Na wyjeździe #30

03 listopada 2015 09:55 / 3 osobom podoba się ten post
ivetta

:czerwieni sie:Moje miejsce tez jest skomplikowane .Urodziłam się nad morzem ,szkołę podstawową skończyłam na południu polski .Pózniej mieszkałam na Dolnym Śląsku,Dzieci urodziłam na Podkarpaciu ,a teraz jestem w DE.
 
To taki skrócony życiorys.

no prosze jaki Jaś wędrowniczek
03 listopada 2015 12:10
ORIM

no prosze jaki Jaś wędrowniczek:-)

Witam ;) duzo jest Jaskow Wedrowniczkow, bo takie sa czasy. Kiedys sie siedzialo w jednym miejscu, w 1 zakladzie pracy. teraz niestety wszystko sie zmienilo. Ma to swoje dobre i zle strony.
03 listopada 2015 12:19 / 2 osobom podoba się ten post
Oliwia

Witam ;) duzo jest Jaskow Wedrowniczkow, bo takie sa czasy. Kiedys sie siedzialo w jednym miejscu, w 1 zakladzie pracy. teraz niestety wszystko sie zmienilo. Ma to swoje dobre i zle strony.

Takie czasy,ale nie tlko czasy maja na to wplyw.Jak kogos nosi to nie patrzy jakie czasy.Ja urodzilem,wychowalem i mieszkam w Wałbrzychu,jednak zawsze mnie gdzies nosilo za praca.Pracowalem w Grecji,Danii,Szwecji,Czechach i oczywiście w Niemczech.
A Jasia Wędrowniczka duzo i nawet ostatnio w Biedronka i Kaufland był w promocji : 59,90 za litr
03 listopada 2015 12:31
ORIM

Takie czasy,ale nie tlko czasy maja na to wplyw.Jak kogos nosi to nie patrzy jakie czasy.Ja urodzilem,wychowalem i mieszkam w Wałbrzychu,jednak zawsze mnie gdzies nosilo za praca.Pracowalem w Grecji,Danii,Szwecji,Czechach i oczywiście w Niemczech.
A Jasia Wędrowniczka duzo i nawet ostatnio w Biedronka i Kaufland był w promocji : 59,90 za litr:-)

I gdzie jest najlepiej?
03 listopada 2015 12:34 / 3 osobom podoba się ten post
Oliwia

I gdzie jest najlepiej?

skandynawia
03 listopada 2015 12:45 / 1 osobie podoba się ten post
salazar

Kiko, Gwiazdor nie jest znany na południu Polski, to tak zupełnie na marginesie, w kwestii różnic różnorakich ;) :).

W Hessen gwiazdor tez prezentow nie przynosi:(
Dobrze ze syn byl zapobiegliwy i przebranie z Polski przywiozl, obylo sie bez lez;)
03 listopada 2015 18:36 / 5 osobom podoba się ten post
Mam wiadomośc !!!Agencja niemiecka potwierdziła dzisiaj oficjalnie nasza zmianę Tylko znowu podali miejsce spotkania na dworcu kolejowym a nie autobusowym. Pdp dzisiaj nieznośny.Jeszcze tylko jutrzejsze przedpołudnie przetrwać bo popołudniu jego żona nie idzie do ''pracy''to nie bedzie chodził cały czas.
Cieszę się,że już wyjezdzam. Świadomosc tego,że to był pierwszy i ostatni raz i nigdy więcej  się nie spotkamy jest cudowna
03 listopada 2015 20:56 / 4 osobom podoba się ten post
mleczko1

Malgi tu masz w 100 % racje. Nie zmienisz tego ,bo nie wyrwiesz korzeni. Wiem to sama po sobie.:-(


A tak bym chciała spiewac "Jestem w miasta........." :-):-)

Aniu, ja jestem z miasta, ale już ponad 30 lat mieszkam na wsi. Najpierw w wiosce gminnej, a teraz w takiej małej, że nasze sołectwo to dwie wioski do kupy, a i razem nie przekraczamy 30 "dachów" I wcale się tego nie wstydzę, że mieszkam na takim zadupiu, gdzie bocian jednym skrzydłem macha, bo drugim oczy zakrywa
Jestem szczęśliwa, że nawet sklepu nie ma, bo i złodziei nie mamy, a nawet jak niektórzy sąsiedzi lubią "zakrapiane" imprezy to raczej na wsi się z tym nie afiszują.
" wsi spokojna, wsi wesoła..." jak pisał pewien znany pisarz ;-)
03 listopada 2015 21:01 / 2 osobom podoba się ten post
Malgi

Aniu, ja jestem z miasta, ale już ponad 30 lat mieszkam na wsi. Najpierw w wiosce gminnej, a teraz w takiej małej, że nasze sołectwo to dwie wioski do kupy, a i razem nie przekraczamy 30 "dachów":-) I wcale się tego nie wstydzę, że mieszkam na takim zadupiu, gdzie bocian jednym skrzydłem macha, bo drugim oczy zakrywa :-)
Jestem szczęśliwa, że nawet sklepu nie ma, bo i złodziei nie mamy, a nawet jak niektórzy sąsiedzi lubią "zakrapiane" imprezy to raczej na wsi się z tym nie afiszują.
" wsi spokojna, wsi wesoła..." jak pisał pewien znany pisarz ;-)

J.Kochanowski
04 listopada 2015 14:02 / 3 osobom podoba się ten post
W dniu dzisiejszym szok cywilizacyjny przeżyłam, w końcu dotarłyśmy do szpitala i co? Pan doktor przyjął, spojrzał, i stwierdził że się da, więc moja PDP idzie na operację stawu kolanowego. Za 15 dni ma iść do szpitala. To ja kuźwa w Polsce na operację czekam pół roku z ogonem, a tutaj 2 tygodnie, da się? Da się, ale nie w Polsce. Ona zadowolona jak nigdy wcześniej, a ja się cieszę tylko z tego że dwa dni po jej pójściu do szpitala, mam zaplanowany zjazd.
04 listopada 2015 16:29
izanami

W dniu dzisiejszym szok cywilizacyjny przeżyłam, w końcu dotarłyśmy do szpitala i co? Pan doktor przyjął, spojrzał, i stwierdził że się da, więc moja PDP idzie na operację stawu kolanowego. Za 15 dni ma iść do szpitala. To ja kuźwa w Polsce na operację czekam pół roku z ogonem, a tutaj 2 tygodnie, da się? Da się, ale nie w Polsce. Ona zadowolona jak nigdy wcześniej, a ja się cieszę tylko z tego że dwa dni po jej pójściu do szpitala, mam zaplanowany zjazd.

Ja bym nie wpadal w taki zachwt na niemiecka sluzba zdrowia.Oczywiscie ze bywa szybciej niz u nas ale sa i minusy.Czasami babcia lub dziadek zalapuje sie na wczesniejszy termin bo stazysci musza cwiczyc.To przkre ale wlasnie starsi ludzie bardzo czesto sa operowani przez stazystow bez doswiadczenia
04 listopada 2015 20:01 / 5 osobom podoba się ten post
Jutro wyjeżdżam z Niemiec. Nie wiem, czy zajrzę jeszcze przed samą podróżą, więc informuję już dzisiaj :)
04 listopada 2015 20:08 / 1 osobie podoba się ten post
giunta

Jutro wyjeżdżam z Niemiec. Nie wiem, czy zajrzę jeszcze przed samą podróżą, więc informuję już dzisiaj :)

Tym razem nie biegniesz? Przyjemnej i bezpiecznej podróży
04 listopada 2015 20:10 / 6 osobom podoba się ten post
Ok 5-tej rano przyjedzie zmienniczka
Dostałam same ''sehr gut'' w tabelce robiacą za referencje
Ostatnia noc
04 listopada 2015 20:12 / 1 osobie podoba się ten post
agama

Ok 5-tej rano przyjedzie zmienniczka :-)
Dostałam same ''sehr gut'' w tabelce robiacą za referencje :-)
Ostatnia noc :-)

Nie złam palca przy pakowaniu odpoczywaj i daj znac gdzie sie wybierasz nastepnym razem.