Może jaką rozróbę byśmy zaczęły ? zobaczyłabyś jak zaraz na online by było ze trzydzieści parę sztuk gotowych do akcji ! :-):-):-)
Betti, uwaga, komplement!
Jestem sympatyczna, naturalna i ładna :-)
Ona - Lisa , uwaga komplement !
Jesteś sympatyczna i ładna :-)......" ojciec ! chwalą nas ! ......Ktoooo ? ......wy mnie a ja was " :-):-):-)
A od kiedy to Ty jesteś specjalistką od rozrób forumowych???Ha ha ha
Ty " strzykaweczka " ratuj , doradzaj : PDP-na nie kaszle , nie smarka , gardło ją nie boli a pod wieczór dostała temperaturę . Jak na moje możliwości to niewysoka , bo ja jak miewam to dochodzę do 40 ' a ona ma 37,5 , ale wiem , że w tej rodzinie to 37 to juz choroba ! Boję się o Nią , bo jestem sama jak palec w dupie , dzieciątka na spotkaniu kuzynostwa gdzieś nad morzem Północnym , wrócą jutro pod wieczór . A ! miałam zakazane sadzanie na klopiku , bo jak by tak upadła to bym sobie kłopot zrobiła i może krzywdę i Uwaga - Uwaga - mogłabym im zepsuć spotkanie z rodziną na które tak czekali !!!! :-(
Basiu, ale pdp umiera. Co w tym dziwnego, że ma gorączkę i źle się czuje? Sorry, ale to chyba raczej nie przeziębienie :(.
Właśnie się tego boję , nie, że boję , bo jestem tchórz , wiem , że kiedyś to nastąpi .....jakos nie mogę się w tym odnaleźć , kurde !!! jeszcze w czwartek rozmawiałyśmy z córką i z Pigułą , że chyba urodzin nie doczeka ( 30 . 12 ) , od kikorga słyszałam ( dzieci ) , że lepiej dla niej i dla wszystkich , jeśli to jak najszybciej nastąpi , ale akurat od " wszystkowiedzącej córki " spodziewałam się innej odpowiedzi , bo ona zawsze coś wynajdowała , żeby mamusię na nogi postawić , może jeszcze kankana by odtańczyła ....a tymczasem ona we czwartek powiedziała to samo : " lepiej jak odejdzie jak najszybciej , bo co to za życie dla niej ? a i my już też nie mamy sił , mamy swoje życie ......" ....Byłam w szoku , ale jednocześnie zrozumiałam - oni też już mają dość ! dwa i pół roku po wylewie , leży , nie widzi , nie słyszy . Nie wiem , jakoś mi ciężko ...
Właśnie się tego boję , nie, że boję , bo jestem tchórz , wiem , że kiedyś to nastąpi .....jakos nie mogę się w tym odnaleźć , kurde !!! jeszcze w czwartek rozmawiałyśmy z córką i z Pigułą , że chyba urodzin nie doczeka ( 30 . 12 ) , od kikorga słyszałam ( dzieci ) , że lepiej dla niej i dla wszystkich , jeśli to jak najszybciej nastąpi , ale akurat od " wszystkowiedzącej córki " spodziewałam się innej odpowiedzi , bo ona zawsze coś wynajdowała , żeby mamusię na nogi postawić , może jeszcze kankana by odtańczyła ....a tymczasem ona we czwartek powiedziała to samo : " lepiej jak odejdzie jak najszybciej , bo co to za życie dla niej ? a i my już też nie mamy sił , mamy swoje życie ......" ....Byłam w szoku , ale jednocześnie zrozumiałam - oni też już mają dość ! dwa i pół roku po wylewie , leży , nie widzi , nie słyszy . Nie wiem , jakoś mi ciężko ...
37,5 to stan podgorączkowy,spokojnie.Co z tym klopikiem-efekty były dziś?Nie wiem co masz z leków dla niej przeznaczonych,ale mysle że zwykły paracetamol pomoże i picie płynów.Może temp.podskoczyła ze stresa,może skacze częściej-codziennie mierzysz?Ja bym jeszcze przed pójsciem spac sprawdziła jaka jest.
Wróciłam do mojej babci i kotki. Babcia nawet ciasto z tej okazji kazała kupić i na obiad schabowego postawiła co przy jej skąpstwie to wyjątkowa rozrzutność świadcząca o sympatii ale jak wiadomo miłe złego początki. Jestem tutaj dwa tygodnie, a babcia mi już dwa razy ciśnienie tak podniosła, że omal mi żyłka nie pękła. Teraz panuje coś w rodzaju rozejmu. Kurcze! Sama nie wiem czemu tutaj wracam, a potem narzekam. Kicia pomimo moich obaw poznała mnie i przybiegła się przywitać. Pierwszego dnia tuliła się tak jakbym dopiero przed chwilą stąd wyjechała ale za to przez kolejne dni była obraza majestatu. Co próbowałam do niej podejść to na mnie prychała jakby chciała powiedzieć " Idź sobie!". Zmienniczka mi mówiła, że przynajmniej przez tydzień biegała po domu i mnie szukała, wychodziła na ulicę i stała patrząc w kierunku z którego powinnam nadejść. Wracała później do domu z opuszczoną głową albo kładła się przed furtką i cały czas wyczekiwała. Żal było na stwora patrzeć, a podobno koty nie mają uczuć. Dopiero po kilku dniach mi wspaniałomyślnie wybaczyła i znów okupuje moje łóżko oraz pozawala się miziać po brzuszku popiskując przy tym radośnie. Babcia od czasu jak wróciłam nawet się nie zająknęła, że coś jej nie smakuje, że za mało soli albo czegoś innego. Normalnie pod tym względem cud. Nawet jak zapomniałam jej przy porannej toalecie przygotować kremu do twarzy oraz szczotki to tylko delikatnie zwróciła mi uwagę, zupełnie jak nie ona. Co prawda w czwartek miała miejsce taka awantura, że już byłam prawie spakowana do powrotu. Hmmm....dziwne to.
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.