Kosmetyczny hardcore, czyli na ostro

05 lutego 2016 14:04
mleczko1

A gdzie kupujecie te skarpetki ? tu w DE . Miałam zakupione w Polsce ale sie skończyły. Dla mnie rewelacja , spałam oczywiście w skarpetkach ale tylko za pierwszym razem trwało to kilka dni . Nastepny raz szybko i bezbolesna miałam wylinkę *. Kupię sobie, tylko nie wiem gdzie ? Napisz mi proszę, gdzie kupilaś :-)

Ja przywiozłam ze sobą, a może w Rossmanie, bo nie wiem jakie jeszcze są tu sklepy,  wiem, że w Hebe w Polsce też są.
05 lutego 2016 14:06
wichurra2

Zadziałało, ale nic nie lepiej niż tarka, a chyba nawet gorzej. Ale inna koleżanka pisze, ze u niej dobrze się to sprawdza. Drogie to nie jest, to każdy może sobie spróbować i sam ocenić.  Dla mnie efekt za słaby w stosunku do bałaganu jaki z tym jest i wolę moją tarkę:) Tylko ta tarka jest naprawdę dobra. Takie zwykłe ze sklepu przy niej wysiadają. Kupiłam ją u kosmetyczki.

Taka tarka pewnie lepsza, póki co zaczynam zrzucać skórę, ze stóp na razie
05 lutego 2016 14:34
Kobietka

No to muszę i takich poszukać. A te nawilżające zmiękczają tak ?

Nie wiem, nawilżających nie miałam. 
05 lutego 2016 14:49 / 1 osobie podoba się ten post
Kobietka

No to muszę i takich poszukać. A te nawilżające zmiękczają tak ?

tak, dluzej utrzymuja efekt
05 lutego 2016 14:53 / 3 osobom podoba się ten post
Też nie rozumiem kobiet powiększających biust. Bardzo chętnie oddałabym połowę swoich.
Komu, komu , bo idę do domu..... :)
To jednak jest trudna operacja, blizny pozostają na zawsze i cięzko jest uzyskać idealną symetrię zmniejszonych piersi, zawsze jedna jest nieco większa i ma nieco inny kształt. No i ten ból, ponoć straszny.
Chyba sobie daruję, bo przynajmniej mam symetryczne , równe i bez blizn. :)
05 lutego 2016 14:56 / 3 osobom podoba się ten post
Oooo, o cyckach to zawsze ciekawy temat.
Tylko po co zmniejszać, zwiększać czy co tam jeszcze. Szukacie dziury w całym (dosłownie). 
05 lutego 2016 14:56 / 2 osobom podoba się ten post
Lawenda

Też nie rozumiem kobiet powiększających biust. Bardzo chętnie oddałabym połowę swoich.
Komu, komu , bo idę do domu..... :)
To jednak jest trudna operacja, blizny pozostają na zawsze i cięzko jest uzyskać idealną symetrię zmniejszonych piersi, zawsze jedna jest nieco większa i ma nieco inny kształt. No i ten ból, ponoć straszny.
Chyba sobie daruję, bo przynajmniej mam symetryczne , równe i bez blizn. :)

Też mam "za dużo" i też chętnie się podzielę.
Za nic w świecie z własnej, nieprzymuszonej woli nie poddam się operacji ! Aż tak bardzo mi nie przeszkadzają.
05 lutego 2016 15:00 / 3 osobom podoba się ten post
Lawenda

Też nie rozumiem kobiet powiększających biust. Bardzo chętnie oddałabym połowę swoich.
Komu, komu , bo idę do domu..... :)
To jednak jest trudna operacja, blizny pozostają na zawsze i cięzko jest uzyskać idealną symetrię zmniejszonych piersi, zawsze jedna jest nieco większa i ma nieco inny kształt. No i ten ból, ponoć straszny.
Chyba sobie daruję, bo przynajmniej mam symetryczne , równe i bez blizn. :)

I zdrowe- co najważniejsze :)
Wystarczy je pielęgnować, a odwdzięczą się ładnym wyglądem- ja też z tych biuściastych, a nie dam się żadnemu rzeźnikowi pochlastać :)
05 lutego 2016 15:02 / 1 osobie podoba się ten post
Daria01

Właśnie obserwuję ten wątek zaciekawiona i się zastanawiam, kto sobie biust będzie robił? :cheerleaderka2:

Na mnie nie licz.)))
05 lutego 2016 15:03 / 1 osobie podoba się ten post
anula2

ja stosuje 2razy w roku, czesciej nie ma potrzeby, w miedzyczasie stosuje jeszcze skarpetki nawilzajace.

A używałaś może rękawiczek nawilżających?
05 lutego 2016 15:05
Ja używałam i też jakoś bez szału. Nic nie gorszy jest efekt jak sobie zrobisz peeling dłoni, nasmarujesz grubszą warstwą kremu i założysz na noc rękawiczki bawełniane.
05 lutego 2016 15:07
wichurra2

Ja używałam i też jakoś bez szału. Nic nie gorszy jest efekt jak sobie zrobisz peeling dłoni, nasmarujesz grubszą warstwą kremu i założysz na noc rękawiczki bawełniane.

Eee, to szkoda kasy wydawać :)
05 lutego 2016 15:08 / 2 osobom podoba się ten post
Mam wszystko, co mi do szczęścia potrzeba. 
Mam zdrowie.
Pozdrawiam wszystkich.
05 lutego 2016 15:12
tina 100%

Eee, to szkoda kasy wydawać :)

Nie chcę Cię też niechęcać. Najlepiej samemu wypróbować, aczkolwiek raz użyłam i więcej nie będę. 
Ale tak jak ze skarpetkami - mnie się to nie podoba, ale innym służy. 
05 lutego 2016 15:14
Kobietka

Taka tarka pewnie lepsza, póki co zaczynam zrzucać skórę, ze stóp na razie :-)

No to opisuj efekty i czy Cię ten wszędobylski naskórek nie będzie irytował:)