No wyskakuje mi taki napis ,,trwa uruchamianie uslug przez instalatora ,, i tak sie instaluje i instaluje , a potem wyskakuje ramka i w niej napisane
,, system Windows nie moze dokonczyc instalacji w trybie awaryjnym .Aby kontynuowac instalowanie systemu Windows , uruchom ponownie komputer ,,
I nic nie mozna dalej zdzialac
Na wyjeździe #20
alinka1339
Alinka spróbuj tak: wyłącz kompa i przy włączaniu naciśnij przycisk f 8, pokaże się czarny ekran i wybierz opcje ostatnia znana dobra konfiguracja , może to rozwiąże twoje problemy.
alinka1339
No wyskakuje mi taki napis ,,trwa uruchamianie uslug przez instalatora ,, i tak sie instaluje i instaluje , a potem wyskakuje ramka i w niej napisane
,, system Windows nie moze dokonczyc instalacji w trybie awaryjnym .Aby kontynuowac instalowanie systemu Windows , uruchom ponownie komputer ,,
I nic nie mozna dalej zdzialac
Alinka - to może pomóc, warto spróbować:
Wyłącz lapka, odłącz wszystko co masz na portach USB (myszka, Sticka itd...).
Ponownie uruchom lapka i poczekaj - jest szansa że się zainstaluje.
Wyłącz lapka, odłącz wszystko co masz na portach USB (myszka, Sticka itd...).
Ponownie uruchom lapka i poczekaj - jest szansa że się zainstaluje.
Dziekuję za super info na temat lampka ,
alinka1339
No wyskakuje mi taki napis ,,trwa uruchamianie uslug przez instalatora ,, i tak sie instaluje i instaluje , a potem wyskakuje ramka i w niej napisane
,, system Windows nie moze dokonczyc instalacji w trybie awaryjnym .Aby kontynuowac instalowanie systemu Windows , uruchom ponownie komputer ,,
I nic nie mozna dalej zdzialac
nawet baterię wyciągnij, może to coś da, masz instalator z płyty czy z dysku [tzw.przywracanie systemu?]
Gabrysia
Alinka - to może pomóc, warto spróbować:
Wyłącz lapka, odłącz wszystko co masz na portach USB (myszka, Sticka itd...).
Ponownie uruchom lapka i poczekaj - jest szansa że się zainstaluje.
Gabrysiu tez juz tak probowalam i nic . No beczec nie bede , mam zastepczego lapka to do konca pobytu dam rade , a potem moj sprzet do fachmanna
Mam instalator z dysku
Mam instalator z dysku
to aż dziwne że nie chce ruszyć, robisz mu przywracanie do działającej wersji systemu i to nie działa, jak ja nie lubię instalek z dysku, a próbowałaś najpierw dysk sformatować a potem zapuścić instalkę? tak jak nesca radziła robiłaś? powinno Ci przejść dalej, ale z systemami czasem tak jest że jest problem z instalacją i wywala, życzę Ci jednak aby się powiodło :)
andrejka:
"tylko kabla zapomnialam podlaczyc" :))))))))
* jak z tego widać: baterię masz już całkowicie do d...... Wyjmij ją ! - to nie jest skomplikowane.
Dziewczyny, jeśli pracujecie "na kablu" - wyjmujcie baterię, bo szybko pada (najlepiej przedtem naładować na min 75%).
* "Na ksiazkach stoj" - to nie jest dobra opcja (grzanie).
Podłóż pod tył lapka (ale w miejscach niezatykających otworów wietrzenia) 2 nakrętki od butelek a jeszcze lepiej wyzsze nakrętki od małych słoików
"tylko kabla zapomnialam podlaczyc" :))))))))
* jak z tego widać: baterię masz już całkowicie do d...... Wyjmij ją ! - to nie jest skomplikowane.
Dziewczyny, jeśli pracujecie "na kablu" - wyjmujcie baterię, bo szybko pada (najlepiej przedtem naładować na min 75%).
* "Na ksiazkach stoj" - to nie jest dobra opcja (grzanie).
Podłóż pod tył lapka (ale w miejscach niezatykających otworów wietrzenia) 2 nakrętki od butelek a jeszcze lepiej wyzsze nakrętki od małych słoików
bateria jest pod, najczęściej jest jakaś jakby zasówka, którą jak przesuniesz bateria wyskakuje, czasem są dwie takie, to trzeba je na raz przytrzymać, to nie jest trudny manewr :D, potem jak wyciagniesz baterię, nie zapominj sobie lapka z prądu wyciągnąć bo przezstanie działać, przezto ja cały czas mam włożoną baterię, bo mój często wędruje z kąta w kąt razem ze mną
Nie wiem jaki masz lapek - ale akurat baterię w każdym typie wyjmuje się łatwo :)
To przeważnie taka długa, wąska część na dnie lapka, przeważnie ma 2 zasuwki mocujące - trzeba je przesunąć w odp. pozycję i wyjąć baterię.
To przeważnie taka długa, wąska część na dnie lapka, przeważnie ma 2 zasuwki mocujące - trzeba je przesunąć w odp. pozycję i wyjąć baterię.
izanami
bateria jest pod, najczęściej jest jakaś jakby zasówka, którą jak przesuniesz bateria wyskakuje, czasem są dwie takie, to trzeba je na raz przytrzymać, to nie jest trudny manewr :D, potem jak wyciagniesz baterię, nie zapominj sobie lapka z prądu wyciągnąć bo przezstanie działać, przezto ja cały czas mam włożoną baterię, bo mój często wędruje z kąta w kąt razem ze mną
oj, oj ....to należy robić przy wyłączonym kompie i odłączonym kablu prądu.
izanami
to aż dziwne że nie chce ruszyć, robisz mu przywracanie do działającej wersji systemu i to nie działa, jak ja nie lubię instalek z dysku, a próbowałaś najpierw dysk sformatować a potem zapuścić instalkę? tak jak nesca radziła robiłaś? powinno Ci przejść dalej, ale z systemami czasem tak jest że jest problem z instalacją i wywala, życzę Ci jednak aby się powiodło :)
No nic nie chce ruszyc , ale byla tu sasiadka i gadala ,ze pod koniec nowego tygodnia przyjdzie i ogladnie mojego lapusia jeden informatyk co mieszka w sasiednim bloku . poczekamy ,zobaczymy
System operacyjny, czyli "ukochany Windows"... ma to do siebie, ze jest czesto nieprzewidywalny.
Mozliwosci:
1/ jesli system rusza i masz mozliwosc pracy (wchodzisz na strony, wiec rozumiem, ze system jako taki dziala), to Windows sie zasmiecil,
2/ masz system Windows preinstalowany? Czyli gdzies na dysku jest ukryta partycja "Recovery", ale przeinastalowanie, czy naprawa systemu za pomoca tego narzedzia ZWYKLE wymaga posiadania plyty instalacyjnej (CD albo DVD), wiec raczej nic to nie da,
3/ ewentualnie, co byloby dla Ciebie najlepszym "nieszczesciem", masz padnieta baterie zasilajaca lapka (nie pomyl prosze z bateria zasilajaca BIOS - ta bateryjka jest mala, taka jakby wueksza bateria od zegarka). Jest mozliwe, ze kiedy masz padnieta baterie zasilajaca lapka system caly czas jest "w konflikcie" - musi ladowac baterie, a ona nie trzyma, wiec dostaje "kota.
Przetestuj co bedzie, jak zamkniesz system, wylaczysz lapka z pradu, wyjmiesz baterie (duza, waska na ogol, czarna w wiekszosci przypadkow), pozniej podlacz na kablu.
Jak udaje Ci sie uruchomic lapka, czyli system dziala, sprawdz, czy np. takie cos jak data i godzina wyswietlaja Ci sie poprawnie. Tyle na razie, wracam do lozka.
Mozliwosci:
1/ jesli system rusza i masz mozliwosc pracy (wchodzisz na strony, wiec rozumiem, ze system jako taki dziala), to Windows sie zasmiecil,
2/ masz system Windows preinstalowany? Czyli gdzies na dysku jest ukryta partycja "Recovery", ale przeinastalowanie, czy naprawa systemu za pomoca tego narzedzia ZWYKLE wymaga posiadania plyty instalacyjnej (CD albo DVD), wiec raczej nic to nie da,
3/ ewentualnie, co byloby dla Ciebie najlepszym "nieszczesciem", masz padnieta baterie zasilajaca lapka (nie pomyl prosze z bateria zasilajaca BIOS - ta bateryjka jest mala, taka jakby wueksza bateria od zegarka). Jest mozliwe, ze kiedy masz padnieta baterie zasilajaca lapka system caly czas jest "w konflikcie" - musi ladowac baterie, a ona nie trzyma, wiec dostaje "kota.
Przetestuj co bedzie, jak zamkniesz system, wylaczysz lapka z pradu, wyjmiesz baterie (duza, waska na ogol, czarna w wiekszosci przypadkow), pozniej podlacz na kablu.
Jak udaje Ci sie uruchomic lapka, czyli system dziala, sprawdz, czy np. takie cos jak data i godzina wyswietlaja Ci sie poprawnie. Tyle na razie, wracam do lozka.
alinka1339
No wyskakuje mi taki napis ,,trwa uruchamianie uslug przez instalatora ,, i tak sie instaluje i instaluje , a potem wyskakuje ramka i w niej napisane
,, system Windows nie moze dokonczyc instalacji w trybie awaryjnym .Aby kontynuowac instalowanie systemu Windows , uruchom ponownie komputer ,,
I nic nie mozna dalej zdzialac
A to nie padł system.Postępuj wg instrukcji na ekranie.Tak jak Gabrysia napisala zrób.
Andrea, zanim zaczniesz rozkrecac, zamknij porzadnie system. Pozniej sprawdz, czy aby nie masz pod spodem lapka, lub na tej stronie, gdzie jest klapa z ekranem, tak jakby na grzbiecie ksiazki, zasuwek trzymajacych baterie. Zwykle w celu wyjecia bateri nie trzeba nic rozkrecac! Duze, podlugowate, czarne - tak zwykle to cos wyglada.
Wróiciłam niedawno z ewangelickiego nabożeństwa, gdzie muszę chodzić z babcią.Byłam na takim nabożeństwie pierwszy raz.Muszę stwierdzić, że dość luzacko jest, choć nie można było nie dostrzec zaagażowania wspólnoty.Jednak ja, jako katoliczka nie czułam tej podniosłości, jaką się w katolickich kościołach czuje, no i "repertuar" muzyczny mają niewyszukany;)).Ja lubię koncerty organowe:).Za to pastor podawał rękę, każdemu, kto z kościoła wychodził.
Dzisiaj przyjdzie w odwiedziny babci syn, no i córka babci przekazała mi niesamowitego newsa.Mianowicie, że on na przeszpiegi przyszedł, bo chce matkę do heimu oddać.Atmosfera jak z thillera;) Tak serio, to nie lubię być wplątywana w rodzinne rozgrywki, tak ,że nie skomentowałam nowinki.
Dzisiaj przyjdzie w odwiedziny babci syn, no i córka babci przekazała mi niesamowitego newsa.Mianowicie, że on na przeszpiegi przyszedł, bo chce matkę do heimu oddać.Atmosfera jak z thillera;) Tak serio, to nie lubię być wplątywana w rodzinne rozgrywki, tak ,że nie skomentowałam nowinki.