardziej że spotkało ją to na obczyźnie.
02 stycznia 2013 13:14
Ja nadal nie wiem co napisac...od razu zadzwonilam do mojego meza,musialam uslyszec jego glos.

Mozemy byc tylko duchowo,myslami z Ania..-Kocinek
02 stycznia 2013 13:30 / 1 osobie podoba się ten post
Ona przychodzi chytrze,

Bez ostrzeżeń i gróźb,...........



Wyrazy współczucia
02 stycznia 2013 13:39
W Katowicach jest lotnisko,tylko nie wiadomo czy Kocinek ma bezposredni lot do Katowic.
02 stycznia 2013 13:42
Kocinku

Wyrazy współczucia.
02 stycznia 2013 13:53
Firma Trefo stanela na wysokosci zadania , bardzo duzo dobrego slysze o tej firmie. .Musze takze napisac ze,swgo czasu pracowalam w Promedice ,bylam na kontrakcie i zmarla moja mama.Po telefonie do firmy ,panienki wspolczujace ale ...nie do konca zainteresowane .Telefon do koordynatorki ,przemila i interesujaca sie nami Pani Roswita(niemka )wziela sprawy w swoje RECE..Juz wieczorem wracalam do domu i znalazla sie zmienniczka w ciagu paru godzin.Jestem jej wdzieczna do konca zycia.
02 stycznia 2013 13:54
Kochane mysle ze odleciala do katowic lub krakowa bo to by miala najblizej do domku,caly dzien chodze i mysle o niej bo sama obcym miescie i wszystko na glowie ojoj brak slow co pomysle to lezki same leca
02 stycznia 2013 13:56
Dziewczyny jesli kocinek sie zalapal to wyladowal 20 minut temu na lotnisku samolot z frankfurtu ale info mi nie chce udzielic czy leciala wiec czekamy nadal
02 stycznia 2013 14:01
Kocinek...wyrazy głębokiego współczucia...
02 stycznia 2013 14:08
Nie cierpię takich sytuacji, nie ma jej jak wesprzeć a to był dla niej straszny szok. Pozostaje ciepło o niej myśleć. A nuż dotrze....
To ciepło oczywiście.
02 stycznia 2013 14:38
Żadne słowa nie pocieszą Ani - ,możemy tylko wspierać duchowo, takiej tragedii nie da się ogarnąć będąc z boku.

Trzymaj się Aniu i wyrazy współczucia dla siostry Ani ... Strasznie Wam się nowy rok zaczął.
02 stycznia 2013 14:45
wlasnie skonczylam rozmawiac-szefowa powiedziala ze w Katowicach powinna byc po 15ej,ale do Bielska Bialej to jeszcze 200km..nie wie jak tam dalej.Pani mowila ze nie spala cala noc,ze zalatwiala dzwonila i bylo bardzo ciezko,ze juz jej maz mial jechac do granicy jakby byla taka potrzeba..na razie nic nie wiem.Szefowa Trefo powiedziala ze na razie nie beda sie z Ania kontaktowac..ze wyslala jej sms ale Kocinek nie odpisala wiec nic wiecej nie wie.