Na wyjeździe

08 maja 2013 20:39 / 1 osobie podoba się ten post
Ja miałam nie wracac do mojego Doktorstwa ale Oni nie chcą nikogo innego i moja szefowa wydębiła od nich podwyżkę dla mnie :):):) a że się zgodzili to jestem w szoku:):):) No i pracy nie mam tutaj za dużo jak na razie....
08 maja 2013 20:39 / 1 osobie podoba się ten post
Też tak bym chciała 2 w 1 ale moja oma nie widzi wiele ledwo chodzi a dziadzio totalna demencja z parkinsonem. Ja moge wyjechać ale na własnych nogach do pobliskiego lasu. Ot cała moja Teneryfa.
08 maja 2013 20:41 / 2 osobom podoba się ten post
mozah aM

Margolcia kobietka bystra - coś wymyśli . w końcu w samolotach coś tam podają . Dostanie starsza pani drinka i tak się rozochoci że kto wie , w jakie jeszcze podróże Margolcię zabierze .

Wlasnie, juz ustalilysmy z babcia, ze zrobimy" transfuzje",  przespimy lot i obudzimy sie na miejscu.
08 maja 2013 20:42 / 1 osobie podoba się ten post
margolcia

25 maja odlot na caaaale 14 dni, zegnaj Bergnestadt, zegnaj DE! Mozah przyznam ze podwyzka mnie nieco zaskoczyla, nie mam tutaj malo, milo ze tak sami od siebie pomysleli...

A z tego co kiedyś pisałaś - to nie jest trudne miejsce pracy , więc tym bardziej miło.
08 maja 2013 20:42 / 1 osobie podoba się ten post
Joasia

Ja miałam nie wracac do mojego Doktorstwa ale Oni nie chcą nikogo innego i moja szefowa wydębiła od nich podwyżkę dla mnie :):):) a że się zgodzili to jestem w szoku:):):) No i pracy nie mam tutaj za dużo jak na razie....

Jak masz dobrze to wracaj, kaska tez sie liczy.
08 maja 2013 20:47 / 1 osobie podoba się ten post
Mam spokojna prace, rodzina wspaniala czego chciec wiecej, a babcia jak wiekszosc starych schorowanych ludzi, raz ma lepszy, raz gorszy dzionek, ale dogadujemy sie i jest dobrze!
08 maja 2013 20:49
Margolcia - teraz to logistycznie trzeba wyjazd dopracować bo czasu mało .W końcu w ,,ciepłe kraje '' jedziesz ! A i na wieczór jakaś kreacja mile widziana - kto wie ...No i coś na plażę . Tego wyjazdu to się nie spodziewałaś więc musisz garderobę uzupełnić.
08 maja 2013 20:49 / 1 osobie podoba się ten post
Wiesz są dni ,że Pan Doktor wyprawia takie cuda,że mam ochotę nim potrząsnąć albo kopnąć w d...ę, na początku też walczyłam z Panią Doktor o zakres moich obowiązków niby ma umowę ale próbowała coś tam przemycić np.ogród... Ale teraz jakoś się dogadujemy a i kasa jak mówisz też się liczy tym bardziej,że nie jest mała hahahah
08 maja 2013 20:53 / 1 osobie podoba się ten post
didusia

Też tak bym chciała 2 w 1 ale moja oma nie widzi wiele ledwo chodzi a dziadzio totalna demencja z parkinsonem. Ja moge wyjechać ale na własnych nogach do pobliskiego lasu. Ot cała moja Teneryfa.

Didusia - ja podobnie . Moja pani z demencją i źle widzi , więc raczej nie ma szans na podróże. Tyle że choć na Alpy codziennie  popatrzę.
08 maja 2013 20:53 / 2 osobom podoba się ten post
didusia

Też tak bym chciała 2 w 1 ale moja oma nie widzi wiele ledwo chodzi a dziadzio totalna demencja z parkinsonem. Ja moge wyjechać ale na własnych nogach do pobliskiego lasu. Ot cała moja Teneryfa.

Didusia, wiesz taka gratka, jak wyjazd z podopiecznym to rzadkosc. Malo juz ktorej babci czy dziadziowi chce sie pupe ruszyc poza wlasne podworko, ale nigdy nie mow nigdy, ja Ci zycze z calego serca podrozy w piekny zakatek swiata, nie koniecznie z podopieczna/ym.
08 maja 2013 20:56
margolcia

Didusia, wiesz taka gratka, jak wyjazd z podopiecznym to rzadkosc. Malo juz ktorej babci czy dziadziowi chce sie pupe ruszyc poza wlasne podworko, ale nigdy nie mow nigdy, ja Ci zycze z calego serca podrozy w piekny zakatek swiata, nie koniecznie z podopieczna/ym.

Dziekuje za dobre serduszko. Z tego co wiem  to pacjenci z 3 gr, moga np. po Niemczech latac za darmo i opiekun też. Miałam taka możliwość ale mojej pani się pogorszyło i wycieczka samolotowa  do Hamburga  rozwiała sie się jak płónocny wiatr od morza.
08 maja 2013 20:58 / 2 osobom podoba się ten post
mozah aM

Didusia - ja podobnie . Moja pani z demencją i źle widzi , więc raczej nie ma szans na podróże. Tyle że choć na Alpy codziennie  popatrzę.

Mozah, nie kazdy ma tyle szczescia co Ty, Alpy na co dzien, Ty to dopiero jestes szczesciara, ja bylam w Austri dwa razy, z okna mieszkania mialam piekny widok, osniezone szczyty a w dole pelnia lata. Pieknie jak w bajce!
08 maja 2013 21:00 / 1 osobie podoba się ten post
Ja miałam podopiecznego, który sam był uzależniony od wózka i pomocy syna ale organizował mi wycieczki,żebym zobaczyła kawałek DE... Zwiedziłam Xanten,Kolonie, Klevener, no i spory kawałek Holandii :):):)
08 maja 2013 21:06 / 2 osobom podoba się ten post
Joasia

Wiesz są dni ,że Pan Doktor wyprawia takie cuda,że mam ochotę nim potrząsnąć albo kopnąć w d...ę, na początku też walczyłam z Panią Doktor o zakres moich obowiązków niby ma umowę ale próbowała coś tam przemycić np.ogród... Ale teraz jakoś się dogadujemy a i kasa jak mówisz też się liczy tym bardziej,że nie jest mała hahahah

Joasiu, czytalam, nie masz tam za wesolo, ale jestes tak bliziutko domku, Berlin, zobacz ile dziewczyn chcialoby byc na Twoim miejscu, ja pierwsza! Ha ha ha
08 maja 2013 21:07 / 2 osobom podoba się ten post
Teraz tak tutaj jest . Snieg na szczytach a na zboczach i w dolinach wiosenna młoda zieleń .Na trawnikach rosną w trawie różnokolorowe pierwiosnki - samosiejki i fiołki a moich ulubionych konwalii w ogrodzie jest tyle , że będę cały maj bukiety robić - ale jeszcze nie zakwitły .