Hamburg

26 czerwca 2016 14:17 / 2 osobom podoba się ten post
O 15 - tej mrożone ciastko
26 czerwca 2016 22:24 / 1 osobie podoba się ten post
Witam ! od trzeciego lipca jestem w Hamburgu ,moze jakas bratnia duszyczka sie znajdzie ? Buziaczki
28 czerwca 2016 22:34
MYSIA

Witam ! od trzeciego lipca jestem w Hamburgu ,moze jakas bratnia duszyczka sie znajdzie ? Buziaczki

Czekam i czekam aż się ktoś odezwie. Uff, nareszcie,,,,,,,,,,
08 lipca 2016 14:10
MYSIA

Witam ! od trzeciego lipca jestem w Hamburgu ,moze jakas bratnia duszyczka sie znajdzie ? Buziaczki

Witaj! Dotarłaś? Fajnie byłoby pogadac.
08 lipca 2016 14:16
A Gießen? Nadal nic?
08 lipca 2016 14:34
fioletowa.mysz

A Gießen? Nadal nic?

A Ty gdzie jesteś i jak długo jesteś w De
08 lipca 2016 14:44
Radzik

A Ty gdzie jesteś i jak długo jesteś w De

Jestem 7 km od Gießen. Dlugo jestem...Od konca marca tym razem. Ale jeszcze 26 dni i koniec gehenny ;)))
08 lipca 2016 14:46
fioletowa.mysz

Jestem 7 km od Gießen. Dlugo jestem...Od konca marca tym razem. Ale jeszcze 26 dni i koniec gehenny ;)))

Nie jesteś zadowolona z miejsca?
08 lipca 2016 14:54 / 1 osobie podoba się ten post
Radzik

Nie jesteś zadowolona z miejsca?

A to zalezy,ktora noga wstane. Dzisiaj nie jestem zadowolona bo pdp jaks zakrecona. A ja nerwowa z niewyspania. Ale normalnie ,gdy nie jestem marudna,to jest okej. ;) A dlaczego pytasz? Ty nie jestes, tam u siebie, szczesliwa?
08 lipca 2016 19:34 / 2 osobom podoba się ten post
Pytam, gdyż napisałaś "koniec gehenny", tak to sobie właśnie w mojej małej główce ułożyłam. Ostatnio to albo mi się cos pomerdało albo jakoś tak dziwnie wszystko odbieram. Jeśli chodzi o to czy ja jestem szczęśliwa, to w życiu nie miałam tak dobrze. Po raz pierwszy właściwie nic nie robię, nawet już zaczyna być to dla mnie uciążliwe. Problem jednak mam taki, że niezadowolona jestem z "wyposażenia kuchni" oraz - przed wyjazdem z PL byłam na kursie j. niemieckiego i niby dobrze mi szło. Tutaj w ząb nie rozumiem co oni do mnie mówią i odwrotnie
08 lipca 2016 19:48 / 2 osobom podoba się ten post
Radzik

Pytam, gdyż napisałaś "koniec gehenny", tak to sobie właśnie w mojej małej główce ułożyłam. Ostatnio to albo mi się cos pomerdało albo jakoś tak dziwnie wszystko odbieram. Jeśli chodzi o to czy ja jestem szczęśliwa, to w życiu nie miałam tak dobrze. Po raz pierwszy właściwie nic nie robię, nawet już zaczyna być to dla mnie uciążliwe. Problem jednak mam taki, że niezadowolona jestem z "wyposażenia kuchni" oraz - przed wyjazdem z PL byłam na kursie j. niemieckiego i niby dobrze mi szło. Tutaj w ząb nie rozumiem co oni do mnie mówią i odwrotnie

Bo sie trzeba osluchac...troche to potrwa. Dasz rade,zobaczysz. Moja gehenna polega na tym,ze mam pdp z demencja i czasami daje popalic;))) Wtedy marudze na calego,poza tym mam bardzo fajna stelle,nie przepracuje sie za cholere. I szefowa jest naprawde bardzo w porzadku. Moze tez troche za dlugo siedze tutaj. Jednak psychika jest wazna i jak czesto sie stresuje to tak jakos...nie jest "letko":))))
08 lipca 2016 19:53 / 3 osobom podoba się ten post
No właśnie, liczę i liczę, Ty już jesteś tu 5-ty miesiąc. Bardzo długo, nie wiem czy poradziłabym sobie
08 lipca 2016 19:59
Radzik

No właśnie, liczę i liczę, Ty już jesteś tu 5-ty miesiąc. Bardzo długo, nie wiem czy poradziłabym sobie

No troche dlugo...ale bywalo dluzej. Ciezko jest ale coz...tak musze. Zaklinam rzeczywistosc - zeby mi to bylo ostani raz ;)))
08 lipca 2016 20:08 / 1 osobie podoba się ten post
fioletowa.mysz

No troche dlugo...ale bywalo dluzej. Ciezko jest ale coz...tak musze. Zaklinam rzeczywistosc - zeby mi to bylo ostani raz ;)))

No właśnie, ja też znalazłam się tutaj z powodu tej rzeczywistości.
08 lipca 2016 20:10
Radzik

No właśnie, liczę i liczę, Ty już jesteś tu 5-ty miesiąc. Bardzo długo, nie wiem czy poradziłabym sobie

Dałabyś radę, kwestia przyzwyczajenia. Tylko ta kuchnia jak w komunistycznym piekle :) Ale może weź słownik i napisz córce, czego Ci potrzeba.