darekr, kiedy jedziesz do swojej Ukochanej? Moze bys mi podrzucil po drodze polska kielbaske , taka co mozna wziac do reki i jesc i jesc:) Jak mi brakuje polskiego jedzenia , nie wyobrazacie sobie
darekr, kiedy jedziesz do swojej Ukochanej? Moze bys mi podrzucil po drodze polska kielbaske , taka co mozna wziac do reki i jesc i jesc:) Jak mi brakuje polskiego jedzenia , nie wyobrazacie sobie
Pewna część tego postu (urywek z reką) zabrzmiała mi dwuznacznie!:))))
ale jak doczytałem do końca - to wiem, że jednak chodzi o kiełbase.
Jadę za 12 dni, jak jesteś gdzieś po trasie to mogę Ci porzucić co nieco.
dzieki dobry Chlopie!!!! Jak masz dobry rzut , to do Essen dorzucisz:)
No kurdę, -prawie 300 kilometrów! nie dorzuce :((
No kurdę, -prawie 300 kilometrów! nie dorzuce :((
Darek, a wiesz co słychac u Renaty? długo śię nie odzywa.
Ty się tak nie chwal tylko podaj adres ;))))))))))))
Własnie wróciłam z zumby,kąpiel uratowała mnie.Dała nam dzisiaj instruktorka czadu,ustawiła te muzealne okazy w pierwszym rzędzie jako wzor dla młodszych.Chyba prima aprillis nam zrobiła:)) Mam tyle energii w sobie i tylko dzieki temu, że pogoda pieska siedzę przy laptopie.Jeszcze bym pobiegała,pięknie zielono po tych deszczach, wiosna w duszy i dookoła.Jeszcze poczytam nie,nie forum,mam dobra ksiązkę i spać,spać spać pojdę.Zyczę Wam spokojnej nocy i nie uciekających pdp.Jutro jade na zakupy zamarzył mi sie parowy piekarnik.Jak nie jest skomplikowany w obsłudze to kupię poradziłam sobie z netem to chyba poradzę z piekarnikiem.A jak nie to zapytam na forum.Tyle tu życzliwych osob:) Dobrej nocy:):):)
Przydałoby mi się dzisiaj trochę tej Twojej niespożytej energii Mleczko . Jak pomyślę ze musiałabym gdzies biec , to mam ochotę położyć się plackiem .
No jak tak, to tak!!
A to przez firmę tak możesz?
Ja za Toba też :))))