Język niemiecki - od czego zacząć?

08 listopada 2014 22:22 / 2 osobom podoba się ten post
iwunia

Ja mam taki dylemat,kiedy mówimy" holen" a kiedy "bringen"-ja tak gadam na wyczucie,ale może mi ktos na chłopski rozum wytłumaczy...

to znalazłam , Iwunia zobacz ten link http://www.germanin.pl/bringen_czy_holen.html
08 listopada 2014 22:31
Dzisiaj Tina napisała takie fajne powiedzenie niemieckie, którego nie znałam o szafie, a odnosi się do kogoś, kto ma nie do końca poukładane w głowie. Nie znałam tego wcześniej, a jestem pewna, że je słyszałam z ust Babci i pewnie nie zwróciłam na nie uwagi tłumacząc je dosłownie. Tylko, że teraz nie mogę sobie przypomnieć czy mówiła to o mnie czy do mnie, a o kimś innym
09 listopada 2014 07:22
Dziękuje za odpowiedzi,,,hmmmm...czy mi się rozjasniło ?? nie wiem..ale gadam tak jak Annika pisała,,,ze Niemcy tez sobie upraszczaja i co region to inaczej ...dzieki bardzo.....
09 listopada 2014 07:57 / 3 osobom podoba się ten post
iwunia

Dziękuje za odpowiedzi,,,hmmmm...czy mi się rozjasniło ?? nie wiem..ale gadam tak jak Annika pisała,,,ze Niemcy tez sobie upraszczaja i co region to inaczej ...dzieki bardzo.....

Dzisiaj jeszcze rozmawiałam o tym z Dziadkiem.Przykład był na przykładzie kropli do oczu, które mu podawałam. Przypuścmy, że dziadek najpierw mi powiedział, abym podała mu krople i czekał na moją odpowiedź, czy usłyszałam o co mnie prosi.Nie mam tych kropli w ręce, muszę najpierw iść po nie do lodówki, a później podać je dopiero dziadkowi. Prawidłowo powinnam odpowiedzieć . Ja HOLE te krople i BRINGE Panu.  Muszę wykonać dwa ruchy, bo nie mam tych kropli w ręce.
Gdybym powiedziała tylko: Ich bringe, to można byłoby to przytłumaczyć jako - zaraz panu przyniosę  (są pod ręką) Jeżeli powiem Ich hole - to będzie to równoznaczne z tym, że muszę najpierw iść po te krople, aby móc je przynieść.  
Gdyby mi np Dziadek powiedział, abym przywiozła mu chleb ze sklepu, to powinnam odpowiedzieć  : Ich hole....., bo muszę najpierw po ten chleb jechać, aby móc mu go dać. Gdyby jednak powiedział, abym zawiozła go (Dziadka) do tego sklepu, to powinnam użyć: ich bringe, bo zawożę go w jednym kierunku.
 
Ja używam najczęściej czasownika holen, bo rzadko mam to o co proszą pod ręką
09 listopada 2014 08:54 / 2 osobom podoba się ten post
Annika

Dzisiaj jeszcze rozmawiałam o tym z Dziadkiem.Przykład był na przykładzie kropli do oczu, które mu podawałam. Przypuścmy, że dziadek najpierw mi powiedział, abym podała mu krople i czekał na moją odpowiedź, czy usłyszałam o co mnie prosi.Nie mam tych kropli w ręce, muszę najpierw iść po nie do lodówki, a później podać je dopiero dziadkowi. Prawidłowo powinnam odpowiedzieć . Ja HOLE te krople i BRINGE Panu.  Muszę wykonać dwa ruchy, bo nie mam tych kropli w ręce.
Gdybym powiedziała tylko: Ich bringe, to można byłoby to przytłumaczyć jako - zaraz panu przyniosę  (są pod ręką) Jeżeli powiem Ich hole - to będzie to równoznaczne z tym, że muszę najpierw iść po te krople, aby móc je przynieść.  
Gdyby mi np Dziadek powiedział, abym przywiozła mu chleb ze sklepu, to powinnam odpowiedzieć  : Ich hole....., bo muszę najpierw po ten chleb jechać, aby móc mu go dać. Gdyby jednak powiedział, abym zawiozła go (Dziadka) do tego sklepu, to powinnam użyć: ich bringe, bo zawożę go w jednym kierunku.
 
Ja używam najczęściej czasownika holen, bo rzadko mam to o co proszą pod ręką :-)

Noooo,,,teraz Annika wytłumaczyłas mi super,o takie wlasnie mi chodziło tlumaczenie,,,jak blondynce,a ze nia jestem z natury heheheh to teraz rozumiem,,super ,,wielkie dzieki...wreszcie wiem o co w tym chodzi.....milej niedzieli...
09 listopada 2014 15:21
co osoba to inne tłumaczenie,syn mojej PDP wytłumaczył mi że holen jak idę coś przynieść,a bringen jak idę coś odnieść,zresztą w słowniku też sądwa tłumaczeniaprzynieśći odnieść
09 listopada 2014 15:56 / 2 osobom podoba się ten post
wiewiorka

holen-jak po coś specjalnie idziesz,żeby przynieś.Bringen-przynosisz coś np.ze sobą.Tak myslę-) Np.siedzisz przy stole,zapomniałaś soli i idziesz do kuchni żeby ją przynieść/holen/.Na imprezę przynosisz butelkę wina-/bringen/

Dokładnie tak jest. Holen to specjalnie po coś iść (wykonać 2 drogi), a bringen to jak i tak się idzie i przynosi coś po drodze (wykonuje się 1 drogę). 
11 listopada 2014 07:59
Kochani,czy dzisiejsze święto to po niemiecku Tag der Unabhängigkeit?Bo coś tu cicho o nim...
11 listopada 2014 08:51 / 1 osobie podoba się ten post
kruszynka1964

Kochani,czy dzisiejsze święto to po niemiecku Tag der Unabhängigkeit?Bo coś tu cicho o nim...

Tak sie nazywa. A cicho, bo co Niemcow obchodzi nasza niepodleglosc. Przeciez w pewnym sensie I tak jestesmy od nich zalezni. Czy ktoras z nas pracowalaby tutaj, gdyby w kraju miala godziwa prace, pozwalajaca na zaplacenie wszystkich rachunkow?
11 listopada 2014 08:59 / 2 osobom podoba się ten post
kruszynka1964

Kochani,czy dzisiejsze święto to po niemiecku Tag der Unabhängigkeit?Bo coś tu cicho o nim...

kochana jak moze byc glosno w niemcach o tym swiecie skoro to od nich sie wyzwolilismy....
11 listopada 2014 09:02 / 1 osobie podoba się ten post
Niby masz rację,ale ja z samego rana powiedziałam babci,że dzisiaj w Polsce mamy święto-a co!Wiadomości z obchodów MauerFall musiałam chcąc nie chcąc oglądać przez całą niedzielę.No i jestem dumna,że dzisiaj my mamy swoje święto.Ale to moje zdanie=dodam,że babcia wiedziała...
11 listopada 2014 09:06 / 1 osobie podoba się ten post
ania52

kochana jak moze byc glosno w niemcach o tym swiecie skoro to od nich sie wyzwolilismy....

Tez przerabialam ten temat -swieto niepodleglosci 11 listopad,wczoraj  z moim pdp.on myslal ze swietujemy ze wyzwolilismy sie z pod rosjan ,ot taka historie znaja,
11 listopada 2014 09:09 / 3 osobom podoba się ten post
kruszynka1964

Niby masz rację,ale ja z samego rana powiedziałam babci,że dzisiaj w Polsce mamy święto-a co!Wiadomości z obchodów MauerFall musiałam chcąc nie chcąc oglądać przez całą niedzielę.No i jestem dumna,że dzisiaj my mamy swoje święto.Ale to moje zdanie=dodam,że babcia wiedziała...

ja tez jestem dumna i z tego swieta i z tego ze Polka jestem...moje dziadostwo poinformowalam tez,ze to dzisiaj Wielkie Swieto w Polsce...babka zyczenia mi zlozyla a dziad ....no mine zrobil glupia i udal,ze nie o co chodzi...no ale co sie dziwic,jak jego ziomkowie ukradli nam wolnosc a my sie i tak nie dali....
11 listopada 2014 09:11 / 2 osobom podoba się ten post
reanata

Tez przerabialam ten temat -swieto niepodleglosci 11 listopad,wczoraj  z moim pdp.on myslal ze swietujemy ze wyzwolilismy sie z pod rosjan ,ot taka historie znaja,

mysle ze znaja historie tylko przyznac sie nie chca ze razem z ruskimi nas zaanektowali...
26 listopada 2014 16:19
Kto mi powie co to znaczy Babcia wyciągneła kasę i mówi "200 franków dzisiaj w nocy GESZTOLEN/fonetycznie napisałam tak jak słyszę -szukam w słowniku i w necie i nic:(? Chyba cos jak włamac  albo ukraść,bo z całego gadania to mniej wiecej skapowałam/połowa w szwajcu a druga w niemcu:)/