Na wyjeździe #16

24 listopada 2014 21:41 / 3 osobom podoba się ten post
kasia63

Hi hi hi -wypijam co sie da wychłeptac a reszte paluszkiem:)

hi,hi,hi,padlam na lopatki ,,po kocowkach widelca czy czescia  trzymania widelca ty paluszkiem zakanczasz-,,-o co kaman?:):):):):)
24 listopada 2014 21:43 / 4 osobom podoba się ten post
reanata

hi,hi,hi,padlam na lopatki ,,po kocowkach widelca czy czescia  trzymania widelca ty paluszkiem zakanczasz-,,-o co kaman?:):):):):)

O oblizywanie:):):):):):)Paluszka:)Po jogurcie:):):):):)hi hi hi
24 listopada 2014 21:46 / 4 osobom podoba się ten post
kasia63

Hi hi hi -wypijam co sie da wychłeptac a reszte paluszkiem:)

Ale to był taki śmieszny wąski i wysoki kubeczek, paluszek by mi dna nie sięgnął,
a to co na spodzie najlepsze przecie...
24 listopada 2014 21:48 / 2 osobom podoba się ten post
scarlet

Ale to był taki śmieszny wąski i wysoki kubeczek, paluszek by mi dna nie sięgnął,
a to co na spodzie najlepsze przecie...

Oj tam-a nawet nie spróbowałaś:)
24 listopada 2014 21:53 / 6 osobom podoba się ten post
kasia63

Oj tam-a nawet nie spróbowałaś:)

Poprawię się, jak nastepnym razem zapomnę łyżeczki,
a może coś innego jeszcze opatentuję...
 
Każda metoda dobra żeby zrobić sobie trochę przyjemności.
25 listopada 2014 00:36 / 5 osobom podoba się ten post
scarlet

A ja melduję, ze da się jogurt zjeść widelcem.
Właśnie sprawdziłam i da się!!!

Gęściejsze ząbkami a resztę końcówką widelca wyskrobałam.

Zapomniałam łyżeczki z dołu, a nie chciałam Omie wchodzić na słuch,
bo jeszcze by coś potrzebowała...

Patentuję wynalazek, może komuś się przyda...haaa.hhaaa
Potrzeba matką wynalazków jest i już!!!!

Ja kiedyś jadłam sreberkiem,w sensie wieczkiem z jogurtu :) tak go trochę wygięłam i już ,a co ? Polak potrafi :)
25 listopada 2014 07:30 / 5 osobom podoba się ten post
nianta

Ja kiedyś jadłam sreberkiem,w sensie wieczkiem z jogurtu :) tak go trochę wygięłam i już ,a co ? Polak potrafi :)

A mnie kiedyś na spacerze przydusił głód,znalazłam ustronny przystanek autobusowy i ukradkiem...palcem wyjadałam jogurt,no wiem-mało eleganckie ))
25 listopada 2014 07:47 / 8 osobom podoba się ten post
kruszynka1964

A mnie kiedyś na spacerze przydusił głód,znalazłam ustronny przystanek autobusowy i ukradkiem...palcem wyjadałam jogurt,no wiem-mało eleganckie :-)))

A co tam mało eleganckie !.... Jak się " spikłam " z naszą " magdzie " i poszłyśmy , że się  tak brzydko wyrażę " w miasto " , po drodze odnalazłam nasz polski sklepik , kupiłyśmy sobie po " pętku " jakiejś jałowcowej , czy innej myśliwskiej  to nam nawet " tłumy ludzi " w konsumpcji nie przeszkadzały !.... Dobrze zrobiłaś , bo " Polak głodny - to zły !!! " -:)))))))
25 listopada 2014 09:12 / 3 osobom podoba się ten post
Całkiem legalnie usiadłam przed lapkiem bo po co się czaić.Frau wybyła wróci za dwie
godziny.przeglądam co w opiekunowie piszą inni.Czytam wyżej o polskiej kiełbasce.Dzisiaj
przyjeżdza samochód z polskimi wyrobami.Chodzi za mną jałowcowa coś nabędę a co se bedę
żałować.
25 listopada 2014 09:25 / 1 osobie podoba się ten post
reanata

ha,ha,ha dla ciebie cyt,,koncowka widelca,, a dla Orima,,czesc widelca co normalnie sluzy do trzymania.,,-ha,ha,ha,ha,ha,ha,;-;-;-;-;-;-;-;-;-;-

trzymania czego?
25 listopada 2014 09:53 / 2 osobom podoba się ten post
Przed chwilą właśnie zadzwoniła do mnie pani z ofertą pracy . Firma z Warszawy. Zapytałam przy okazji, czy coś się u nich zmienia po Nowym Roku - usłyszałam - nic się u nas nie zmienia, my pracujemy wg. prawa polskiego. Trochę to dla mnie dziwne. Pani chyba usłyszała moją dezaprobatę w głosie, bo dodała: to zależy od umowy, ale nic się nie zmienia. Firma jedna z większych, ciekawa jestem co moja firma wykombinuje.
25 listopada 2014 09:55
Annika

Przed chwilą właśnie zadzwoniła do mnie pani z ofertą pracy . Firma z Warszawy. Zapytałam przy okazji, czy coś się u nich zmienia po Nowym Roku - usłyszałam - nic się u nas nie zmienia, my pracujemy wg. prawa polskiego. Trochę to dla mnie dziwne. Pani chyba usłyszała moją dezaprobatę w głosie, bo dodała: to zależy od umowy, ale nic się nie zmienia. Firma jedna z większych, ciekawa jestem co moja firma wykombinuje.

Wejdź na stronę delegowanie.pl.........Ta pani jest niedoinformowana, bo nowe prawo narzuca im zmiany w płaceniu większych składek na ubezp społ, i nie sądzę, zeby nasz zus gardził takimi pieniędzmi......
25 listopada 2014 10:17 / 1 osobie podoba się ten post
Annika

Przed chwilą właśnie zadzwoniła do mnie pani z ofertą pracy . Firma z Warszawy. Zapytałam przy okazji, czy coś się u nich zmienia po Nowym Roku - usłyszałam - nic się u nas nie zmienia, my pracujemy wg. prawa polskiego. Trochę to dla mnie dziwne. Pani chyba usłyszała moją dezaprobatę w głosie, bo dodała: to zależy od umowy, ale nic się nie zmienia. Firma jedna z większych, ciekawa jestem co moja firma wykombinuje.

Kombinacje wykombinuje, czyli nic. Nowe, inne papierki obchodzace sprytnie zmienione niemieckie prawo.
Ktos pomyslal chocby przez chwile, ze to cos zmieni w realu?
25 listopada 2014 10:19
natka

Wejdź na stronę delegowanie.pl.........Ta pani jest niedoinformowana, bo nowe prawo narzuca im zmiany w płaceniu większych składek na ubezp społ, i nie sądzę, zeby nasz zus gardził takimi pieniędzmi......

ale o prawie ktorego panstwa mowa?
 
25 listopada 2014 10:28
Tak? I na czyje konto pojada?