Witam wszystkich tych wyspanych i tych nie ... ja dzisiaj mam dola,frau doprowadzila w koncu do tego,ze przeplakalam ,pol nocy i dzisiejszy poranek.... tak sie staralam wszystko puszczac mimo uszu ale wczoraj przeszla sama siebie.... pozniej pozale sie na poskarzyjkach...
A tak w ogóle to dzień doberek!
Też kawuchę zrobiłam, Pani sprzątająca doprowadza chałupę do względnej czystości, córka z mężem się ulotniła, więc lajcik mam... żyć nie umierać...
Andrea ja to do dzisiaj się śmieję z tej sytuacji...
Paula też się średnio wyspałam... chlapnij kawkie, poczytaj forum od razu się lepiej poczujesz!