Zmienniczki 2

21 lutego 2018 10:15 / 1 osobie podoba się ten post
Kama84

I są jeszcze takie, które ustawią sobie pd po swojemu i te mają ....  raj na ziemi  :-)  w kategoriach pracy oczywiscie i zdrowego rozsądku. 

Mhm ...a te co przyjadą na zastępstwo ...z marszu na przegranej pozycji .
21 lutego 2018 11:56 / 1 osobie podoba się ten post
dorotee

Od 8 marca, ona szuka kogoś na stałe najchetnnaj, jakby co to@ :-)

Dorotka skontaktuj się z Kasia 63. Z e mną nie ma możliwości. Kasia Ci powie o co chodzi.
21 lutego 2018 13:11 / 1 osobie podoba się ten post
Alaska

Dorotka skontaktuj się z Kasia 63. Z e mną nie ma możliwości. Kasia Ci powie o co chodzi.:-)

Zapukałam do Kasi 63
21 lutego 2018 13:12 / 2 osobom podoba się ten post
doda1961

Basiu, mówiąc całkiem poważnie, to każda normalna opiekunka przekazuje Stelle zmienniczce. Najlepiej jak potrafi, oraz zostawia właśnie rozpiskę co i jak, żeby potem nie było zgrzytów miedzy PDP a nową opiekunką. Obie jednak wiemy, ze występują w przyrodzie OPIEKUNKI WSZECHCZASÓW. One wiedzą lepiej i nikt im nie będzie mówił co i jak mają robić. No!

Właśnie tak. Ze stałą opiekunką trzeba się zgadzać, zna lepiej podopieczną. Kto próbuje forsować utarte zwyczaje później beczy do słuchawki, że babcia wariuje, i meksyk.  Przekonałam się o tym, nigdy więcej, grzecznie słucham.
21 lutego 2018 13:26 / 2 osobom podoba się ten post
dorotee

Zapukałam do Kasi 63:zakupy w sieci:

Się Kasia odezwie,jak się wyśpi.Poczekaj chwilkę.
21 lutego 2018 13:46 / 6 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Mhm ...a te co przyjadą na zastępstwo ...z marszu na przegranej pozycji .

No z tym to akurat się nie zgodzę. Moją stałą zmienniczkę babcia uwielbia, a też przecież kiedyś przyjechała tylko na zastępstwo.
To, że stała  opiekunka robi tak, żeby jej również było dobrze i wygodnie w tej pracy, to raczej normalne zachowanie. Nienormalnym jest, jesli przyjeżdza nowa zmienniczka i wprowadza swoje rządy. Wtedy na bank jest na przegranej pozycji.
Poza tym......nie do końca rozumiem tę potrzebę rywalizacji miedzy opiekunkami, ktora lepsza a ktora gorsza. Przyjechać, zrobić swoje, zarobić kasę i ende.
21 lutego 2018 14:07 / 6 osobom podoba się ten post
Ja zawsze zostawiam rozpiskę przyklejoną na szafce w kuchni. 
Głównie dlatego że za każdym razem zmienia mnie ktoś inny. 
Dotyczy ona godzin posiłków i przyjmowania leków, to jest ważne bo moja Pdp jest diabetykiem insulinozależnym. 
Piszę jeszcze co która babcia pije, bo każda co innego. 
Na tym rozpiska się kończy. 
Jest dowolność w gotowaniu, byle było miękkie, niezbyt ostre i kwaśne.
Sprząta się kiedy chce, nie ma nic narzucone. 
Ważne!   Ciast też nie trzeba piec, córka Pdp przynosi lub kupuje 
21 lutego 2018 15:10 / 5 osobom podoba się ten post
Barbara48

Ja zawsze zostawiam rozpiskę przyklejoną na szafce w kuchni. 
Głównie dlatego że za każdym razem zmienia mnie ktoś inny. 
Dotyczy ona godzin posiłków i przyjmowania leków, to jest ważne bo moja Pdp jest diabetykiem insulinozależnym. 
Piszę jeszcze co która babcia pije, bo każda co innego. 
Na tym rozpiska się kończy. 
Jest dowolność w gotowaniu, byle było miękkie, niezbyt ostre i kwaśne.
Sprząta się kiedy chce, nie ma nic narzucone. 
Ważne!   Ciast też nie trzeba piec, córka Pdp przynosi lub kupuje :smiech3:

Apropo tych ciast. Tak sie dopytowuje kiedy te wytrawne, serowe ciacha bedziesz produkowac? Smaczne byly. Chcem jeszcze;)))
Co do rozpisek to osobiscie nie zostawiam. Ustnie przekazuje to co wazne, czyli leki jak podawac i ewentualnie przyzwyczajenia wymieniam ,bo po cholere zmiennicy maja sie scierac z pdp? Natomiast co do reszty to nie dyryguje jak kto ma pracowac. Kazdy ma swoj rozum i sposob na opanowanie roznych rzeczy. I jest ok. Przyjechalam w nocy do pracy. Jozek wniosl mi walizki. Wiadomo...Gentelman. W mieszkaniu czysciutko, babka zaopiekowana, usmiechnieta. No i super. Tak lubie. Dupy nie obrobione, ani w realu ani w necie, bez licytacji kto lepiej koszule nocna nakladal i swiat jest piekny;))))
21 lutego 2018 15:19 / 2 osobom podoba się ten post
doda1961

No z tym to akurat się nie zgodzę. Moją stałą zmienniczkę babcia uwielbia, a też przecież kiedyś przyjechała tylko na zastępstwo.
To, że stała  opiekunka robi tak, żeby jej również było dobrze i wygodnie w tej pracy, to raczej normalne zachowanie. Nienormalnym jest, jesli przyjeżdza nowa zmienniczka i wprowadza swoje rządy. Wtedy na bank jest na przegranej pozycji.
Poza tym......nie do końca rozumiem tę potrzebę rywalizacji miedzy opiekunkami, ktora lepsza a ktora gorsza. Przyjechać, zrobić swoje, zarobić kasę i ende.

Nie musisz się zgadzać ...nawet nie powinnaś ...Napisałam ogólnie , bezimiennie . Nie zaprzeczysz jednak , że nigdy nie słyszałaś o opiekunkach nadgorliwych , wchodzących z palcem w doopę i ....nadających na te , które miały to wątpliwe szczęście taką " naj..naj ..naj .." zastąpić ?
Zresztą ...po co się wypowiadać . Przynajmniej tutaj , na naszym forum ....WSZYSTKIE  jesteśmy te " NAJ " ...i niech tak zostanie . Buziaczki
21 lutego 2018 15:21 / 7 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

Apropo tych ciast. Tak sie dopytowuje kiedy te wytrawne, serowe ciacha bedziesz produkowac? Smaczne byly. Chcem jeszcze;)))
Co do rozpisek to osobiscie nie zostawiam. Ustnie przekazuje to co wazne, czyli leki jak podawac i ewentualnie przyzwyczajenia wymieniam ,bo po cholere zmiennicy maja sie scierac z pdp? Natomiast co do reszty to nie dyryguje jak kto ma pracowac. Kazdy ma swoj rozum i sposob na opanowanie roznych rzeczy. I jest ok. Przyjechalam w nocy do pracy. Jozek wniosl mi walizki. Wiadomo...Gentelman. W mieszkaniu czysciutko, babka zaopiekowana, usmiechnieta. No i super. Tak lubie. Dupy nie obrobione, ani w realu ani w necie, bez licytacji kto lepiej koszule nocna nakladal i swiat jest piekny;))))

Babka uśmiechnięta powiadasz? A Jóżek tez? No bo jesli tak, to na bank zapis w testamencie został popełniony. Obserwuj pilnie, bo mogą się pojawić wyznania i lewitujące czerwone serduszka 
21 lutego 2018 15:23 / 5 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

Nie musisz się zgadzać ...nawet nie powinnaś :buziaki2:...Napisałam ogólnie , bezimiennie . Nie zaprzeczysz jednak , że nigdy nie słyszałaś o opiekunkach nadgorliwych , wchodzących z palcem w doopę i ....nadających na te , które miały to wątpliwe szczęście taką " naj..naj ..naj .." zastąpić ?
Zresztą ...po co się wypowiadać . Przynajmniej tutaj , na naszym forum ....WSZYSTKIE  jesteśmy te " NAJ " ...i niech tak zostanie . Buziaczki :buziaki1:

Słyszałam i ciągle słyszę. Jedną taką z Wrocławia, do dzis wspominam, tyle ze akurat było odwrotnie. Żmija wychodowana na własnej piersi  Żartowałam.
21 lutego 2018 15:29 / 9 osobom podoba się ten post
doda1961

Babka uśmiechnięta powiadasz? A Jóżek tez? No bo jesli tak, to na bank zapis w testamencie został popełniony. Obserwuj pilnie, bo mogą się pojawić wyznania i lewitujące czerwone serduszka :-)

A niech im bedzie na zdrowie. Pisze tak gdyz faktycznie Jozek caly uchachany. Moze bedzie jakis chleb z tej maki, kto wie. Oczywiscie taki zarcik Mnie nie interere kto zapisy na poczet kogo popelnia. Grunt,ze na stelli atmosfera dobra i nie musze wysluchiwac litanii pt. jak to cala rodzina zyc bez zmienniczki nie moze bo taka to jest niezastapiona, taka dobra we wszystkim a najbardziej w sprzataniu, bo nikt jak ona garazu nie umial uporzadkowac z tych smieci, co to po Wojnie Drugiej Swiatowej, gromadzic zaczeto.
Najwazniejsze, ze w przyszlosci mam na kogo liczyc gdy sie urlopowac bede. Bo o to akurat mojej osobie kaman. A i babcia polubila kolege, wiem bo wyznanie takowe popelnila w moje ucho ;)))). Znaczy to, iz gotowal to co lubi
21 lutego 2018 15:41 / 6 osobom podoba się ten post
fioletowa.mysz

A niech im bedzie na zdrowie. Pisze tak gdyz faktycznie Jozek caly uchachany. Moze bedzie jakis chleb z tej maki, kto wie. Oczywiscie taki zarcik:-) Mnie nie interere kto zapisy na poczet kogo popelnia. Grunt,ze na stelli atmosfera dobra i nie musze wysluchiwac litanii pt. jak to cala rodzina zyc bez zmienniczki nie moze bo taka to jest niezastapiona, taka dobra we wszystkim a najbardziej w sprzataniu, bo nikt jak ona garazu nie umial uporzadkowac z tych smieci, co to po Wojnie Drugiej Swiatowej, gromadzic zaczeto.
Najwazniejsze, ze w przyszlosci mam na kogo liczyc gdy sie urlopowac bede. Bo o to akurat mojej osobie kaman. A i babcia polubila kolege, wiem bo wyznanie takowe popelnila w moje ucho ;)))). Znaczy to, iz gotowal to co lubi :-)

No i babcia nie daruję mu tej ostatniej nocy. Tak to z Józkami bywa.
21 lutego 2018 15:43 / 7 osobom podoba się ten post
Alaska

No i babcia nie daruję mu tej ostatniej nocy. Tak to z Józkami bywa.:smiech3:

Nie wiadomo...Gdyz Jozki pojawiaja sie i znikaja.  Nie wiem czy babusia przy tym swoim rollatorku, da rade za nim nadazyc;)))Chociaz...7 razy zgrzeszyc? Moze dac z siebie wszystko. Babcia znaczy;)))


Dyskusja, https://www.opiekunki24.pl/forum/temat/3038/wygadaj-sie/w-domu-9/page/25


 

21 lutego 2018 16:52 / 1 osobie podoba się ten post
maras1

dużo zależy od stanu chorego,czasami pomaga przesiąść się z łóżka na wózek ,a czasami nie,jeśli nie ma windy to musisz mieć krzepę i technikę,ja z mojego dziadka robię wiatrak,jest grzeczny i słucha się,jak były wcześniej kobiety to one musiały go słuchać,a dziadek zamiast pomagać to raczej przeszkadzał,pozwoliły sobie wejść na głowę,przez 5 miesięcy zmieniło się 6 kobiet,samymi chęciami pdp nie przerzucisz na wózek i odwrotnie,jak nie masz na to siły to daj spokój,szkoda kręgosłupa,jak coś ci walnie nikt ci tego nie zwróci

Tak też myślę, tym bardziej, że przy takiej osobie jest dużo więcej pracy. Mam na myśli mycie, przebieranie, spacery, dlatego wydaje mi się, że do tego typu przypadku trzeba mieć dobrą krzepę. A jeśli już nie krzepę to może pojęcie gdzie chwycić, jak. Z ciekawości popatrzę na filmy z ytuba, ale wiem, że to nie to samo i raczej nigdy się tego nie podejmę.