Tylko po co takie sugestie że jak ktoś pracuje przez agencje to jest głupi.
Albo języka nie zna nie umie sie dogadać z rodziną.Albo nie umie wziąć sprawy w swoje ręce,albo odwagi mu brak.
Wcale nie.Niektórzy świadomie wybierają prace przez agencje dobrze im z tym i nie chca tego zmieniać.
Z różnych powodów.Mój powód jest taki że nie chce i nie mogę" oddać sie w niewole" na dlugi czas do jednej rodziny.
Ja mam podobnie. Wolę wiedzieć od początku na co się piszę, kiedy wyjeżdżam, kiedy wracam itd.
MeryKy (Usunięty)
21 grudnia 2015 14:28 / 2 osobom podoba się ten post
A co ślepa jesteś, na samej górze stoi jak byk! :lol2:
Slepa nie jestem, chociaz noszę okulary . A ty jesteś jaka ? krowa chyba jak ci byk potrzebny
Marta (Usunięty)
21 grudnia 2015 15:18 / 4 osobom podoba się ten post
Dobra,nikt nie napisal wprost: pracujesz przez agencje wiec jesteś głupi Ale pare osób sugerowało że lepiej jest bezpośrednio bo wtedy zarabia sie więcej i ponadto,świadczy to o operatywności opiekunki która potrafi rozstać sie z agencja i prywatnie dogadać z rodziną. A przypadki,potrzeby,preferencja są różne i tylko o to mi chodziło. Że też ja zawsze muszę tłumaczyć z polskiego na polski swoje posty....?
Dobra,nikt nie napisal wprost: pracujesz przez agencje wiec jesteś głupi:-) Ale pare osób sugerowało że lepiej jest bezpośrednio bo wtedy zarabia sie więcej i ponadto,świadczy to o operatywności opiekunki która potrafi rozstać sie z agencja i prywatnie dogadać z rodziną. A przypadki,potrzeby,preferencja są różne i tylko o to mi chodziło. Że też ja zawsze muszę tłumaczyć z polskiego na polski swoje posty....? :-)
Z mojej strony nie było żadnej sugestii, dalej uważam że lepiej pracować przez agencję, ale są ludzie ktorzy wybierają inną formę i dobrze każdy ma swoje powody......gorzej jak nie chcą się uczyć języka. Rodzina , bardzo niechętnie zatrudnia i to są rzadkie przypadki, ale są, nic w tym złego, że ktoś tak chce pracować, inny nie chce i to o niczym nie świadczy. Najwazniejsze żeby wszyscy byli zadowoleni pracodawcy i opiekunki....a o lepsze zarobki trzeba zawsze walczyć, i nie widzę w tym nic złego.
Znając swoją rogatą i przekorną naturę na pewno tak by było Kasiu i za długo też bym z tego powodu zapewne w agencji nie popracowała:)
Piszesz wcześniej że zapisy o kant dupy potłuc, to prawda. Ja dotykam kwestii moralnej a nie prawnej.
Kwestie moralne???W świetle tego,jak nas traktują niektóre agenturki????Rozbawiłaś mnie:):):):)Moralne wyrzuty mogę mieć jak mi się nie chce staruszki przez ulicę przeprowadzić:)
07 stycznia 2016 10:46 / 1 osobie podoba się ten post
kurcze pieczone ..i na co tyle ,,hormonów,,wylanych?Każdy pracuje jak mu wygodnie i jak chce.Jeden pracuje przez agencje i sobie chwali ,a drugi sam sobie sterem i okrętem...Nie wiem jak jest w firmie i pewnie się nie dowiem,bo jakoś nie bardzo uśmiecha mi się podpisywanie ,,cyrografu,,na siebie.Faktem jest ,że agencja niemiecka pośredniczyła w szukaniu mi pracy ,ale żadnych papierów nie podpisałam.Sama decyduję czy chcę pracować jak długo i czy już czas na ,,staranie się,,o podwyżkę.U pierwszego podopiecznego wywalczyłam sporo,ale skrupułów nie miałam żadnych,bo praca ciężka(paraliż od pasa w doł,cewnikowanie,podnoszenie,itp.itd.)Trzeba być pewnym siebie,wiedzieć ,że to co robimy jest zrobione w 100% i nie mamy sobie nic do zarzucenia.Druga podopieczna to babunia przy której tylko podstawowe rzeczy robię,więc jak na razie nie staram się o podwyżkę,ale jeśli babcia się ,,położy,,dojdą inne obowiazki to i o podwyżkę zawalczę.Tak na prawdę wszystko zoalezy od sytuacji w jakich jesteśmy i od nas samych.
kurcze pieczone ..i na co tyle ,,hormonów,,wylanych?Każdy pracuje jak mu wygodnie i jak chce.Jeden pracuje przez agencje i sobie chwali ,a drugi sam sobie sterem i okrętem...Nie wiem jak jest w firmie i pewnie się nie dowiem,bo jakoś nie bardzo uśmiecha mi się podpisywanie ,,cyrografu,,na siebie.Faktem jest ,że agencja niemiecka pośredniczyła w szukaniu mi pracy ,ale żadnych papierów nie podpisałam.Sama decyduję czy chcę pracować jak długo i czy już czas na ,,staranie się,,o podwyżkę.U pierwszego podopiecznego wywalczyłam sporo,ale skrupułów nie miałam żadnych,bo praca ciężka(paraliż od pasa w doł,cewnikowanie,podnoszenie,itp.itd.)Trzeba być pewnym siebie,wiedzieć ,że to co robimy jest zrobione w 100% i nie mamy sobie nic do zarzucenia.Druga podopieczna to babunia przy której tylko podstawowe rzeczy robię,więc jak na razie nie staram się o podwyżkę,ale jeśli babcia się ,,położy,,dojdą inne obowiazki to i o podwyżkę zawalczę.Tak na prawdę wszystko zoalezy od sytuacji w jakich jesteśmy i od nas samych.
Nie wiem dlaczego tak sie utarło na forum,że jak ktos napisze ile zarabia to burza komentarzy i magiczne słowo "chwali się". Czy opisywanie swojej pracy jak sie wychodzi z trudnych sytuacji to nie chwalanie się? a opisywanie pieknej pogody gdy u wszystkich pada albo wieje to nie chwalenie się? wszystko tak odczytujemy jak nam pasuje. Na temat zarobków krążą legendy i nikt nikuomu nie wierzy jedni z przekory inni z zazdrości.Niestety tak jest Cięzko jest załatwić sobie podwyzkę z prostej przyczyny nikt nie lubi wydawac kasy na opieknuke skoro moze zatrzymać ją dla siebie . Wszystko zalezy od ludzi tych ktorzy pracę świadczą i tych ktorzy za pracę płacą. Nic nie wywalczysz jesli rodzina nie widzi takiej potrzeby abyś dłużej pracowała , bo przeciez przyjedzie inna opiekunka i zrobi to za mniejsza kasę. Ale trzeba swoje argumenty przedstawiać, wykazac sie robotą , umiejętnościami , odwagą i dac odczuć ,że jest sie na właściwym miejscu. Ale to i tak na nic jesli rodzina czy pdp (ona/on ) sami nie zauważa , że jesteśmy potrzebne i bez nas nie funkcjonują normalnie.
07 stycznia 2016 11:28 / 1 osobie podoba się ten post
..ale próbować zawsze warto,zwłaszcza jeśli jesteśmy pewne ,że podwyżka nam sie należy z wielu względów.Brak pewności siebie jest najczęstszą przyczyną porażki w kwestiach finansowych.Nic nie trwa wiecznie i kiedyś ta praca nam się skończy.Jak nie ta będzie inna.Ja zawsze sobie powtarzam wyjeżdzajac do pracy..JA NIE MUSZĘ!-MOGĘ I CHCĘ a jak mi coś nie przypasuje WRACAM.To pomaga walczyć o siebie i swoje zarobki.Jeśli nie będziemy o siebie walczyć to rodziny będa nas traktować jak drugą kategorię,jak najemników,którym należą sie tylko minimalne stawiki za maxymalną dyspozycyjność.
..ale próbować zawsze warto,zwłaszcza jeśli jesteśmy pewne ,że podwyżka nam sie należy z wielu względów.Brak pewności siebie jest najczęstszą przyczyną porażki w kwestiach finansowych.Nic nie trwa wiecznie i kiedyś ta praca nam się skończy.Jak nie ta będzie inna.Ja zawsze sobie powtarzam wyjeżdzajac do pracy..JA NIE MUSZĘ!-MOGĘ I CHCĘ a jak mi coś nie przypasuje WRACAM.To pomaga walczyć o siebie i swoje zarobki.Jeśli nie będziemy o siebie walczyć to rodziny będa nas traktować jak drugą kategorię,jak najemników,którym należą sie tylko minimalne stawiki za maxymalną dyspozycyjność.
No tak, a ja lubię. Jadę zeby zarobic takiej kasy nigdy nie miałam w całym swoim zyciu. Dlaczego mam dobrowolnie rezygnować z tego ? Rodziny tak nas traktuja, jak sobie na to pozwalamy. Ale do tego trzeba dorosnąć , okrzepnąć i nie bac się. Piszę z perspektywy "starej opiekunki". Młode stażem niestety muszą sie tego nauczyć. Nikt nie rodzi sie omnibusem do wszystkiego trzeba dojrzeć, dorosnąć. Wiec nie dziwmy się ,że jedne z nas zarabiają bardzo dobrze inne gorzej chociaz prace wykonujemy taką samą lub prawie taka samą.
07 stycznia 2016 12:36 / 2 osobom podoba się ten post
mleczko1 no ja z tych co...NIE LUBIĘ :)bo ogólnie jestem domatorką i nie lubię zostawiać mojego ,,miejsca na ziemi,,Kasa ważna,ale nie za wszelką cene i na pewno nie poniżej godności.Nie rezygnuj jeśli jest Ci dobrze,bo nikt nie rezygnuje z pracy ,która go satysfakcjonuje i jest dla niego lekka i przyjemna...Problem robi się wtedy kiedy pracujemy ponad swoje siły za małe pieniążki.Ja osobiscie wolę sama zrezygnowac niż być niezadowolona,nieszcęśliwa pracujac na siłę.Pracodawca to widzi i prędzej czy pózniej skoczyło by się to utratą pracy.Pracodawcy nie dam tej satysfakcji...
mleczko1 no ja z tych co...NIE LUBIĘ :)bo ogólnie jestem domatorką i nie lubię zostawiać mojego ,,miejsca na ziemi,,Kasa ważna,ale nie za wszelką cene i na pewno nie poniżej godności.Nie rezygnuj jeśli jest Ci dobrze,bo nikt nie rezygnuje z pracy ,która go satysfakcjonuje i jest dla niego lekka i przyjemna...Problem robi się wtedy kiedy pracujemy ponad swoje siły za małe pieniążki.Ja osobiscie wolę sama zrezygnowac niż być niezadowolona,nieszcęśliwa pracujac na siłę.Pracodawca to widzi i prędzej czy pózniej skoczyło by się to utratą pracy.Pracodawcy nie dam tej satysfakcji...
Z niewolnika nie ma pracownika * znasz to powiedzenie ? Napiszę Ci jeszcze "Pesteczko" ,że kiedys zarabiałam polowe tego co mam teraz i byłam zadowolona. Kiedyś w zakladach pracy był taki dodatek do pensji nazywał się "stażowe" spory był. Tez byłam obruszona ,że ktos ma większą pensję niż ja poczatkująca. W każdej pracy tak jest. Ja pokazuję co potrafię potem liczę na to,że ktoś doceni . Jak do tej pory sprawdzało się.
a mam pytanie czy jesli mam polska dzialalnosc i sama znajde sobie podopiecznego-a i z rodzina podpisze umowe albo na gebe czy to tez jest praca na czarno
o jej wysłałam nie skończony post , a nie wiem jak wycofać , chciałam napisac do firmy o podwyzke i niewiem jak to napisać. Kiedyś ktos pisał jak , ale niewie jak to szukać. podpowiedzcie jak to zrobić.
Korzystamy z plików cookies w celu sprawnego działania witryny (cookies niezbędne) oraz tworzenia usług i ofert dostosowanych do Twoich potrzeb (cookies opcjonalne – możesz na nie wyrazić zgodę). Klikając w ustawienia dowiesz się więcej lub zmienisz preferencje urządzenia, z którego korzystasz. Szczegółowe informacje znajdziesz również w naszej polityce prywatności.
Pliki cookies w Opiekunki24.pl
Dostosuj zachowanie naszej strony do własnych preferencji
Wymagane
Te pliki cookie są niezbędne dla funkcjonowania strony internetowej i nie mogą być wyłączone w naszych systemach. Są one zazwyczaj ustawiane tylko w odpowiedzi na działania podejmowane przez użytkownika, które sprowadzają się do zapytania o usługi, takie jak ustawienie preferencji prywatności, logowanie lub wypełnianie formularzy. Można ustawić przeglądarkę tak, aby blokowała lub ostrzegała o tych plikach cookie, ale niektóre części witryny nie będą wtedy działały. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych osobowych. Zablokowanie tych plików cookie w przeglądarce może skutkować nieprawidłowym działaniem serwisu.
Reklama
Te pliki cookie mogą być ustawiane przez naszych partnerów reklamowych za pośrednictwem naszej strony internetowej. Mogą one być wykorzystywane przez te firmy do budowania profilu zainteresowań użytkownika i wyświetlania odpowiednich reklam na innych stronach. Nie przechowują one bezpośrednio danych osobowych, lecz opierają się na jednoznacznej identyfikacji przeglądarki i sprzętu internetowego. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, doświadcza mniej ukierunkowanych reklam.
Personalizacja
Te pliki cookie umożliwiają stronie internetowej zapewnienie większej funkcjonalności i personalizacji. Mogą być one ustawione przez nas lub przez zewnętrznych dostawców, których usługi zostały dodane do naszych stron internetowych. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, niektóre lub wszystkie te usługi mogą nie działać prawidłowo.
Analityka
Te pliki cookie umożliwiają nam zliczanie wizyt i źródeł ruchu, dzięki czemu możemy mierzyć i poprawiać wydajność naszej witryny. Pomagają one ustalić, które strony są najbardziej i najmniej popularne i zobaczyć, jak odwiedzający poruszają się po stronie. Wszystkie informacje zbierane przez te pliki cookie są agregowane i tym samym anonimowe. Jeśli użytkownik nie zezwoli na stosowanie tych plików cookie, nie będziemy wiedzieć, kiedy odwiedził naszą stronę internetową.