Na wyjeździe #21

24 lutego 2015 19:48 / 1 osobie podoba się ten post
kasiachodziez

Dzisiejszy obiad u mnie: jak co dzień dziadki się kłócą kto bardziej zapomina....dzisiaj przy stole padły już groźby:
**dziadek-masz szczęście że nasze córki mądrość mają po ojcu i zabrały broń z domu bo bym dzisiaj wdowcem był...
**babcia-szkoda że ja z niej wcześniej użytku nie zrobiłam....
**dziadek-nie wygrażaj mi się bo mam w domu skalpel i mogę ci urode poprawić
**babcia-super będą pierwszą kobietą która po 55latach małżeństwa będzie wyglądać lepiej niż w dniu ślubu

To miejsce to szkodliwe warunki pracy-zażądam odszkodowania :))))

). Nazwałabym to miejsce raczej terapią śmiechową. Humor swietny i nietuzinkowy.
Chociaż ten z rodzaju,.... no może nie czarny jeszcze, ale powiedzmy "szary' )
24 lutego 2015 19:56 / 1 osobie podoba się ten post
WSTENGA

Nie wiem czy to nie dotyczy której z obecnych na forum opiekunek. Przeczytajcie jak agencje nas wykorzystują:

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/niemcy-polka-opiekujac-sie-staruszka-ryzykowala-zyciem/f01ny

Czy to Anniczki dziadek nie ma tej bakteri?
jakoś podobnie pisała chyba...
24 lutego 2015 19:56 / 1 osobie podoba się ten post
ORIM

Polacy spacyfikowali zydowskich mieszkancow wioski.Żydzi obwinili nas za pacyfikacje getta w Warszawie po powstaniu Zydow itd.itp Polityka,historia,obwinianie sie za to czy tamto.Było mineło trzeba patrzec na wszystko z tolerancja.Ludzie nie dziela sie na Polaków,Rosjan,Żydów czy Niemców tylko na madrych i glupich.Jednych nalezy moim zdaniem unikać 

Jedno "podobami się" dla Ciebie Orim za ten tekst to zbyt mało.
Taki sposób myślenia naprawdę bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
24 lutego 2015 19:59 / 3 osobom podoba się ten post
Też sie nie odnoszę do żadnego postu ale pragnę zauważyć że jesli dwie osoby piszą do siebie a nie chcą żeby ktoś sie wtrącał,to powinny sobie maile wymieniać? Po co pisać na forum,gdzie tyle ludzi czyta i zawsze jest ryzyko że ktoś sie wetnie ,między wódkę a zakąskę '.
24 lutego 2015 20:03 / 2 osobom podoba się ten post
Marta, duza jestes, a nie wiesz... Przeciez to nie do kogos sie pisze, a o kims. I tez nie po to, zeby wyrazic zdanie, a by dokopac. Jeszcze jak sie wybierze odpowiedni moment(wyjazd) to dopiero blyszczec mozna...
24 lutego 2015 20:05 / 2 osobom podoba się ten post
jade jutro w miast..na stare miasto-13 przystankow ichnym pkesem potem 1 godz tramwajem.mam nadzieje,ze nie zagubie sie troche sie boje...
24 lutego 2015 20:06 / 2 osobom podoba się ten post
moncherie

Marta, duza jestes, a nie wiesz... Przeciez to nie do kogos sie pisze, a o kims. I tez nie po to, zeby wyrazic zdanie, a by dokopac. Jeszcze jak sie wybierze odpowiedni moment(wyjazd) to dopiero blyszczec mozna...

Chyba powinnyśmy przyznawać nagrode miesiąca za "najlepsze publicznie dokopanie" :)))
Jak cię dobrze rozumiem.....byznes pogrzebowy już mamy teraz może być tylko lepiej :)))))
24 lutego 2015 20:09
Marta

Też sie nie odnoszę do żadnego postu ale pragnę zauważyć że jesli dwie osoby piszą do siebie a nie chcą żeby ktoś sie wtrącał,to powinny sobie maile wymieniać? Po co pisać na forum,gdzie tyle ludzi czyta i zawsze jest ryzyko że ktoś sie wetnie ,między wódkę a zakąskę '.

Ha, a ja sie odniose do Twojego posta:) forum czyli eszystko staje sie publiczne:))) czasem bywa to bolesne, kiedys byla zasada nie karmic Trolla:((). Mam pytanie do Ciebie, mialas kiedys tulipany jako avatar? Rok,dwa temu, odeszlasz jakos tez. Ja czasem bywam tutaj czasrem nie. Kojarze Ciebie z tulipanami:)))
24 lutego 2015 20:09 / 2 osobom podoba się ten post
Jestem duża ale mimo wszystko staram sie myśleć o ludziach dobrze.
No cóż,tak juz mam.
24 lutego 2015 20:11
Marta

Jestem duża ale mimo wszystko staram sie myśleć o ludziach dobrze.
No cóż,tak juz mam.

Ja też.
24 lutego 2015 20:14 / 1 osobie podoba się ten post
Sorry, ale chciałabyś być traktowana jak powietrze?
"Nie czyń nikomu, co Tobie niemiłe".
 
24 lutego 2015 20:15 / 1 osobie podoba się ten post
ania52

jade jutro w miast..na stare miasto-13 przystankow ichnym pkesem potem 1 godz tramwajem.mam nadzieje,ze nie zagubie sie troche sie boje...

Aniu, gdzie Cie wywialo??? Jeszcze w granicach DE jestes?;);););)Dasz rade, ja mam co jakis czas "egzamin"w firmie. Dostaje adres gdzies tam w Karlsruhe i mam sie tam dostac... Bez samochodu, bo moje sluzbowe cacko nie ma zielonej plakietki i przez to poruszanie sie po miescie mam bardzo ograniczone. Wtedy wlasnie doceniam uroki komunikacji miejskiej. I tesknie za nawigacja, bo w moim telefonie nie dziala. Przynajmniej na necie mobilnym nie. Na wi-fi owszem;)
24 lutego 2015 20:17 / 4 osobom podoba się ten post
ania52

jade jutro w miast..na stare miasto-13 przystankow ichnym pkesem potem 1 godz tramwajem.mam nadzieje,ze nie zagubie sie troche sie boje...

Ich auch ich auch :) I spotkam sie z salazar i wisienka, pol godziny z buta do centrum, ale supcia. Jestem taka zadowolona jedyny plus mojej stelli :D
24 lutego 2015 20:29 / 2 osobom podoba się ten post
Marta

Jestem duża ale mimo wszystko staram sie myśleć o ludziach dobrze.
No cóż,tak juz mam.

a ja duża i stara ale ludzie na ogół są ok.
 
czasami tylko coś ich boli.............. pewnie życie.......
24 lutego 2015 20:29 / 1 osobie podoba się ten post
kasiachodziez

Chyba powinnyśmy przyznawać nagrode miesiąca za "najlepsze publicznie dokopanie" :)))
Jak cię dobrze rozumiem.....byznes pogrzebowy już mamy teraz może być tylko lepiej :)))))

Nie wiem czy to takie dobre polaczenie. Opiekunka z zakladem pogrzebowym... Niby logiczne, ale mogloby zdecydowanie klientow odstraszac;););) Skojarzylo mi sie z pewna moja znajoma... Jedna z tutejszych "czarnych"Polek... W grudniu umarla jej PDP, ze dwa lata u niej byla. Pani w podeszlym wieku, miala prawo pozegnac sie. M.dopiero co od niej wyjechala. Jakies wieksze finansowe plany miala i na sile zaczela szukac kolejnej roboty. Przyjechala w styczniu, po tygodniu PDP umarla... Nie chciala wracac do Polski na pusto, zaczela szukac i znalazla dwie... Wybrala jedna i ta po 3 dniach trafila do szpitala. Guz mozgu. Juz nie wrocila. M zadzwonila natychmiast do tej drugiej i uslyszala, ze wlasnie pogotowie ja zabralo... Wrocila do domu. Po ok.tygodniu pojechala do Monachium. Ostatnio spotkalam kolezanke i pytam co u M? PdP w szpitalu... Ta to by mogla zaklad pogrzebowy otworzyc;);).