W domu #4

A ja dopiero się budzę. Jeszcze w łóżeczku. Sama kawę sobie zrobiłam, bo mąż do pracy z samego rana cichutko wyszedł.
Tak mi dobrze w domu, że nikt nic ode mnie nie chce - że wieczorem szkoda mi spać iść, że prowadzę z mężem nocne rozmowy, czytamy, jesteśmy. Poszłam spać około 2. Biedny mąż pewnie dziś zapałkami powieki podpiera. Zapodał, że długo tak się nie da i na przyszły tydzień urlop bierze. Oj, czasu nie styknie na wiosenne porządki. Chwilo, trwaj !!!

A ja dopiero się budzę. Jeszcze w łóżeczku. Sama kawę sobie zrobiłam, bo mąż do pracy z samego rana cichutko wyszedł.
Tak mi dobrze w domu, że nikt nic ode mnie nie chce - że wieczorem szkoda mi spać iść, że prowadzę z mężem nocne rozmowy, czytamy, jesteśmy. Poszłam spać około 2. Biedny mąż pewnie dziś zapałkami powieki podpiera. Zapodał, że długo tak się nie da i na przyszły tydzień urlop bierze. Oj, czasu nie styknie na wiosenne porządki. Chwilo, trwaj !!!

Dzięki Michasia.
Wróciłam od fryzjera - włosy uporządkowane, nowe brwi mam nawet, a wracając , tak zupełnie niechcąco i przy okazji kupiłam sobie wiosenne buciki. Wreszcie nie adidasy, a takie prawie baleriny, ale na koturnie. Wygodne!!!

Ja też jestem jeszcze w domu, miałam kilka spraw do załatwienia.
Teraz dopiero pomału szykuje śię na wyjazd. Podopieczna, u której byłam
Już jej nie ma, więc rozgladam śie...

Ona, u mnie też wkrótce koniec laby. W Polsce dni przeciekają mi przez palce. Ciągle jakieś załatwiania związane ze ślubem. Obecnie jestem na etapie szukania kamerzysty i kurczę wymyśliłam sobie takiego, że prawie całą miesięczną wypłatę będę musiała mu oddać. Tyle, że teraz mam cel, wytrzymac w De, żeby na kamerę zarobić :).

No jak Twój mąż bierze urlop (aż !! ) na te wiosenne porządki, to co tam się u Was będzie działo ???   Oj Benita, Benita. Nie zamęcz go. 

Dzięki Michasia.
Wróciłam od fryzjera - włosy uporządkowane, nowe brwi mam nawet, a wracając , tak zupełnie niechcąco i przy okazji kupiłam sobie wiosenne buciki. Wreszcie nie adidasy, a takie prawie baleriny, ale na koturnie. Wygodne!!!

Nic tak nie poprawia humoru Kobiecie, jak nowa fryzura i zakupy:))) a że kasę solidnie zapracowałaś to się odziewaj wiosennie :)))))))))))

Pięknie, super ślub, ciesze śie Twoim szcześciem.  Wiesz, dzisiaj jest wszystko drogie. Życze szcześcia Agrafko. młodą żonką będziesz heee super.

Ja dziś zapisałam się do dentysty. Na ubezpieczenie - w bliżej nie określonej daleeeekiej przyszłości. Prywatnie "już" na 9 kwietnia. Jakaś paranoja! 
Poszukam jeszcze czegoś innego, ale byłam zaskoczona, zakładałam, ze jak prywatnie, to jak nie dziś, to jutro - a to nie takie proste. Czyżby wszyscy dobrzy dentyści do de wyjechali???

Dopiero w następnym roku, więc mam jeszcze trochę czasu:)

Gratulacje Agrafko:-)