Na wyjeździe

11 maja 2013 14:43
No widzisz Dorothea,nie ma tego zlego ,co by na dobre wnie wyszlo:)Poplakalas sobie,wywalilas z siebie co Cie meczy,pogadalas z Miskiem Swoim i juz widze,jak jestes usmiechnieta:)Ja natomiast mam dzisiaj zgnile oczy,hehehe,pogoda zgnila.Chodze jak jakis mutant popromienny.Chcialam wyjsc,przejsc sie i nawet sie na ladna zrobilam i co ?I nic,pewnie obejrze sobie jakis film i przekimam polowe filmu,potem jakas kolacje i po zgnilym dniu.Mogloby sie cieplo zrobic i slonce zaswiecic,to bym sie posmazyla.
11 maja 2013 14:44 / 1 osobie podoba się ten post
rodzina kupiła mi jakieś mielone kotleciki ( wyglądają jak kiełbaski ) przekładane papryką i cebulą w formie szaszłyków beee ale niedobre nasze mielone to niebo w gębie ciągle czuje smak skarpety w ustach kawą zapije beeee
11 maja 2013 14:45
:) Mam pytanie!
Mój hrabia od czterech tygodni ma biegunkę.Zaczęło się w szpitalu. Był tam w związku ze zmiana leków, choruje na Parkinsona.Poniewaz synowa jest lekarzem nie miałam żadnej możliwości reagowania. Ona twierdziła że to infekcja i musi tak być. Pozwalano a wręcz zmuszano go do jedzenia wszystkiego i to w dużych ilościach. pampersy jeszcze trochę a dowozić będą nam bezpośrednio z fabryki.Taki ilości. Jesteśmy od dwóch dni w domu. Hrabia jest już zmęczony i wychudzony na maksa. (Synowa lekarka na szczęście 300km od nas). Przy tym zrobił sie bardzo nerwowy i agresywny. Co powinnam zrobić?
11 maja 2013 14:48 / 1 osobie podoba się ten post
koti

no no rozrywkę to ci tam zapewniają , tylko żeby było ciągle wesoło i nie grali na nerwach , dobrze że masz wsparcie w drugiej połowie mój tylko pyta kiedy będzie kasa na kącie a figa otworzyłam drugie konto niech sobie czeka .

I dobrze zrobilas.Tak jak czytalam Twoje wczesniejsze posty,nie masz latwo.Niech sie za robote wezmie,a nie Twoje ciezko zarobione pieniadze liczy.Moze nie powinnam ,tak do Ciebie pisac,ale az przykro ,ze nie masz lekko,nie mialas lekko,a tutaj"Kiedy bedzie kasa,na kacie?"Widze ,ze sie nie poddajesz i chwala Ci za to:)
11 maja 2013 14:48
hogata76

No widzisz Dorothea,nie ma tego zlego ,co by na dobre wnie wyszlo:)Poplakalas sobie,wywalilas z siebie co Cie meczy,pogadalas z Miskiem Swoim i juz widze,jak jestes usmiechnieta:)Ja natomiast mam dzisiaj zgnile oczy,hehehe,pogoda zgnila.Chodze jak jakis mutant popromienny.Chcialam wyjsc,przejsc sie i nawet sie na ladna zrobilam i co ?I nic,pewnie obejrze sobie jakis film i przekimam polowe filmu,potem jakas kolacje i po zgnilym dniu.Mogloby sie cieplo zrobic i slonce zaswiecic,to bym sie posmazyla.

u mnie tez zgilizna i siedzenie w domku,plecki odpuszczaja na cale szczescie wiec nastroj sie polepsza, pakowania za duzo nie mam a w poniedzialek stad ideeeeeeeee i tak jak mowilyscie zamykam drzwi za soba i mam w tyle.......dzieki dziewczyny ze pomoglyscie i co niektore nagadaly ,mialyscie racje nie warto onie to maja gdzies.....
chociaz dziadek sie dzisiaj dowiedzial kto bedzie kiedy itd i tak mowi ze ma gdzies on chce swoja Magde i juz..............
11 maja 2013 14:52
Od czterech tygodni biegunka?Przeciez ,to nie normalne.Tutaj lekarz powinien sie uklonic,a Ty dawaj mu paluszki,niech pije Coca-Cole,sucharki,banany i ryz.To powinno pomoc,jednak nie zmienia ,to faktu,ze to nie jest normalne,aha i jeszcze zolty ser ,tez wstrzymuje luzny stolec.Sa tutaj pielegniarki,moze one cos podpowiedza,ja podalam sposoby domowe i skutkuja.
11 maja 2013 14:53
Igga - tak dlugo chyba nie moze byc zatruty to raczej nie jest infekcja . Moze niech go zbada jakis lekarz specjalizujacy sie w gastrologii.
11 maja 2013 14:53
hogata76

I dobrze zrobilas.Tak jak czytalam Twoje wczesniejsze posty,nie masz latwo.Niech sie za robote wezmie,a nie Twoje ciezko zarobione pieniadze liczy.Moze nie powinnam ,tak do Ciebie pisac,ale az przykro ,ze nie masz lekko,nie mialas lekko,a tutaj"Kiedy bedzie kasa,na kacie?"Widze ,ze sie nie poddajesz i chwala Ci za to:)

możesz możesz --- mi potrzeba kopniecie w zadek oj potrzeba .
11 maja 2013 14:55
hogata76

Od czterech tygodni biegunka?Przeciez ,to nie normalne.Tutaj lekarz powinien sie uklonic,a Ty dawaj mu paluszki,niech pije Coca-Cole,sucharki,banany i ryz.To powinno pomoc,jednak nie zmienia ,to faktu,ze to nie jest normalne,aha i jeszcze zolty ser ,tez wstrzymuje luzny stolec.Sa tutaj pielegniarki,moze one cos podpowiedza,ja podalam sposoby domowe i skutkuja.

tak cola lajt i tak jak pisała koleżanka
11 maja 2013 14:57 / 1 osobie podoba się ten post
Koti ja tam kopac Cie nie bede,bo Cie zaboli,ale nagadac moge,hahahah:D Trzymaj sie,widac zmiany juz u Ciebie nastepuja,bedzie tylko lepiej:)
11 maja 2013 15:07 / 1 osobie podoba się ten post
Dziekuję dziewczyny. Tylko ryż, paluszki i cola i żólyty ser. Ok. w poniedziałek bede koniecznie u lekarza. A już się bałam że hrabiego w pampersie wyniosę, bo chudnie w oczach. Ja nie rozumiem tych niemieckich dzieci. O co chodzi? Tu popisują się, że zapraszaja rodziców do restauracji, a tu miesiąc sraczki to normalne. Może nasi rodzice nie żyją w takich luksusach ale mają chociaż biedne, ale bardzo kochane dzieci. I bardzo mądre dzieci.
11 maja 2013 15:07 / 1 osobie podoba się ten post
Wlasnie spalilam ostatniego papieroska i..... postanowilam,ze nie bede palic jak nie mam to nie pale,i nawet mialam "CIAGI" ,ze kilka dni wogole nie palilam
11 maja 2013 15:11
IGGA

Dziekuję dziewczyny. Tylko ryż, paluszki i cola i żólyty ser. Ok. w poniedziałek bede koniecznie u lekarza. A już się bałam że hrabiego w pampersie wyniosę, bo chudnie w oczach. Ja nie rozumiem tych niemieckich dzieci. O co chodzi? Tu popisują się, że zapraszaja rodziców do restauracji, a tu miesiąc sraczki to normalne. Może nasi rodzice nie żyją w takich luksusach ale mają chociaż biedne, ale bardzo kochane dzieci. I bardzo mądre dzieci.

Na temat niemieckich dzieci,pisalysmy na forum setki razy,temat rzeka.Jestesmy wlasnie tymi Brakujacymi Corami ,jak to napisala Andrea.Szkoda gadac.Nic nie zmienimy,w postepowaniu dzieci niemieckich,inna mentalnosc.
11 maja 2013 15:13 / 1 osobie podoba się ten post
Kurcze ,a ja nie moge sobie odpuscic dymka,w dodatku ja lubie palic i tu jest pies pogrzebany.Ale co tam,ja i tak wielu rzeczy sobie odmawiam,wiec.......Hahahahahaa ide se wlasnie zapalic.Dorothea,Ty nie pal,ja zapale za Ciebie,hahahahahahaha:D:D:D:D
11 maja 2013 15:14
dobra od dziś czyli 11.05,2013r godzina 15 nie PALE wytrzymasz dorothea41 ??????? mnie łatwo mówić bo nie pale 24 lata kiedyś paliłam i trudno mi było powiedzieć nie gdy częstowali , przemogłam się i nauczyłam mówić nie i na dobre mi to wyszło bo w innych sytuacjach też potrafię powiedzieć nie choć przyznam że rzadko bo za miętka jestem