Nie, nie robie, ja pytalam, to jest danie regionalne, wiesz Efka66 pewnie mlode gospodynie nie prychaja z buzi, ale te starsze tak, wiem ze po dzis dzien tak wlasnie prychaja, mam kolezanke ze szkoly w tamtych regionach, jej Mama prycha.
Nie, nie robie, ja pytalam, to jest danie regionalne, wiesz Efka66 pewnie mlode gospodynie nie prychaja z buzi, ale te starsze tak, wiem ze po dzis dzien tak wlasnie prychaja, mam kolezanke ze szkoly w tamtych regionach, jej Mama prycha.
O rety:)czytam sobie czytam i myslalam,ze to zart:)mieszkam pod Poznaniem,ale nie znam takiego dania haha:)nigdy jeszcze nie prychalam buzka ziemniakow:)ale znam to okreslenie,moja babcia i mama,tak nazywaly ziemniaki,ale to bylo zwykle puree ze smazona cebulka plus mleko:)
Takie zemniaki ze smażoną cebulką plus mleko w moim regionie nazywano "parką" albo "porką",tylko że jeszcze dodawało się mąki i wychodziła taka klejąca masa,ale całkiem smaczna.
To się nazywa prażucha,moja babcia często robiła,uwielbiam,ale mi nigdy nie wyszła jak u niej,ale wspomnienia zostają.
Tak popieram w moich stronach tez mowa do tej pory prazycha
Tak popieram w moich stronach tez mowa do tej pory prazycha
A co ten Harmut mówi,że w Niemczech brukselka dopiero zimą?! Zapytałam go jak to mozliwe,a on mówi no tak,brukselka to dopiero zimą...he,he Ja mówię no to w Polsce jest teraz sezon,no dziwił się :)
Iwanilia, brukselka jest najlepsza jak ja troche przymrozek chwyci!
U mnie w ogrodku wrzesien- pazdziernik, zostawiam do pierwszych przymrozkow.
Czy wtedy ma mniej goryczki? Bo tą wczesną to faktycznie muszę gotować w dwóch wodach bo jest zbyt gorzka.
Pierwszy raz slysze taka nazwe:)ale jaki paradoks,jezdzimy do DE a Polski czasem nie znamy:)no ja tak mam:)Niemcy zjezdzilam i poznalam w sumie juz cale a u siebie najczesciej wypad rzadki w obrebie 80km:)i cala turystyka po ojczyznie:)