Ja chyba mam dzisiaj jakiś kryzys... Chcę się spakować i jechać przed siebie, do domu... Masakra,depresyja mi się przykleiła ;(
Ja chyba mam dzisiaj jakiś kryzys... Chcę się spakować i jechać przed siebie, do domu... Masakra,depresyja mi się przykleiła ;(
To szybciutko sie uwinęłaś! Tutaj czas szybko leci i jeszcze się nie obejrzymy, a dziewczyny już są z powrotem. Jak nie wierzysz, to sama się przekonasz.
Oj szybciutko się uwinęłam z tym urlopem . Mam nadzieje ,że pobyt w de zleci równie szybko jak urlop .
Nianta,już możesz lecieć do bankomatu :))))
No co Ty? Ale,że już? Coś im się chyba terminy pomieszały;p
Zmusiłam Blondyna,żeby mi login do konta znalazł, paczam, a ja już wczoraj przelew miałam :)
No co Ty? Ale,że już? Coś im się chyba terminy pomieszały;p
Zmusiłam Blondyna,żeby mi login do konta znalazł, paczam, a ja już wczoraj przelew miałam :)
Normalnie to bym nie sprawdzała,ale ze Tobie obiecałam to specjalnie weszlam na swoje konto,a tam niespodzianka :)
Czy już troszkę lepiej z samopoczuciem?
Właśnie dalej mnie trzyma, pociesza mnie to,że za chwilę ten dzień się skończy :)
Właśnie dalej mnie trzyma, pociesza mnie to,że za chwilę ten dzień się skończy :)
Blondyn juz pojechal do Pl?
Dobre i to. I faktycznie dzień się kończy, a jutro będzie inne spojrzenie.Życze Ci tego.
Dziękuję,myślę że skoro dzisiaj troche "przeciekałam" ,to może jutro już nie będę:p
Ja nie mam czasu na chadnre i bardzo się z tego cieszę. Nic nie zapowiadało,że będzie tu taka fajna sztela,aczkolwiek lekko trująca :))
dziś byłam z córką i wuczką pdp w sąsiednim miasteczku w centrum handlowym,ale nic nie kupiłam poza spodniami do chodzenia. Zadych promocji,zostały tylko jakieś resztki z lata,no i od groma świątecznych ozdób. Wypiłyśmy kawę,zjadłyśmy po strudlu z jabłkami i sosem waniliowym i wróciłysmy po 16-tej.
Corka powiedziała,że w Stuttgarcie jest więcej więc za tydzień tam się wybieramy :))