Hawana i podopieczni

07 czerwca 2017 19:37 / 2 osobom podoba się ten post
Alina

raczej, że jesteś martwa lub nie żyjesz

Genau 
07 czerwca 2017 19:39 / 1 osobie podoba się ten post
hawana

Przy kolacji, jak nigdy wstała, ruszyła w kierunku parapetu po krople. Wstałam i odmierzyłam a ona połknęła i natychmiastowo poszła do łóżka. Myśmy z Heniusiem jeszcze spokojnie konsumowali. W pewnym momencie wstałam i zrobiłam to, co musiałam , bo poziom irytacji gwałtownie się u mnie podniósł.
-Muszę zadzwonić po policję- powiedział dziadek głośno i wyraźnie, bo on trochę niedosłyszy. Doleciało do babuni, więc zaraz zapytała zaniepokojona co się stało.
-Die Fliege ist tot. Hawana jest mordercą.:lol2:

Nie bardzo rozumiem ? Coś się stało ?
07 czerwca 2017 19:48 / 6 osobom podoba się ten post
Alaska

Nie bardzo rozumiem ? Coś się stało ?

Zabiłam muchę.
07 czerwca 2017 20:04 / 3 osobom podoba się ten post
hawana

Zabiłam muchę.

A ja się zastanawiałam co się stało! A tu napięcie rośnie jak u Hitchcocka 
07 czerwca 2017 20:19 / 7 osobom podoba się ten post
Ale wesoło to było, a nie jest.
Do Edytki przyszła specjalistka od nóg.
Nie pcham się, gdzie nie trzeba, ale Edytka mnie wołała, więc poszłam i widziałam. Ekspertka zerwała jej opatrunki. Dosłownie zerwała, bo octeniseptem nie zmoczyła, tylko rwała. Edytka krzyczała z bólu. Potem przykładała linijkę i zrobiła zdjęcia.Zaoferowała jej alternatywne leczenie-plastry z miodem. Wyglądały bardziej jak siateczka(taka jak w oknie na owady), były ciemnożółte. Nawet zaproponowała Edytce, żeby polizała, bo naprawdę są słodkie. Edytka jednak nie spróbowała, tylko od razu się zgodziła.
Pani przemyła jej rany octeniseptem, pocięła siateczkę(wcześniej rozpakowała folię aluminiową), przyłożyła na rany, a potem kompres z gazy i bandaż.
Twierdziła, że jest lepiej, bo na brzegach pojawiła się krew, żywa, zdrowa. Biały nalot to robota bakterii, które się tam zagnieździły.
Jestem w szoku jak szybko te rany urosły do takich rozmiarów. Heniuś miał dwie cętki, zalepiane, wygojone.
Edytka miała jedną cętkę, teraz ma 5 ran, największa ok. 8 cm.
07 czerwca 2017 20:57 / 1 osobie podoba się ten post
hawana

Ale wesoło to było, a nie jest.
Do Edytki przyszła specjalistka od nóg.
Nie pcham się, gdzie nie trzeba, ale Edytka mnie wołała, więc poszłam i widziałam. Ekspertka zerwała jej opatrunki. Dosłownie zerwała, bo octeniseptem nie zmoczyła, tylko rwała. Edytka krzyczała z bólu. Potem przykładała linijkę i zrobiła zdjęcia.Zaoferowała jej alternatywne leczenie-plastry z miodem. Wyglądały bardziej jak siateczka(taka jak w oknie na owady), były ciemnożółte. Nawet zaproponowała Edytce, żeby polizała, bo naprawdę są słodkie. Edytka jednak nie spróbowała, tylko od razu się zgodziła.
Pani przemyła jej rany octeniseptem, pocięła siateczkę(wcześniej rozpakowała folię aluminiową), przyłożyła na rany, a potem kompres z gazy i bandaż.
Twierdziła, że jest lepiej, bo na brzegach pojawiła się krew, żywa, zdrowa. Biały nalot to robota bakterii, które się tam zagnieździły.
Jestem w szoku jak szybko te rany urosły do takich rozmiarów. Heniuś miał dwie cętki, zalepiane, wygojone.
Edytka miała jedną cętkę, teraz ma 5 ran, największa ok. 8 cm.

Ciekawa czy tu sąznane opatrunki lniane.Miód może dodatkowo uczulać choć oczywiście ma gojące właściwości,len nie uczula.


http://www.medonet.pl/magazyny/problemy-skorne,opatrunek-idealny-,artykul,1672111.html

i po niemiecku:)

http://www.pkblinum.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=66:lenplast-1-leinenverband&catid=9&Itemid=139&lang=de



07 czerwca 2017 21:19 / 5 osobom podoba się ten post
kasia63

Ciekawa czy tu sąznane opatrunki lniane.Miód może dodatkowo uczulać choć oczywiście ma gojące właściwości,len nie uczula.


http://www.medonet.pl/magazyny/problemy-skorne,opatrunek-idealny-,artykul,1672111.html

i po niemiecku:)

http://www.pkblinum.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=66:lenplast-1-leinenverband&catid=9&Itemid=139&lang=de



Zmieniałam opatrunki mojemu tacie na ranach pooperacyjnych, ropiejacych.Używałam tylko octeniseptu i wietrzyłam rany.Tak kazał lekarz.Wygoiły się.
Tyle, że on był posłuszny. Kazałam leżeć i suszyć, to nie kombinował. Rany Edytki są innego rodzaju.Poza tym ona  ma doradców pięćdziesięciu a  i tak robi swoje. Nie wtracam się, ja nie wrać.
Teraz mi powiedziała, że ma problemy z wypróżnianiem, pomimo zażywania movikolu .Powiedziałam wprost-musi jeść sałatę i pomidory(surówek nie robię tutaj żadnych). Ona tego nie jada, bo jej wchodzi pod protezę. Dziadek też protezę ma ale zjada.
07 czerwca 2017 21:52 / 2 osobom podoba się ten post
Alaska

A ja się zastanawiałam co się stało! A tu napięcie rośnie jak u Hitchcocka :-)

Tym bardziej, że wreszcie wszystko zrozumiałam. Die Fliege ist tot. Mucha jest martwa. Gdzieś Ty dziewczyno zrozumiała, że dziadek powiedział " Hawana jest mordercą"?
07 czerwca 2017 21:55 / 4 osobom podoba się ten post
Alina

Tym bardziej, że wreszcie wszystko zrozumiałam. Die Fliege ist tot. Mucha jest martwa. Gdzieś Ty dziewczyno zrozumiała, że dziadek powiedział " Hawana jest mordercą"?

Wkręciłam Was, bo część wypowiedzi dziadka napisałam po niemiecku, a część  po polsku. Sorry
07 czerwca 2017 21:56 / 3 osobom podoba się ten post
Alina

Tym bardziej, że wreszcie wszystko zrozumiałam. Die Fliege ist tot. Mucha jest martwa. Gdzieś Ty dziewczyno zrozumiała, że dziadek powiedział " Hawana jest mordercą"?

W drugim zdaniu powiedział , że Hawana jest mordercą . Hawana go tylko nie napisała po niemiecku ....tak to zrozumiałam .
07 czerwca 2017 21:58 / 1 osobie podoba się ten post
Alina

Tym bardziej, że wreszcie wszystko zrozumiałam. Die Fliege ist tot. Mucha jest martwa. Gdzieś Ty dziewczyno zrozumiała, że dziadek powiedział " Hawana jest mordercą"?

Alinko to Hawanko napisała , że Hawana jest mordercą. Ja się tylko odniosłam do Twojego wpisu odnośnie tłumaczenia słowa tot 
07 czerwca 2017 21:58 / 2 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

W drugim zdaniu powiedział , że Hawana jest mordercą . Hawana go tylko nie napisała po niemiecku ....tak to zrozumiałam .

Barabasiu, łapiesz. Czy to Cię nie martwi?
07 czerwca 2017 21:58 / 3 osobom podoba się ten post
Barbara niepowtarzalna

W drugim zdaniu powiedział , że Hawana jest mordercą . Hawana go tylko nie napisała po niemiecku ....tak to zrozumiałam .

Teraz kumam
07 czerwca 2017 22:00 / 2 osobom podoba się ten post
hawana

Barabasiu, łapiesz. Czy to Cię nie martwi?

Wiesz , że jakoś nieee ?...
07 czerwca 2017 22:04 / 5 osobom podoba się ten post
Dziadziuś Heniuś to jest model. A miny takie poważne stroi przy tym, że można się popłakać ze śmiechu.