Już wiem więcej niż coś-wyjadę niestety w czwartek :-(
Trudno. Jak nnie spię 5 tyg.to te trzy dni dłuzej też dam radę.
Już wiem więcej niż coś-wyjadę niestety w czwartek :-(
Trudno. Jak nnie spię 5 tyg.to te trzy dni dłuzej też dam radę.
Myślę ,że to by nic nie dało.
W ubiegłym roku opisywałam jak mnie wyrolowała zmienniczka (też tu jest ).Ja nie pisałam jej nicka,ona sama się odezwała.Przeczytali formułowicze ,co niektórzy nagrodzili ,,ją ''plusikem i co -NIC.
Ja nie narzekam ,mam prace i to w dużym mieście ,bo tamta była na wsi(a to mi nie odpowiada).Ona tam nie pracuje ,bo PDP zmarła .
Po tym wszystkim mam uraz,żal i nie wiem co jeszcze ,że trafiłam na tak przebiegłą, perfidną osobę.Może i ona trafi na jeszcze bardziej przebiegłą osobę i ta jej pokaże ,,Gdzie raki zimują ''.Zasłużyła na to.
Podobno zło wyrządzone bliźniemu powraca z podwójną siłą.
Ale coś zniknęła ostatnio....wróciła do zawodu w PL?
Z moich doświadczeń na różnych forach jedno stwierdziłam ,że wiele sytuacji jest zmyślonych lub zdarzenia przekręcone aby tylko pasowały komuś i najlepiej z siebie zrobić tą biedną i męczennice. Mam tylko nadzieję,że to są sporadyczne przypadki i większość z Nas jest poprostu ok.
Ale coś zniknęła ostatnio....wróciła do zawodu w PL?
Ja, tam nikogo, nie udaje, niczego nie zmyślam. Bo i po co?, była bym kimś innym, a nie sobą.:-)
Dokładnie tak .
Z czasem poznajemy się w realu i wychodzi jaki kto jest.
Potrzebuję pomocy.Pisałam kilka dni temu że wylałam sobie wrzątek na stopę.Te pierwsze pęcherze już zniknęły ale na górnej części stopy robi mi się coraz coraz większy.Jedni mówią/piszą -nie przebijać bo to naturalny opatrunek,inni że przebić i nakładać sztuczny(sterylny).Smaruję maścią z antybiotykiem,pęcherz jest,chodzę z trudem-spacer w kapciach na gumowej podeszwie się odbywał.
Znacie jeszcze inne domowe sposoby co by sobie ulżyć?
Potrzebuję pomocy.Pisałam kilka dni temu że wylałam sobie wrzątek na stopę.Te pierwsze pęcherze już zniknęły ale na górnej części stopy robi mi się coraz coraz większy.Jedni mówią/piszą -nie przebijać bo to naturalny opatrunek,inni że przebić i nakładać sztuczny(sterylny).Smaruję maścią z antybiotykiem,pęcherz jest,chodzę z trudem-spacer w kapciach na gumowej podeszwie się odbywał.
Znacie jeszcze inne domowe sposoby co by sobie ulżyć?
Potrzebuję pomocy.Pisałam kilka dni temu że wylałam sobie wrzątek na stopę.Te pierwsze pęcherze już zniknęły ale na górnej części stopy robi mi się coraz coraz większy.Jedni mówią/piszą -nie przebijać bo to naturalny opatrunek,inni że przebić i nakładać sztuczny(sterylny).Smaruję maścią z antybiotykiem,pęcherz jest,chodzę z trudem-spacer w kapciach na gumowej podeszwie się odbywał.
Znacie jeszcze inne domowe sposoby co by sobie ulżyć?
Nie mam wódki ale rumianek tak.Idę parzyć:-)
To mnie samo z siebie tak piecze że chyba wolę rumianek.Zimny.