Zakres obowiązków opiekuna osoby starszej

07 marca 2014 19:54 / 1 osobie podoba się ten post
kaska_45

moze byś tak do mnie sie odezwala,co?!!!!!za duzo wymagam?, slow mi brak na Ciebie!!!!

dać plusa najlepiej i koniec, oj TY
07 marca 2014 19:57 / 1 osobie podoba się ten post
sama siebie cytuje tzn ze powinnam wylączyć, dobranoc wszystkim, zaraz taniec z Wami sie zaczyna.a nie-Taniec z gwiazdami, no w sumie jak z Nami, na razie:):)
07 marca 2014 20:02
kaska_45

sama siebie cytuje tzn ze powinnam wylączyć, dobranoc wszystkim, zaraz taniec z Wami sie zaczyna.a nie-Taniec z gwiazdami, no w sumie jak z Nami, na razie:):)

Tez się chyba wyłączę , odezwę się jutro ......dziś mam kijowy nastrój....-:)))))
07 marca 2014 20:02 / 1 osobie podoba się ten post
wichurra

To ja jestem nadgorliwa, bo grabię liście:)
Ale ja akurat mam w swoich obowiązkach "lekkie prace w ogrodzie".

Ja też w kwestinariuszu mam zaznaczone lekkie prace w ogrodzie, po pierwsze tu jest duży teren, po drugie, jutro przyjeżdża "nowa" pani, więc czasu specjalnie mieć nie będę, PDP samej zostawić nie da rady, a pokój mam na końcu domu i to na górze, gdzie nawet nie słychać dzwonka do drzwi, więc rozwiązałam to w taki sposób, poza tym to był mój frezeit ;)
07 marca 2014 20:12 / 8 osobom podoba się ten post
nianta

Ja też w kwestinariuszu mam zaznaczone lekkie prace w ogrodzie, po pierwsze tu jest duży teren, po drugie, jutro przyjeżdża "nowa" pani, więc czasu specjalnie mieć nie będę, PDP samej zostawić nie da rady, a pokój mam na końcu domu i to na górze, gdzie nawet nie słychać dzwonka do drzwi, więc rozwiązałam to w taki sposób, poza tym to był mój frezeit ;)

Nie no - no pewnie - dobrze zrobiłaś.
Poza tym co ta baba miała Ci do mówienia, co TY masz robić.
A w ogóle to ja już tydzień przed odjazdem żadnych prac w ogrodzie nie wykonuję.
Ani żadnych innych z tych niestandartowych. 
Kiedyś dziadek chciał, żebym własnie jeszcze liście z nim pograbiła ze 2 dni przed odjazdem. Powiedziałam mu, że teraz to ja już muszę się pielęgnować dla męża i nie mogę rąk grabiami niszczyć:)  No i się cieszył, że to tak:)
11 marca 2014 21:03 / 2 osobom podoba się ten post
czesc dziewczyny to ja teraz opowiem moje najgorsze stelle.Polecialam samolotem do Szwajcarii blisko granicy wloskiej nad przepieknym jeziorem Lago Maggiore Pdp mieszkala sam w duzym domu ,gdzie mieszkaly kiedys 3 rodziny ,pdp z mezem ,jej corka mezatka i jej siostra.Dom byl podzielony na 3 kondygnacje,obecnie w jednej kondygnacji mieszkala pdp ,w drugiej ja ,a przedtem corka z mezem i w trzeciej jej siostra ktora przyjezdzala tylko na urlop.Mieszkanie ktore ja zamieszkiwalam po corce skladalo sie z saloniku z kominkiem nieuzywanym juz 20 lat mala sypialnia ,maly pokoik biurowy zagraconyipiekna duza lazienka ze sliczynymi kafelkami duza wanna i 2 zlewozmywaki.Musze przyznac ze byla bardzoladna w porownaniu z pokojami w ktorych byly stare meble.no i z przepieknym tarasem z widokiem panoramicznym na gory i jezioro Lago Maggioro .Pdp miala duzy Salon duza sypialnie w ktorej miala bardzo duzo exskluzywnych rzeczy bo byla bogata,lazienka ale duzo mniejsza od moje i ciemniejsza,wogole nie podobala mi sie,no i kuchnia w ktorej ja gotowalam,bardzo mala bez drzwi bez zadnego krzesla stare meble i zepsuta zmywarka.no ale to poczatek.Pdp miala przygotowane specjalne menu do ktorego ja musialam sie przystosowac.Rano punktualnie o godz 7.30 musialam bycw sypialni pdp.mylam ja zakladalam ciasne skarpety na nogi,nastepnie na stole musialo juz stac sniadanie.Po sniadaniu pomyc i pojechac autem po zakupy 12 km tylko i wylacznie do wyznaczonych sklepow po przyjezdzie ,rozpakowac i robic obiad,obiad musi byc gotowy punktualnie na godz.12.00 ani minuty dluzej bo juz krzyczala ,ze minela 12.00 a obiadu nie ma na stole.przygotowanie obiadu bylo nie do zniesienia siedziala na wozku w drzwiach kuchni i caly czs mnie wszystko pytala ,dlaczego bior tak duzo jajek gdzie je kupilam czy corka o tym wie itd nogi strasznie mnie bolaly.bo od rana bylam juz na nogach i nie mialm czasu usiasc w kuchni zadnego krzesla no i pdp drygujaca i stojaca w drzwiach .bylam juz szczesliwa kiedy usiadlam do obiadu.cdn
28 marca 2014 17:03
Poznałam dzisiaj nową polską opiekunkę. Opowiadała mi, że rodzina jej Pdp, wydziela jej nie tylko jedzenie, ale też określa np. zużycie papieru toaletowego.Na jedno "wytarcie" Pdp wolno jej użyć - dwa odcinki papieru toaletowego.Oni wyliczyli, że na ugotowanie np. ryżu,makaronu powinna użyć 2 łyżki stołowe tegoż na osobę(czyli 4 łyżki stołowe na 2 osoby)! I tak dalej. Dziewczyna jest w fatalnej sytuacji finansowej i siedzi cicho z podkulonym ogonkiem. Masakra! Chciałam porozmawiać z tą rodzinką,ale ona błagała mnie, żebym nic nie gadała, bo to się może dla niej źle skonczyć. Pracuje oczywiście prywatnie,nie z firmy.
28 marca 2014 17:18 / 2 osobom podoba się ten post
pipeta

Poznałam dzisiaj nową polską opiekunkę. Opowiadała mi, że rodzina jej Pdp, wydziela jej nie tylko jedzenie, ale też określa np. zużycie papieru toaletowego.Na jedno "wytarcie" Pdp wolno jej użyć - dwa odcinki papieru toaletowego.Oni wyliczyli, że na ugotowanie np. ryżu,makaronu powinna użyć 2 łyżki stołowe tegoż na osobę(czyli 4 łyżki stołowe na 2 osoby)! I tak dalej. Dziewczyna jest w fatalnej sytuacji finansowej i siedzi cicho z podkulonym ogonkiem. Masakra! Chciałam porozmawiać z tą rodzinką,ale ona błagała mnie, żebym nic nie gadała, bo to się może dla niej źle skonczyć. Pracuje oczywiście prywatnie,nie z firmy.

No i tak to właśnie bywa, dziewczyny sie boją odezwać. A może pomóż jej poszukać czegoś innego, bo ta rodzinka może byc niereformowalna. 
08 kwietnia 2014 21:09
pipeta

Poznałam dzisiaj nową polską opiekunkę. Opowiadała mi, że rodzina jej Pdp, wydziela jej nie tylko jedzenie, ale też określa np. zużycie papieru toaletowego.Na jedno "wytarcie" Pdp wolno jej użyć - dwa odcinki papieru toaletowego.Oni wyliczyli, że na ugotowanie np. ryżu,makaronu powinna użyć 2 łyżki stołowe tegoż na osobę(czyli 4 łyżki stołowe na 2 osoby)! I tak dalej. Dziewczyna jest w fatalnej sytuacji finansowej i siedzi cicho z podkulonym ogonkiem. Masakra! Chciałam porozmawiać z tą rodzinką,ale ona błagała mnie, żebym nic nie gadała, bo to się może dla niej źle skonczyć. Pracuje oczywiście prywatnie,nie z firmy.

Pipeta jak możesz odezwij sie do mnie na e maila :)
08 kwietnia 2014 21:22 / 1 osobie podoba się ten post
nianta

No właśnie dzisiaj przyszła pani , która ma mnie odciążać na 2 godz. Ale, mówi mi , że będzie godzinę i idziemy grabić liście... No cóż jak to mniekoleżanki z forum nauczyły... Powiedziałam grzecznie, że nie mam tego w moim kontrakcie, to jest mój czas wolny, poza tym muszę się pakować, bo jutro wyjeżdżam, zrobiła wielkie oczy , poburczała pod nosem i siedziała z pdp :) o tak!!!

Jeszcze kilka milionów takich kobiet i zmienimy nie tylko niemieckich wyzyskiwaczy, ale i Polskę, zobaczycie!
09 kwietnia 2014 09:42 / 1 osobie podoba się ten post
Mirabella

czesc dziewczyny to ja teraz opowiem moje najgorsze stelle.Polecialam samolotem do Szwajcarii blisko granicy wloskiej nad przepieknym jeziorem Lago Maggiore Pdp mieszkala sam w duzym domu ,gdzie mieszkaly kiedys 3 rodziny ,pdp z mezem ,jej corka mezatka i jej siostra.Dom byl podzielony na 3 kondygnacje,obecnie w jednej kondygnacji mieszkala pdp ,w drugiej ja ,a przedtem corka z mezem i w trzeciej jej siostra ktora przyjezdzala tylko na urlop.Mieszkanie ktore ja zamieszkiwalam po corce skladalo sie z saloniku z kominkiem nieuzywanym juz 20 lat mala sypialnia ,maly pokoik biurowy zagraconyipiekna duza lazienka ze sliczynymi kafelkami duza wanna i 2 zlewozmywaki.Musze przyznac ze byla bardzoladna w porownaniu z pokojami w ktorych byly stare meble.no i z przepieknym tarasem z widokiem panoramicznym na gory i jezioro Lago Maggioro .Pdp miala duzy Salon duza sypialnie w ktorej miala bardzo duzo exskluzywnych rzeczy bo byla bogata,lazienka ale duzo mniejsza od moje i ciemniejsza,wogole nie podobala mi sie,no i kuchnia w ktorej ja gotowalam,bardzo mala bez drzwi bez zadnego krzesla stare meble i zepsuta zmywarka.no ale to poczatek.Pdp miala przygotowane specjalne menu do ktorego ja musialam sie przystosowac.Rano punktualnie o godz 7.30 musialam bycw sypialni pdp.mylam ja zakladalam ciasne skarpety na nogi,nastepnie na stole musialo juz stac sniadanie.Po sniadaniu pomyc i pojechac autem po zakupy 12 km tylko i wylacznie do wyznaczonych sklepow po przyjezdzie ,rozpakowac i robic obiad,obiad musi byc gotowy punktualnie na godz.12.00 ani minuty dluzej bo juz krzyczala ,ze minela 12.00 a obiadu nie ma na stole.przygotowanie obiadu bylo nie do zniesienia siedziala na wozku w drzwiach kuchni i caly czs mnie wszystko pytala ,dlaczego bior tak duzo jajek gdzie je kupilam czy corka o tym wie itd nogi strasznie mnie bolaly.bo od rana bylam juz na nogach i nie mialm czasu usiasc w kuchni zadnego krzesla no i pdp drygujaca i stojaca w drzwiach .bylam juz szczesliwa kiedy usiadlam do obiadu.cdn

Mirabelko jeżeli będziesz dalej opisywała to przejdż prosze na temat "Blogi opiekunek". Chętnie poczytam i nie tylko ja. Wszystkie wspomnienia są ciekawe i najlepiej uczą ;-)))
09 kwietnia 2014 09:45
Mirabella

czesc dziewczyny to ja teraz opowiem moje najgorsze stelle.Polecialam samolotem do Szwajcarii blisko granicy wloskiej nad przepieknym jeziorem Lago Maggiore Pdp mieszkala sam w duzym domu ,gdzie mieszkaly kiedys 3 rodziny ,pdp z mezem ,jej corka mezatka i jej siostra.Dom byl podzielony na 3 kondygnacje,obecnie w jednej kondygnacji mieszkala pdp ,w drugiej ja ,a przedtem corka z mezem i w trzeciej jej siostra ktora przyjezdzala tylko na urlop.Mieszkanie ktore ja zamieszkiwalam po corce skladalo sie z saloniku z kominkiem nieuzywanym juz 20 lat mala sypialnia ,maly pokoik biurowy zagraconyipiekna duza lazienka ze sliczynymi kafelkami duza wanna i 2 zlewozmywaki.Musze przyznac ze byla bardzoladna w porownaniu z pokojami w ktorych byly stare meble.no i z przepieknym tarasem z widokiem panoramicznym na gory i jezioro Lago Maggioro .Pdp miala duzy Salon duza sypialnie w ktorej miala bardzo duzo exskluzywnych rzeczy bo byla bogata,lazienka ale duzo mniejsza od moje i ciemniejsza,wogole nie podobala mi sie,no i kuchnia w ktorej ja gotowalam,bardzo mala bez drzwi bez zadnego krzesla stare meble i zepsuta zmywarka.no ale to poczatek.Pdp miala przygotowane specjalne menu do ktorego ja musialam sie przystosowac.Rano punktualnie o godz 7.30 musialam bycw sypialni pdp.mylam ja zakladalam ciasne skarpety na nogi,nastepnie na stole musialo juz stac sniadanie.Po sniadaniu pomyc i pojechac autem po zakupy 12 km tylko i wylacznie do wyznaczonych sklepow po przyjezdzie ,rozpakowac i robic obiad,obiad musi byc gotowy punktualnie na godz.12.00 ani minuty dluzej bo juz krzyczala ,ze minela 12.00 a obiadu nie ma na stole.przygotowanie obiadu bylo nie do zniesienia siedziala na wozku w drzwiach kuchni i caly czs mnie wszystko pytala ,dlaczego bior tak duzo jajek gdzie je kupilam czy corka o tym wie itd nogi strasznie mnie bolaly.bo od rana bylam juz na nogach i nie mialm czasu usiasc w kuchni zadnego krzesla no i pdp drygujaca i stojaca w drzwiach .bylam juz szczesliwa kiedy usiadlam do obiadu.cdn

Mirabella jeśli chcesz, to mogę założyć Ci bloga, gdzie będziesz pisac swoje wspomnienia ze stelli. Tytuł tematu - wedle Twojego życzenia.

09 kwietnia 2014 10:10 / 1 osobie podoba się ten post
Impala

Umieszczę link w topiku jak uczyc sie........ ktory otrzymałam meilem.Jest to nowa metoda,kurs rozpoczyna sie w lutym.Może ktos skorzysta.===============co to jest topik? i gdzie ten link będzie?
Ja teraz się bardzo douczam i ciekawa jestem wszystkiego.

a ja czytam ten watek od początku i własnie tu natknęłam sie na ten wpis,też uczę sie niemieckiego stacjonarnie i wiem,że nauki nigdy dość,czy mogłabym prosic o tego linka,który ponoc zaczął sie w lutym, o ile dobrze pamietam wspominała o nim Mleczko47:)))
dojechałam do konca i cóż,dziekuję wszystkim,bo to kopalnia wiedzy,zamierzam pracować od jesieni,bo mam bardzo chore kolano i czeka mnie zabieg chirurgiczny,po którym mam zamiar biegać,a tymczasem uczę się od mądrzejszych,z doświadczeniami,bo po co wyważac otwarte drzwi:)
11 kwietnia 2014 18:30
Kochana,zacytowałaś mnie,ale i ja pytałam o ten link.Co to jest topik,już wiem,ale na pytanie o link nik mi nie odpowiedział,więc niestety nie mogę ci pomóc.
Wydaje mi się,że dość fajny kurs niemieckiego jest na stronach Aterimy.Jest tam teks niemiecko-polski,możesz wybrać tylko niemiecki i sprawdzać ile rozumiesz,można odsłuchać-czyli jednocześnie uczysz się wymowy.
Zajrzyj tamhttp://www.opiekunki.aterima.pl/niemiecki-dla-opiekunek
11 kwietnia 2014 19:23
dziękuje,już tam zaglądam ale to jak dla mnie wyższa szkoła jazdy:))))